Igor Lewiński (Gdański Klub Żeglarski) wywalczył brązowy medal Otwartych Mistrzostw Europy juniorów U-19 w klasie IQFOiL.
W klasyfikacji europejskiej Polak zajął 2. miejsce na włoskim jeziorze Garda.
Igor w pięknym stylu przebrnął przez ćwierćfinał, następnie z drugiej pozycji w półfinale awansował do wyścigu finałowego. W nim musiał uznać wyższość rywali, ale z pewnością swój start może uznać za bardzo udany.
– Igor zrobił 200 procent normy. W zeszłym roku wygrał mistrzostwa Europy do lat 17, a dziś już zdobywa medale w starszej kategorii. Świetnie radził sobie z presją, przez całe regaty pływał bardzo równo i to zaowocowało medalem – mówi Maciek Dziemiańczuk, trener Kadry Narodowej juniorów iQFoil.
W kategorii U19 w serii medalowej, oprócz Igora Lewińskiego, ścigało się jeszcze dwóch Polaków. Stanisław Trepczyński (Sopocki Klub Żeglarski) uplasował się na 5. miejscu, a jego kolega klubowy Maciej Pietrzak został sklasyfikowany na 8. pozycji.
– Mamy dużych zawodników, a dzisiaj warunki były idealne dla nieco lżejszych żeglarzy. Stachowi dosłownie zbrakło pół deski, aby awansować do półfinału. Z kolei Maciek prowadził pewnie wyścig ćwierćfinałowy, ale za wcześnie zrobił zwrot, nie zabrał się z wiatrem i stracił niemal pewny awans do półfinału – dodaje Maciek Dziemiańczuk.
W kategorii U19 kobiet kontrowersyjny – zdaniem trenera – falstart popełniła Aleksandra Wasiewicz (Sopocki Klub Żeglarski), co pozbawiło ją szansy walki o medale. Sopocianka ostatecznie zajęła 7. miejsce.
W kategorii U17 najbliżej medalu był Jakub Guźlecki (Centrum Żeglarskie), który ostatecznie sklasyfikowany został na 4. miejscu. W pierwszej 10-tce, na pozycji 8. regaty ukończył Gustaw Trybek (Sopocki Klub Żeglarski). Wśród dziewcząt na 6. miejscu mistrzostwa Europy ukończyła Maria Rudowicz (UJKS Szturwał Kalisz). Utalentowana Polka może odczuwać ogromny niedosyt, gdyż prowadziła wyścig i niestety zaliczyła wywrotkę.
– Jestem bardzo zadowolony z postawy naszych zawodników, choć medalowy niedosyt odczuwa chyba każdy. Powtarzam jednak, że dla każdego z tych zawodników najważniejszy jest rozwój, a te regaty są tylko kolejnym etapem. Dziś mamy grupę zawodników i zawodniczek, którzy są wśród najlepszych na świecie. Największy postęp zrobiła grupa U21, można powiedzieć, że wyszli z cienia, mamy 4-5 zawodników na poziomie światowym. Świetnie pływają na pływach, na fali oceanicznej, w każdych warunkach. I będą coraz lepsi. Mam nadzieję, że udowodnią to już podczas najbliższych mistrzostw świata w Kadyksie. To nasza docelowa impreza w tym roku – dodaje Maciek Dziemiańczuk.
Regaty w Austrii
Piotr Tarnacki (77 racing) napoczął drugą „dyszkę”. Polski żeglarz zdobył w Austrii po raz 11 w historii tytuł mistrza świata w klasie Micro, żeglując w jednej załodze z Kasia Goralska i Piotr Przybylski.
Brązowe medale wywalczyli ubiegłoroczni wicemistrzowie świata: Piotr Mańczak, Natalia Moszczyńska i Bartek Jędrychowicz reprezentujący Żeglarski Ludowy Klub Sportowy Kiekrz.
Ale to nie jedyny sukces polskich żeglarzy w tych regatach. W klasie Micro Cruiser złote medale mistrzostw świata wywalczyła załoga Sailing Legia w składzie: Maja Dembowska, Anna Śliwka i Karolina Skowrońska.
W klasie Micro Racer całe podium miało kolor biało-czerwony
- Polster Sail Racing (Janusz Olszewski, Jacek Kuczyński, Ryszard Chybiński)
- Piotr Kowalewski, Maks Kowalewski, Aleksander Kowalewski
- Puchar Polski Jachtów Kabinowych (Michał Brzozowski, Wojciech Moczkowski, Jarosław Florczak)
Regaty odbyły się na urokliwym alpejskim Traunsee w austriackiej miejscowości Gmunden.