Przez cztery dni rywalizacji w Tomaszowie Mazowieckim poznaliśmy mistrzów i mistrzynie Polski na dystansach.
Aż pięć złotych medali zgarnęła reprezentująca barwy miejscowej Pilicy Natalia Jabrzyk. Nasi czołowi kadrowicze potwierdzili rosnącą formę przed rywalizacją w zbliżających się łyżwiarskich Pucharach Świata.
Właśnie przełom października i listopada jest okresem, gdy na dobre wracają zmagania na łyżwiarskich torach.
Nie inaczej jest w tym roku – za nami już pierwszy World Tour w short tracku w Montrealu, a od czwartku do niedzieli w Tomaszowie Mazowieckim rozgrywane były mistrzostwa Polski w łyżwiarstwie szybkim. Pierwszy w tym sezonie krajowy czempionat był organizowany w formule dystansowej już po raz trzydziesty dziewiąty. W tomaszowskiej Arenie Lodowej najwięcej medali wywalczyła Natalia Jabrzyk, która triumfowała na dystansach 1000, 1500 i 5000 metrów oraz w biegu drużynowym i sprincie drużynowym.
– Zdecydowanie nie spodziewałam się takiego weekendu – mówi Natalia Jabrzyk z miejscowej Pilicy.
– Bardzo mi miło, że udało się zrealizować plan w stu procentach. Tak jak mówiłam już wcześniej, głównie skupialiśmy się na tysiąc i na tysiąc pięćset, więc tutaj plan został w stu procentach zrealizowany. Dodatkowo biegi drużynowe, to też było w planach, jednak wiadomo, że też dużo zależy od składu i dyspozycyjnych kilku zawodniczek, więc ciesze się, że razem również udało nam zdobyć złote medale. Pięć kilometrów to taki rozjazd na koniec tych zawodów, ale także bardzo się cieszę. Myślę, że najważniejszy zdecydowanie jest medal na tysiąc metrów. Stawka była bardzo mocna, każda z dziewczyn walczyła o kwalifikację na Puchary Świata. Ja również starałam się być w tej pierwszej czwórce, ale nie zdawałam sobie sprawy, że będzie to pierwsze miejsce. Myślę, że to dobry początek sezonu. Mam nadzieję, że forma będzie jeszcze rosła. Już za tydzień wylatujemy na puchar, więc tam na pewno pokażemy swoją formę – dodaje akademicka mistrzyni świata.
Trzy złote medale w Tomaszowie wywalczył Damian Żurek, który szykuje formę na udane starty międzynarodowe.
– Plan został wykonany w stu procentach, tak jak uzgodniliśmy z trenerem – mówi Damian Żurek.
– Bardzo fajne tysiąc pięćset metrów, fajny czas. Tysiąc był troszeczkę na przetarcie, ale i tak jestem z niego zadowolony. Fajnie, że udało się utrzymać tytuł mistrza Polski. To są starty na razie takie, na których się przecieramy, forma ma dopiero przyjść. Szykujemy jej najwyższy pik dopiero po Nowym Roku, więc na mistrzostwa Świata, mistrzostwa Europy, na te najszybsze tory. Miejmy nadzieję, że forma będzie szła do góry. Lato zostało przepracowane bardzo dobrze, ponieważ nie opuściłem ani jednego treningu. Cieszę się, że ten zeszłoroczny medal pozwolił mi na to, że złapałem jeszcze większą motywację do pracy. Od początku kwietnia aż do teraz jestem w treningu, więc jestem bardzo zadowolony z ostatnich startów. Miejmy nadzieję, że lato, które było bardzo mocno przepracowane, da efekty w sezonie zimowym. Celów jest wiele, są te krótkoterminowe i te długoterminowe, więc na pewno coś tam mam w głowie, więc do tego dążę i mam nadzieję, że to osiągnę – dodaje zawodnik reprezentacji Polski.
Cztery dni rywalizacji w Arenie Lodowej wyłoniło ostatnich reprezentantów, którzy będą mieli szansę reprezentować biało-czerwone barwy w Pucharach Świata.
– Mistrzostwa Polski to jest przede wszystkim wyłonienie najlepszych zawodników w Polsce, rozdanie medali, ale drugim równie ważnym faktem jest to, że to jest rywalizacja o kwalifikację na Puchary Świata – mówi Rafał Tataruch, prezes Polskiego Związku Łyżwiarstwa Szybkiego.
– Zawodnicy bardzo mocno walczyli, są pewne zaskoczenia. Cieszymy się, że na niektórych dystansach mamy taką dużą rywalizację, że jest tak ciasno, że bardzo dobre zawodniczki nie łapią się do ścisłej kadry. O to generalnie chodzi i do tego dążymy, żeby tak było na każdym dystansie – jeżeli jest rywalizacja, oddolna walka o miejsca na Puchary Świata, to wtedy będą wyniki – podkreśla prezes i dodaje: – Będziemy mieli w tym sezonie trzy duże imprezy, już pod koniec listopada zaczynamy z juniorskimi Pucharami Świata, pierwsza impreza to jest 30 listopada – 1 grudnia i tydzień później, 7-8 grudnia, przyjeżdżają do nas najlepsi juniorzy na świecie. W Arenie Lodowej w Tomaszowie Mazowieckim będą rywalizowali o najcenniejsze trofea, a w lutym też do Tomaszowa Mazowieckiego przyjeżdżają najlepsi seniorzy. To już stało się tradycją, że w każdym roku mamy dużą imprezę, w tym roku trzy, myślę, że w kolejnych latach równie obficie będzie z tymi ważnymi dla naszego sportu zawodami w naszym kraju.
