Kilka dni pozostało do rozpoczęcia mistrzostw Europy w short tracku w Gdańsku.
Jedną z gwiazd wydarzenia w hali Olivia będzie Diane Sellier, który w Trójmieście chciałby sięgnąć po kolejne w tym sezonie zwycięstwo.
Tuż po polska kadra narodowa łyżwiarzy szybkich z krótkiego toru rozpoczęła w Białymstoku przygotowania pod kątem startów w ME. W Nowy Rok biało-czerwoni przenieśli się do Gdańska, aby szlifować formę na arenie mistrzostw. Jednym z reprezentantów Polski, który w styczniu ma powalczyć o medale Starego Kontynentu, jest Diane Sellier. W tym sezonie 21-latek demonstruje fantastyczną formę na dystansie 500 metrów. Reprezentant Polski trzykrotnie awansował do ścisłego finału Pucharu Świata, a w Ałmatach po raz pierwszy zwyciężył w zawodach tej serii.
– Nie jestem zaskoczony wynikami. Codziennie ciężko trenuję, realizuję i ufam planowi treningowemu przygotowanemu przez szkoleniowców kadry. Myślę, że w tej chwili mamy naprawdę dobry zespół do trenowania i w zasadzie wszyscy bardzo się rozwinęli. Wiem, ile mi brakuje do doskonałości, ale dążę do tego, aby być jednym z najlepszych łyżwiarzy. Ostatnie złoto zdobyte w Kazachstanie jest dowodem na to, że plan się sprawdza i jestem na dobrej drodze do realizacji swoich marzeń – mówi Sellier.
Zawodnik Stoczniowca Gdańsk obecnie zajmuje trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej PŚ na 500 metrów. Niezależnie od dużego postępu, jaki poczynił w ostatnim okresie, sam jeszcze wyżej zawiesza sobie poprzeczkę.
– Miejsce w pierwszej trójce PŚ będzie dużym sukcesem, ale moim celem jest bycie numerem jeden. Zrobię wszystko, co w mojej mocy, aby go osiągnąć– nie ukrywa mieszkający w Gdańsku 21-letni lider męskiej reprezentacji Polski.
Sellier podczas styczniowych ME w short tracku będzie należał do faworytów rywalizacji w swojej koronnej konkurencji.
– Nie lubię mówić o medalach przed startami. To dodatkowy stres, którego nie potrzebuję, wolę spokojnie jechać na zawody, żeby mieć pewność dobrych wyścigów. Oczywiście, moim celem jest zdobycie złota na 500 i jest na to duża szansa, będę ciężko na to pracował. Myślę też, że w sztafecie mieszanej mamy potencjał, by zdobywać medale. Pokazaliśmy ostatnio, że drużyna jest na to gotowa – uważa lider męskiej reprezentacji.
Mistrzostwa Europy w short tracku w Gdańsku odbędą się w dniach 13-15 stycznia. Impreza odbędzie się w hali Olivia.