Mieszkańcy niezadowoleni z czystości w Łodzi wybrali w plebiscycie ,,Brudna Miotła” antyikony miasta, najbardziej brudne i zapomniane przez urząd miejsca.
Niechlubnym liderem została ulica Milionowa, która wygrała w dwóch kategoriach.
Stowarzyszenie „Łódź Cała Naprzód!” rozstrzygnęło drugą edycję plebiscytu “Brudna Miotła”. Pomysł zrodził się jako odpowiedź na coraz częściej zgłaszane problemy z czystością w Łodzi. W pierwszym etapie mieszkańcy Łodzi mogli zgłaszać swoich kłopotliwych faworytów. Następnie odbyło się głosowanie, w którym wzięło udział kilksaset mieszkańców Łodzi. Wielu z nich dodatkowo komentowało przesłane przez inne osoby zdjęcia, wyrażając rozczarowanie stanem niektórych miejsc w tym mieście.
–To był najsmutniejszy plebiscyt w jakim brałam udział… wybór był bardzo trudny i pozostawił mnie w smutku – skomentowała w formularzu plebiscytowym jedna z łodzianek. Głosy można było oddawać w ramach 6 kategorii.
- W kategorii „Najbardziej dziurawa ulica” zwyciężyła ulica Jadwigi na Stokach, natomiast wyróżnienie przypadło ulicy Telefonicznej.
- Z kolei „Najbardziej zaniedbana nowa inwestycja” to w tym roku ulica Jaracza. Wyróżnienie otrzymuje przebicie kwartału Zachodnia/Gdańska/Legionów.
- Za „Najbrudniejszą ulicę” w mieście internauci uznali ulicę Milionową, a wyróżnienie w tej kategorii zdobyła ul. Organizacji WiN.
- Tytuł „Najbardziej krzywego chodnika” w mieście przypadł również ulicy Milionowej, a wyróżnienie otrzymała ul. Tymienieckiego.
- „Najbardziej zaniedbanym terenem zielonym” zostało dzikie wysypisko przy ul. Astronautów. Wyróżnienie w tej kategorii przypadło zieleni przy ulicy Zachodniej.
- „Największy wstyd”, czyli nagrodę za całokształt otrzymał Rynek Kobro, a wyróżnienie po raz kolejny ulica Tymienieckiego.
Plebiscyt komentuje jedna z inicjatorek akcji z ŁCN, Martyna Urbańczyk: – Odzew społeczny na Brudną Miotłę daje słodko-gorzki posmak. Z jednej strony cieszy duże zainteresowanie tematem, z drugiej martwi fatalny stan utrzymania miasta.
Organizatorzy zwracają uwagę, że chociaż część zaniedbań wynika ze złych nawyków niektórych mieszkańców, to kolejna edycja plebiscytu Brudna Miotła dobitnie pokazuje, że problem z czystością w Łodzi ma charakter przede wszystkim systemowy.
– Źle się prezentują nie tylko miejsca wołające od lat lat o interwencję, ale, niestety, coraz częściej są to także przestrzenie niedawno oddane przez Miasto. Wypadające kostki, zalegający piach, zapuszczona zieleń stają się nieodłącznym elementem niedawnych wizytówek Łodzi – dodaje Piotr Salata-Kochanowski z ŁCN.