Medaliści 39. mistrzostw Polski na dystansach:
500 metrów kobiet:
- Andżelika Wójcik (MKS Cuprum Lubin) 38.42, 2. Kaja Ziomek-Nogal (MKS Cuprum Lubin) 38.70, 3. Martyna Baran (WTŁ Stegny Warszawa) 38.98.
500 metrów mężczyzn:
- Piotr Michalski (AZS AWF Katowice) 35.62, 2. Jakub Piotrowski 35.79, 3. Antoni Pluta (obaj KS Pilica Tomaszów) 36.35.
3000 metrów kobiet:
- Zofia Braun (WTŁ Stegny Warszawa) 4:34.29, 2. Liwia Kubin (SNPTT 1907 Zakopane) 4:35.33, 3. Emilia Zawisza (UKS Viking Elbląg) 4:43.73.
5000 metrów mężczyzn:
- Szymon Palka (Arena Tomaszów Mazowiecki) 6:39.44, 2. Artur Janicki (UKS Błyskawica Domaniewice) 6:47.77, 3. Wojciech Gutowski (MKS Cuprum Lubin) 6:50.75.
1000 metrów kobiet:
- Natalia Jabrzyk (KS Pilica Tomaszów) 1:17.73, 2. Andżelika Wójcik (MKS Cuprum Lublin) 1:18.30, 3. Karolina Bosiek (KS Pilica Tomaszów) 1:18.63.
1000 metrów mężczyzn:
- Damian Żurek (KS Pilica Tomaszów) 1:10.22, 2. Piotr Michalski (AZS AWF Katowice) 1:10.37, 3. Marek Kani (Fundacja ŁiSW Legia Warszawa) 1:11.04.
Bieg masowy kobiet:
- Liwia Kubin (SNPTT 1907 Zakopane) 10:23.03, 2. Olga Piotrowska (AZS AWF Katowice) 10:23.19, 3. Victoria Szewczyk (Fundacja ŁiSW Legia Warszawa) 10:36.05.
Bieg masowy mężczyzn:
- Szymon Palka 8:23.64, 2. Marcin Bachanek (obaj Arena Tomaszów Mazowiecki) 8:23.85, 3. Artur Janicki (Błyskawica Domaniewice) 8:27.83.
1500 metrów kobiet:
- Natalia Jabrzyk (KS Pilica Tomaszów) 2:01:11, 2. Olga Piotrowska (AZS AWF Katowice) 2:03.26, 3. Karolina Bosiek (KS Pilica Tomaszów) 2:03.76.
1500 metrów mężczyzn:
- Damian Żurek (KS Pilica Tomaszów) 1:48.39, 2. Marcin Bachanek (Arena Tomaszów) 1:49.67, 3. Jakub Piotrowski (KS Pilica Tomaszów) 1:50.93.
Bieg drużynowy kobiet:
- Pilica I (Karolina Bosiek, Natalia Jabrzyk, Iga Smejda) 3:21.59, 2. WTŁ Stegny Warszawa (Martyna Baran, Zofia Braun, Julia Grzywińska) 3:24.92, 3. Pilica II (Martyna Boksza, Natalia Fijałkowska. Lena Węglarska) 3:35.74.
Bieg drużynowy mężczyzn:
- Pilica (Jakub Piotrowski, Szymon Kwapisz, Michał Kopacz) 4:11.60, 2. AZS Zakopane (Dawid Burzykowski, Patryk Wójcik, Kirył Pischala) 4:12.78, 3. Fundacja ŁiSW Legia Warszawa (Karol Karczewski, Mateusz Kania, Marek Kania) 4:17.85.
5000 metrów kobiet:
- Natalia Jabrzyk (KS Pilica Tomaszów) 7:49:13, 2. Liwia Kubin (SNPTT 1907 Zakopane) 7:51.96, 3. Zofia Braun (WTŁ Stegny Warszawa) 8:07.11.
10000 metrów mężczyzn:
- Szymon Palka (Arena Tomaszów Mazowiecki) 13:55.89, 2. Artur Janicki (UKS Błyskawica Domaniewice) 14:06.55, 3. Norbert Piekielny (Arena Tomaszów) 14:07.42.
Sprint drużynowy kobiet:
- Pilica Tomaszów (Amelia Boos, Karolina Bosiek, Natalia Jabrzyk) 1:33.42, MKS Cuprum Lubin (Martyna Paluch, Kaja Ziomek-Nogal, Andżelika Wójcik) 1:33.51, 3. WTŁ Stegny Warszawa (Zofia Braun, Julia Grzywińska, Martyna Baran) 1:35.74.
Sprint drużynowy mężczyzn:
- Pilica Tomaszów (Damian Żurek, Jakub Piotrowski, Kacper Abratkiewicz) 1:24.31, 2. Fundacja ŁiSW Legia Warszawa (Kacper Czechowski, Mateusz Kania, Marek Kania) 1:25.90, 3. Pilica II (Antoni Pluta, Mikołaj Bielas, Michał Kopacz) 1:28.31.