LOT otwiera kolejne dalekodystansowe połączenie do USA. Od 1 czerwca przyszłego roku pasażerowie LOT-u będą mogli polecieć na Florydę.
Rejsy będą realizowane cztery razy w tygodniu samolotami Boeing 787 Dreamliner.
Połączenia do i z Miami będą się odbywały w każdy poniedziałek, środę, piątek i sobotę. Starty z Lotniska Chopina w Warszawie planowane są na godz. 12:05, a lądowanie w Miami o 17:30 czasu lokalnego. Z Florydy pasażerowie wystartują rejsem wieczornym o godzinie 20:05, żeby wylądować w Warszawie o 12:15.
„Miami to obecnie jeden z największych rynków w USA dotychczas nieobsługiwanych przez LOT i pierwsze tak dogodne połączenie z Europy Środkowo-Wschodniej na Florydę. Miami to nie tylko doskonały kierunek na wakacje, ale również istotny ośrodek biznesowy w Stanach Zjednoczonych. Obecnie między Europą Wschodnią a Florydą podróżuje prawie pół miliona pasażerów rocznie. Jestem przekonany, że wielu pasażerów z Polski i regionu skorzysta z naszej najnowszej oferty” – mówi Rafał Milczarski, prezes LOT-u.
Floryda, która jest co roku odwiedzana przez tysiące turystów, bywa nazywana „słonecznym stanem”.
To miejsce przyciąga najsłynniejszymi na świecie plażami, wspaniałym klimatem i szerokim wachlarzem atrakcji turystycznych. Położone na wybrzeżu Oceanu Atlantyckiego Miami to także istotny port handlowy i jeden z największych portów lotniczych w USA.
„Nieprzypadkowo zdecydowaliśmy się ogłosić Miami akurat na początku września. Polska jest blisko zejścia poniżej progu 3 proc. odmów wizowych, który pozwoli zakwalifikować się do Visa Waiver Program, czyli programu ruchu bezwizowego. Liczy się wynik do 30 września, czyli końca amerykańskiego roku budżetowego. Obecnie Florydę zamieszkuje prawie pół miliona osób pochodzenia polskiego. Niezmiernie cieszy nas, że możemy odpowiedzieć na potrzeby Polonii Amerykańskiej, która po raz pierwszy zyskuje bezpośrednie połączenie z Polską. Tym samym pragniemy zachęcić naszych rodaków do podróżowania między Polską i Miami oraz do składania wniosków o wizę jeszcze w tym miesiącu” – dodaje Rafał Milczarski.
Rejs z Warszawy do Miami potrwa 11 godz. i 25 minut. Połączenie do Miami będzie obsługiwane wyłącznie Boeingami 787 Dreamliner, czyli najnowocześniejszymi szerokokadłubowymi samolotami świata. Dzięki zaawansowanej technologii, pozwalają one utrzymać na pokładzie wyższe ciśnienie i większą wilgotność powietrza niż inne samoloty pasażerskie tej klasy. Wszystko to poprawia samopoczucie w czasie długiego lotu i redukuje efekt tak zwanego tzw. jet lagu.
LOT zadbał o dogodne czas przesiadki m.in. z portów w regionie. Optymalny czas przesiadek w Warszawie jest możliwy możliwy m.in. z Budapesztu, Pragi, Bukaresztu, Kijowa i Tel Awiwu.
Miami będzie 14. połączeniem dalekiego zasięgu w siatce LOT-u, w tym szóstym portem obsługiwanym w Ameryce Północnej. LOT oferuje dziś rejsy z Warszawy: do Nowego Jorku JFK, Newark, Chicago, Los Angeles, Toronto, Tokio, Seulu, Pekinu i Singapuru, a oprócz tego z Krakowa do Chicago, z Rzeszowa do Newark oraz z Budapesztu do Chicago i Nowego Jorku JFK. LOT ma swojej regularnej ofercie ponad 100 kierunków, co oznacza, że od początku 2016 r. ich liczba wzrosła o ponad 60.
Rozwój połączeń jest możliwy m.in. dzięki pozyskiwaniu kolejnych samolotów. W czerwcu do floty dołączył 11. Boeing 787-9 Dreamliner. Do końca 2019 r. flota Dreamlinerów, które obsługują trasy dalekodystansowe, zwiększy się do 15 sztuk. Uruchomienie nowego połączenia dalekiego zasięgu wpisuje się w obowiązującą strategię LOT-u, która zakłada konsekwentny rozwój rejsów zasilających port przesiadkowy w Warszawie.
W 2017 r. LOT przewiózł łącznie ponad 6,8 mln pasażerów, czyli o ponad 25 proc. więcej niż rok wcześniej. W tym roku przewoźnik spodziewa się wyniku ok. 9 mln pasażerów, żeby w 2019 r. przekroczyć barierę 10 mln. Dla LOT-u pracuje dziś 3 tys. osób w kilkudziesięciu krajach na całym świecie.
(org., B787 SP-LRD (fot. Marek Kwasowski)