W związku z opieszałością władzy i podległych jej służb mamy dziś do czynienia z katastrofą ekologiczną na ogromną skalę.
Dramatem, który zniszczył życie w drugiej największej rzece w Polsce, a jego skutków – zdrowotnych i ekonomicznych – dla mieszkańców okolicznych województw nie jesteśmy nawet w stanie oszacować.
Odra – kto zatruł?
Dlatego też eurodeputowani S&D Łukasz Kohut oraz Marek Belka wnioskują do ministra infrastruktury Andrzeja Adamczyka, wiceprezesa Wód Polskich ds. Zarządzania Środowiskiem Wodnym Pawła Rusieckiego oraz zastępcy prezesa Głównego Inspektora Ochrony Środowiska Magdaleny Gosk o udostępnienie listy zakładów przemysłowych posiadających pozwolenia na zrzut ścieków do Odry i jej dopływów oraz spółek Skarbu Państwa posiadających pozwolenie na zrzut odpadów do rzeki.
Eurodeputowani pytają instytucje państwowe o konkrety – o zrzut solanki pogórniczej, dodatkowe zrzuty wody.
Politycy oczekują udostępnienia wszystkich badań przeprowadzanych obecnie naukowcom i stronie społecznej. A także o przedstawienie wyników weryfikacji formalno-prawnej czynnych i nieczynnych urządzeń wodnych służących do odprowadzania do rzeki ścieków lub wód opadowych na skażonym odcinku Odry.