Sześć polskich osad powalczy w niedzielę o medale mistrzostw świata w sprincie kajakowym, które odbywają się w Uzbekistanie.
W sobotę awans do wyścigów finałowych na torze w Samarkandzie wywalczyli na sprinterskich dystansach kanadyjkarz Oleksii Koliadych i kajakarz Jakub Stepun oraz kajakowa czwórka mieszana.
Impreza rozgrywana w Uzbekistanie potrwa do niedzieli, a zawodnicy, ze względu na fakt, iż w tym roku były igrzyska olimpijskie, startują w konkurencjach nieolimpijskich.
W piątek miejsca w finałach zapewnili sobie kanadyjkarz Wiktor Głazunow w C1 500 metrów oraz kajakarz Sławomir Witczak w K1 500 metrów. Ten pierwszy wystąpi także na zakończenie mistrzostw w rywalizacji kanadyjkarzy na 5000 metrów. W sobotę jako pierwsza finał zapewniła sobie czwórka mieszana na dystansie 500 metrów, która wygrała swój przedbieg. Polacy, płynący w składzie Justyna Iskrzycka, Julia Olszewska, Jakub Stepun i Przemysław Korsak z trzecim czasem awansowali do finału i w niedzielę powalczą o medal w tej konkurencji.
Jedną z największych nadziei medalowych w polskiej ekipie jest Oleksii Koliadych, który w ostatnich latach zawsze wraca z medalem z najważniejszej imprezy, czy to mistrzostw świata, czy mistrzostw Europy. Koliadych bardzo pewnie wygrał swój wyścig półfinałowy w C1 200 metrów i zapewnił sobie miejsce w finale. Polak w półfinale uzyskał najlepszy czas. W finale konkurencji K1 200 metrów popłynie olimpijczyk z Paryża Jakub Stepun, który w swoim półfinale finiszował na drugiej pozycji.
Ze startujących w sobotę Polaków nie powiodło się tylko Katarzynie Kołodziejczyk, startującej w konkurencji K1 200 metrów. Polka w swoim półfinale dopłynęła do mety na szóstej pozycji i nie zdołała awansować do finału.
Mistrzostwa świata w Samarkandzie zakończą się w niedzielę.