Sądziły, że lądują na wodzie – usiadły na asfalcie.
Ekopatrol przeprowadził „ekstradycję” zakłopotanych łabędzi z Wilanowa do warszawskich Włoch.
Strażnicy z Ekopatrolu dostali wezwanie na ulicę Sytą w Wilanowie. Zgodnie z informacją zgłaszającego, na miejscu zastali młodego łabędzia, który wyraźnie zakłopotany przechadzał się po jezdni. Stwarzał tym zagrożenie na siebie i kierowców. Strażnicy ostrożnie odłowili ptaka i ruszyli w stronę Ptasiego Azylu przy warszawskim ZOO, z zamiarem sprawdzenia stanu zdrowia zwierzęcia. Tymczasem kilkaset metrów dalej na drodze radiowozu pojawił się drugi, nieco mniejszy łabędź, który podobnie jak poprzednik szukał czegoś na asfalcie. Jak przypuszczają strażnicy – z lotu ptaka wijąca się ulica mogła przypominać meandrującą rzekę, a zwierzęta padły ofiarą złudzenia optycznego.
Oględziny dokonane przez specjalistów w Ptasim Azylu dały wynik pozytywny – mimo twardego lądowania łabędzie nie ucierpiały, więc polecono zwrócić im wolność.
Zamiast królewskim Wilanowem dwuletnie ptaki musiały jednak zadowolić się Włochami. Wypuszczone na brzegu stawu Koziorożca odpłynęły.
(SM)