LEKKOATLETYKA

Mityng Cup w Łodzi. Jakub Szymański z rekordem Polski w biegu na 60 metrów przez płotki

World Athletics Indoor Tour Silver

Jakub Szymański w imponującym stylu zwyciężył w biegu na 60 metrów przez płotki podczas sobotniego mityngu O. Cup (World Athletics Indoor Tour Silver) w Łodzi, poprawiając czasem 7.39 własny halowy rekord Polski.

– Nie znam swojego limitu, ale robię, to co kocham i bardzo mnie to napędza – powiedział Szymański.  

Wypełniona po brzegi łódzka Arena była w sobotni wieczór świadkiem najszybszego biegu w historii polskiej lekkoatletyki. O znakomity wynik postarał się trenujący na co dzień w Mieście Włókniarzy Jakub Szymański. Polski płotkarz, prezentujący w tym sezonie wyborną formę, już w eliminacjach uzyskał świetnie 7.43. W finale pomknął jeszcze szybciej i w świetnym stylu zwyciężył z rekordem Polski 7.39! Tym samym Szymański poprawił własny rekord Polski i umocnił się na prowadzeniu w światowych tabelach.

Robię, to co kocham i to mnie napędza. Dzięki temu osiągam takie wyniki. Nie znam swojego limitu. Celuję w czas 7.35 i chciałbym być pierwszym, który zwycięży z niepokonanym na 60 metrów przez płotki rekordzistą świata na tym dystansie Amerykaninem Hollowayem – zapowiedział Szymański.

Polski płotkarz od sobotniego wieczoru jest również wiceliderem europejskich tabel historycznych w biegu na 60 metrów przez płotki. Szybciej od niego na tym dystansie biegał jedynie legendarny Brytyjczyk Collin Jackson.

Jestem mocarzem tego dystansu. Spełniam marzenia i pokonałem barierę psychiczną. Teraz czas, żeby był takim kozakiem też latem, na 110 metrów przez płotki – mówił Szymański.

Za plecami Szymańskiego w Arenie ze znakomitymi wynikami finiszowali także kolejni polscy płotkarze. Drugi na mecie Damian Czykier uzyskał 7.50 i wypełnił minimum na marcowe halowe mistrzostwa świata w Nankinie. Również trzeci w biegu Krzysztof Kiljan osiągnął znakomite 7.57 i zapewnił sobie przepustkę do startu tak w mistrzostwach Europy w Apeldoorn jak i globalnym czempionacie w Chinach.

Kibice z napięciem śledzili też bieg finałowy na 60 metrów z Ewą Swobodą. Polska szybkobiegaczka stoczyła na bieżni Areny pasjonujący pojedynek z Włoszką Dosso. Na mecie minimalnie pokonała rywalkę z Półwyspu Apenińskiego i wygrała z czasem 7.13.

Jestem średnio zadowolona z tego startu, bo po 7.13 nie ma co się cieszyć. Natomiast bardzo cieszą tłumy kibiców na trybunach – powiedziała Swoboda.

Pia Skrzyszowska (fot. Łukasz Szelag)

W biegu na 60 metrów przez płotki kobiet polscy kibice szczególnie czekali na występ Pii Skrzyszowskiej. Ostatecznie nasza najlepsza płotkarka była trzecia z czasem 8.02. W Łodzi triumfowała znakomita szwajcarska lekkoatletka Ditaji Kambundji.

Nie czułam się dziś najlepiej, stąd taki wynik. Muszę też trochę popracować nad pewnymi elementami. Wiem jaka jest moja dyspozycja, jakie miałam treningi. Czekam na lepszy start – powiedziała Skrzyszowska.

Cenne zwycięstwo odniósł w Łodzi Konrad Bukowiecki. Polski kulomiot tak jak zapowiadał w rozmowach przed startem w mityngu O. Cup postarał się o wynik zdecydowanie ponad 20 metrowy. W najlepszej próbie posłał ponad 7-kilogramową kulę na odległość 20.95. Tym samym zapewnił sobie wygraną oraz cenne punkty rankingowe, pomagające w walce o kwalifikację do imprez mistrzowskich.

Konrad Bukowiecki (fot. Łukasz Szelag)

W skoku o tyczce znakomicie zaprezentował się w Łodzi Grek Emmanouil Karalis, medalista olimpijski z Paryża. Trenujący na co dzień z polskim asem Piotrem Liskiem, skacząc w Arenie przy dźwiękach Zorby, sprawił kibicom dużo radości. Zaliczył 5.92 i poprawił rekord Grecji, a potem atakował jeszcze poprzeczkę zawieszoną na 6.02.

Po igrzyskach jestem bardziej rozpoznawalny w kraju, ale też nie stałem się wielką gwiazdą. Dziś ponownie poprawiłem rekord Grecji, ale pozostaje pewien niedosyt bo bardzo liczyłem na udany skok na 6 metrów– powiedział Karalis.

Emmanouil Karalis (fot. Łukasz Szelag)

Piotr Lisek zajął trzecie miejsce, skacząc 5.52.

Liderka światowych tabel w skoku wzwyż Maria Żodzik wygrała konkurs w Arenie, pokonując poprzeczkę na wysokości 1.90. Dobrze spisała się też druga z Polek Paulina Borys, która wyjedzie z Łodzi z rekordem życiowym wynoszącym od sobotniego wieczora 1.90.

W biegach młodzieżowych na 60 metrów o Puchar Marszałka Województwa Łódzkiego wygrali Barbara Krawiec ze Skierniewic oraz Aleksander Frydrysiak z Łodzi.

Pokaż więcej

redakcja

Kronika24.pl - TYLKO najważniejsze informacje z Polski i ze świata!

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button