Nagrodzony Grammy artysta, autor tekstów i wykonawca z Teksasu – Leon Bridges – ogłasza premierę czwartego albumu studyjnego zatytułowanego po prostu „Leon”.
Krążek ukaże się już 4 października za pośrednictwem Columbia Records.
Niecierpliwie wyczekiwany pierwszy album Leona od trzech lat jest już dostępny w przedsprzedaży. Artysta zaprezentował właśnie pierwszy singiel z albumu, „Peaceful Place”. Oficjalny teledysk nakręcony na obrzeżach Mexico City daje fanom wgląd w proces nagrywania albumu. Artysta odnalazł inspirację w kulturze dzięki swojemu nowo odkrytemu stanowi umysłu, którego nikt nie zdoła mu odebrać.
Artysta podzielił się osobistym listem do fanów, w którym pisze:
„Długo musieliście czekać na «Leona». Zacząłem pisać fragmenty tej płyty jeszcze w erze «Gold-Diggers Sound». Nie pasowały jednak do tego, co chciałem zrobić z tamtym albumem i próbowałem iść dalej. Jednocześnie nie mogłem o nich zapomnieć, ponieważ są częścią mnie. I, jeśli mam być szczery, również dlatego, że uważam, że jest to jedno z moich najlepszych dzieł do tej pory.
Pod wieloma względami pracowałem nad «Leonem» już od mojego dzieciństwa. Ta płyta opowiada o prostszych dniach. O czasie spędzonym w moim ukochanym Fort Worth i doświadczeniach, które uczyniły mnie mężczyzną, którym dziś jestem. To muzyka pełna duszy w najprawdziwszym tego słowa znaczeniu – muzyka przesiąknięta moją duszą.
Cieszę się, że mogę podzielić się z Wami historiami o moim domu, o nostalgii, o moim dorastaniu i o tym, skąd pochodzę. Mam nadzieję, że ta muzyka pomoże Wam odnaleźć własne korzenie”.
Nagrany i wyprodukowany przez Iana Fitchuka (Kacey Musgraves, Maggie Rogers) w El Desierto na obrzeżach Mexico City, przy współudziale Daniela Tashiana (Kacey Musgraves) w Nashville, album „Leon” zawiera 13 utworów. Wszystkie podkreślają charakterystyczną dla Leona umiejętność opowiadania historii i organiczną alchemię gatunków. To bez wątpienia najbardziej przejmujący, potężny i osobisty dorobek w dotychczasowej karierze artysty. Leon Bridges zabiera nas przez ulice, które zna najlepiej, rzeczy, które są mu najdroższe, i wspomnienia ludzi i miejsc, które go ukształtowały.
Album „Leon” to następca trzeciego albumu studyjnego „Gold-Diggers Sound” z 2021 roku, który spotkał się z jednogłośnym uznaniem krytyków. Był trzecim albumem Leona, który otrzymał nominację do nagrody Grammy w kategorii Album R&B Roku. „Gold-Diggers Sound” znalazł się w pierwszej dwudziestce Billboard 200 i zdobył sporo pozytywnych recenzji.
W tym roku Leon współpracował już z Gunną przy „clear my rain”, wydał „Chrome Cowgirl” do ścieżki dźwiękowej filmu „Twisters” i dołączył do Kacey Musgraves w „Superbloom”, duecie z rozszerzonej edycji jej albumu „Deeper Well”.
Genialny artysta, zagorzały trubadur i elektryzujący wykonawca dyskretnie wyróżnia się w przemyśle muzycznym. W ciągu zaledwie dwóch lat przeszedł od pracy na zmywaku i buszowania po ulicach ukochanego Fort Worth w Teksasie do podpisania kontraktu z wytwórnią i występu w Białym Domu dla byłego prezydenta Baracka Obamy.
Dziś Leon Bridges jest pożądanym współpracownikiem w biznesie – ma na koncie współprace z takimi artystami, jak Luke Combs, John Mayer, Kacey Musgraves, Lucky Daye, Noah Cyrus, Khruangbina czy Carin León.
Z duszą pełną mądrości i świeżym spojrzeniem tworzy muzykę, która przekracza granice epoki i gatunku, a jednocześnie doskonale oddaje energię i emocje kolejnych pokoleń. Dotychczas zdobył nagrodę Grammy, uzyskał ponad tuzin platynowych i złotych certyfikatów, zgromadził miliardy odsłuchań i ugruntował swoją pozycję na szczycie kultury.
Leon nieustannie umacnia swoją pozycję muzycznego kameleona, który potrafi przekształcić każdy gatunek, aby pasował do jego nieograniczonego świata dźwięków. Teraz, wracając do historii, które go ukształtowały, otwiera nowy rozdział na swoim czwartym albumie – po raz kolejny wynosząc swoją sztukę i wizję na jeszcze wyższy poziom.
