Kolejne złota największych gwiazd podczas zimowych MP w Bydgoszczy.
Największe gwiazdy polskiego pływania znów błyszczały na basenie bydgoskiej Astorii, gdzie w piątek rozdano kolejne medale zimowych mistrzostw Polski. Swoje drugie indywidualne złota w tym tygodniu w Bydgoszczy wywalczyli Krzysztof Chmielewski, Radosław Kawęcki, Paulina Peda czy Aleksandra Knop.
Od czwartku ponad 650 zawodników toczy rywalizację na torach bydgoskiej Astorii o miana najlepszych w 47 konkurencjach. Po świetnych wynikach na otwarcie po cichu liczono, że w kolejnym dniu zimowych MP doczekamy się następnych rekordów życiowych czy kraju.
Podczas krajowego czempionatu w Bydgoszczy stawka toczy się nie tylko o indywidualne medale, ale i zwycięstwo w klasyfikacji drużynowej. Poprzednie dwie edycje zimowych MP w grodzie nad Brdą w 2021 i 2022 roku wygrywał AZS AWF Katowice. W piątek cegiełkę do pozycji śląskiego potentata dorzuciła Paulina Peda. Jedna z najlepszych polskich pływaczek zwyciężyła w finale 100 metrów stylem grzbietowym z rezultatem 58,64 sekundy przed Dominiką Trentkiewicz z AZS Politechniki Opolskiej (58.91) i Varvarą Hluszczenko z UKS G-8 Bielany Warszawa (59.19). Dla 26-latki było to drugie samodzielnie zdobyte złoto podczas trwających zimowych MP.
– Zimowe MP to taka wisienka na torcie, chcemy, aby pozytywnie zakończyć ciężki rok. Było dużo zgrupowań, walka o igrzyska olimpijskie i jak najlepsze wyniki. W Bydgoszczy staramy się, aby była to zabawa. Mam dużo startów, także w sztafecie. Chciałabym taką liczbą startów i pozytywnym akcentem zakończyć ten rok – podkreślała Peda, która zwracała uwagę na osiągnięty czas w finale, który nie należał do najszybszych w sezonie. – W czwartek miałam pięć startów, w tym w sztafecie. Bardzo odczuwam te starty, jak podróże z i na MŚ. Zaraz minie miesiąc, odkąd jestem poza domem na jednej walizce – wyjaśniała reprezentantka katowickiego klubu.
Wcześniej złota na 200 metrów stylem dowolnym dorzucili klubowi koledzy Pedy. Wśród kobiet najlepsza była Zuzanna Famulok (1:56.44) przed Wiktorią Guść z MKP Szczecin (1:57.46) i Aleksandrą Polańską (1:58.50). U mężczyzn przekonujące zwycięstwo odniósł z kolei Kamil Sieradzki (1:43.13). Srebro w tej konkurencji wywalczył 18-letni Mikołaj Filipiak z KS Barakuda Gdańsk (1:44.74), a brąz przypadł Jakubowi Walterowi z Unii Oświęcim (1:45.82).
Wielkie możliwości w konkurencji 50 metrów stylem klasycznym potwierdziła Barbara Mazurkiewicz (AZS UW Warszawa). 23-latka nie dała większych szans rywalkom (30.21) i poprawiła sobie humor przed kolejnymi weekendowymi występami w ramach zimowych MP. Druga na mecie była Lena Drynkowska z UKS G-8 Bielany Warszawa (31.23), a na najniższym stopniu podium Natalia Dworak z AZS UMCS Lublin (31.27).
– To są małe kroki do większego celu i mam nadzieję, że zaprowadzą mnie do czegoś naprawdę dużego. Chciałam się zbliżyć do rekordu życiowego, ale trochę do niego zabrakło. Może zabrakło właśnie Dominiki Sztandery, która zawsze pociągnie do przodu i lubię z nią się ścigać. Jej nieobecność na pewno odegrała jakąś rolę, ale generalnie jestem zadowolona z całego wyniku – mówiła po starcie Mazurkiewicz, która jest podekscytowana atmosferą panującą w swoim klubie. – To ma bardzo duże przełożenie na nasze wyniki i cieszę się, że jestem częścią takiej super drużyny – dodała.
Wybornej dyspozycji nie zamierza tracić Jan Kałusowski z MKS Trójka Łódź, Nasz olimpijczyk, który ze znakomitej strony zaprezentował się podczas niedawnych mistrzostw świata w Budapeszcie, wygrał finał 50 metrów stylem klasycznym z czasem 26,71 sekundy. Wicemistrzem kraju został Dawid Wiekiera z AZS KU Politechniki Opolskiej (26.85), a brązowy medal zawisł na szyi Pawła Smolińskiego z Włókniarza Kalisz (26.99).
– Już po porannym biegu liczyłem, że zdobędę złoty medal. Szczerze mówiąc, liczyłem też, że zbliżę się do rekordu Polski na 50 metrów, który od dawna nie został poprawiony. Troszeczkę nie wyszedł mi finał, bo popłynąłem wolniej niż w eliminacjach. Rekordu nie ma, ale ze złota jestem zadowolony – nie ukrywał Kałusowski, któremu mocno zależy na udanym sobotnim występie na 200 metrów stylem klasycznym, w których ostatnio w Budapeszcie. Ponadto, 24-latek tak jak wielu zawodników chwalił sobie starty na bydgoskiej Astorii. – To szybki basen, fajnie się tutaj startuje. I super się tutaj wygrywa – zaznaczał uczestnik tegorocznych igrzysk olimpijskich w Paryżu, który nie krył też satysfakcji z postępów i wyników osiągniętych w kończącym się roku.
Ze zwycięskiej ścieżki na zimowych MP w Bydgoszczy nie schodzi Radosław Kawęcki z AZS AWF Warszawa. W piątek multimedalista największych pływackich imprez triumfował w finale 100 metrów stylem grzbietowym (51.02). Podium w tej konkurencji uzupełnili kolejno Aleksander Sienkiewicz z AZS AWF Katowice (51.31) i Aleksander Styś z UKS G-8 Bielany Warszawa (52.06).
– Staram się pokazywać, że jeszcze jestem w gazie, zawodnikiem ciężkim do wyprzedzenia. Miłe jest to, że dalej pływam tak, jak pływam – mówił Kawęcki, który nastawia się na walkę o swoje czwarte igrzyska olimpijskie. W weekend nie wystartuje już w MP w Bydgoszczy. – Najpierw odpoczynek, a potem trzeba zacząć gotować. Uwielbiam gotować, mamy podział w rodzinie. Ja będę od poniedziałku w kuchni – nie ukrywał 30-latek.
W piątek drugie indywidualne złota zimowych MP w Bydgoszczy zdobyli czwartkowi triumfatorzy 1500 metrów. Na 400 metrów stylem zmiennym mężczyzn pewnie wygrał Krzysztof Chmielewski z Muszelki Warszawa (4:07.50). Czwarty zawodnik ostatnich igrzysk w Paryżu triumfował przed Filipem Suchańskim z UKS 51 Lublin (4:13.22) i Mikołajem Popielem z AZS UMCS Lublin (4:14.42). W gronie kobiet w tej konkurencji zwyciężyła Aleksandra Knop z UKS 190 Łódź (4:37.61), druga była Oliwia Przybylska z AZS UMCS Lublin (4:50.88), a trzecie miejsce zajęła Gabriela Herbreder z UKS GIM 92 Ursynów (4:52.11).
W drugim dniu czempionatu na Astorii rywalizowano także w sztafetach. W pierwszej z nich – 4 x 50 metrów stylem zmiennym mikstów – wygrał Włókniarz Kalisz (Piotr Ludwiczak, Julia Maik, Smoliński, Aleksandra Cieplak) przed AZS AWF Katowice (Kinga Kempa, Karol Ostrowski, Kamil Romanowski, Katarzyna Wasick) i młodzieżowym kwartetem AZS UW Warszawa (Krzysztof Radziszewski, Ksawery Masiuk, Mazurkiewicz, Laura Bernat). Co ciekawe, kaliszanie dzięki wygranej w czasie 1:40.43 ustanowili nowy rekord Polski! Znakomicie w rywalizacji pań 4 x 100 metrów stylem dowolnym spisały się przedstawicielki AZS AWF Katowice (Wasick, Król, Famulok, Peda), które pewnie wygrały z rezultatem 3:36.31. W konkurencji tej wśród męskich sztafet zanosiło się na wygraną ich klubowych kolegów, ale w związku ze zbyt szybką zmianę, ostatecznie zamiast triumfu spotkała ich dyskwalifikacja. Z wygranej cieszyli się za to młodzieżowcy AZS UW Warszawa (Oliwier Górka, Maciej Guliński, Bartosz Mielniczuk, Masiuk).