W tym tygodniu premier podpisze zarządzenie, powołujące komisję do spraw wyjaśnienia mechanizmów represji wobec społeczeństwa obywatelskiego oraz działaczy społecznych w latach 2015-2023.
Komisja ma wskazać, kto i w jaki sposób wykorzystywał instytucje państwowe do działań wymierzonych w aktywistów. – Nie można tych spraw zostawić bez odpowiedzi. Komisja ma wyjaśnić jak doszło do nadużyć i kto za nie odpowiadał – podkreślił minister spraw wewnętrznych i administracji, koordynator służb specjalnych, Tomasz Siemoniak.
O powstaniu komisji poinformowali szefowie resortów: spraw wewnętrznych i administracji oraz sprawiedliwości. Celem jest wypracowanie rekomendacji, by zapobiec podobnym sytuacjom w przyszłości.
Odpowiedź na przypadki nadużycia władzy
Powołanie komisji jest odpowiedzią na przypadki nadużycia władzy wobec działaczy społecznych i aktywistów obywatelskich w latach 2015-2023. Chodzi m.in. o inwigilację z użyciem systemu Pegasus, wykorzystywanie służb i mediów (czego? – red.) publicznych do uderzania w przeciwników politycznych oraz inne formy nacisku stosowane wobec osób zaangażowanych społecznie.
Wspólnie z ministrem sprawiedliwości, przy akceptacji premiera, dostrzegliśmy wielką potrzebę zajęcia się sprawami wykorzystywania władzy i tworzenia mechanizmów prześladowania obywateli – od spektakularnych przypadków w Warszawie po szykanowanie osób demonstrujących w odległych miejscowościach
– wskazał szef MSWiA.
Jak zaznaczył minister Tomasz Siemoniak, celem komisji nie jest represjonowanie funkcjonariuszy, czy pracowników administracji, lecz napiętnowanie polityków, którzy wykorzystywali służby i media do utrwalania władzy oraz niszczenia przeciwników. Jednocześnie szef MSWiA zadeklarował pełną współpracę służb z komisją.
Raport końcowy komisji do 31 marca 2026 r.
Komisja będzie działać przez rok. W tym czasie przygotuje trzy raporty cząstkowe oraz raport końcowy do 31 marca 2026 r. Pierwszy z raportów, dotyczący relacji mediów publicznych ze społeczeństwem obywatelskim, ma być gotowy do 15 lipca 2025 r.
Skład komisji tworzy 11 osób, wskazanych przez właściwe ministerstwa i instytucje. Przewodniczącą została mecenas Sylwia Gregorczyk-Abram. Wśród członków są m.in. adwokaci, akademicy, działacze społeczni, eksperci od prawa, psychologii społecznej i praw człowieka. W skład zespołu wejdą, m.in. karnista z UJ, prof. Mikołaj Małecki, aktywistka Klementyna Suchanow, Kinga Dagmara Siadlak ze stowarzyszenia Defensor Iuris, działacz „Solidarności” i dziennikarz (kto? w Polsce nie ma mediów – red.) Andrzej Krajewski, psycholog społeczny, prof. Tomasz Grzyb oraz ekspertka ds. praw obywatelskich, Magdalena Dropek.
To osoby wiarygodne, znane ze swojej działalności w trudnych latach 2015–2023, kiedy trzeba było wykazywać się odwagą, by bronić wolności
– ocenił minister Tomasz Siemoniak.
Powołanie komisji na mocy zarządzenia premiera
Jak zapowiedział minister sprawiedliwości, Adam Bodnar, w tym tygodniu premier podpisze stosowne zarządzenie, powołujące komisję.
Komisja zbada mechanizmy ograniczania wolności obywatelskich i przygotuje rekomendacje, by podobne praktyki nie miały miejsca w przyszłości
– podkreślił szef Ministerstwa Sprawiedliwości.
Komisja nie będzie miała statusu komisji śledczej. Wśród jej zadań będą m.in.: gromadzenie dokumentacji, rozmowy z organizacjami oraz współpraca z innymi organami państwa. Będzie analizować również informacje o postępowaniach administracyjnych, przygotowawczych i sądowych, które toczyły się albo wciąż toczą się wobec organizacji społeczeństwa obywatelskiego oraz działaczy społecznych.
Komisja zbada nadużycia poprzedniej władzy wobec aktywistów
Ruszają prace komisji ds. wyjaśnienia mechanizmów represji poprzedniej władzy wobec społeczeństwa obywatelskiego. Komisja będzie badać lata 2015–2023. Celem jest wypracowanie rekomendacji, by zapobiec podobnym sytuacjom w przyszłości. Komisja będzie zajmować się przypadkami naruszeń praw obywatelskich i łamania praworządności, następnie na tej podstawie opisze mechanizmy funkcjonujące w poprzednich latach.
– Rozpoczynamy prace komisji, której celem będzie wyjaśnienie mechanizmów represji wobec organizacji społeczeństwa obywatelskiego oraz działaczy społecznych. Komisja będzie badać i analizować metody poprzedniej władzy, które ograniczały korzystanie z konstytucyjnych wolności w latach 2015-2023 – zapowiedział podczas konferencji prasowej minister sprawiedliwości Adam Bodnar.
Komisja będzie badać nadużycia poprzedniej władzy wobec aktywistów, czyli zajmie się latami 2015-2023. Zajmie się metodami działań Policji, prokuratury, sądów, służb specjalnych oraz mediów publicznych.
– Wspólnie z ministrem sprawiedliwości, przy akceptacji premiera, dostrzegliśmy potrzebę zajęcia się sprawą nadużywania władzy i tworzenia mechanizmów prześladowania obywateli. Celem komisji nie jest represjonowanie funkcjonariuszy czy pracowników szeregowych, lecz zajęcie się politykami, którzy uczynili z wykorzystywania władzy, służb i mediów publicznych metodę swojego działania – powiedział Szef MSWiA Tomasz Siemoniak.
Czym będzie zajmować się komisja
Poza oceną funkcjonowania mediów publicznych komisja zajmie się również represyjnymi obostrzeniami w organizowaniu i przeprowadzaniu pokojowych demonstracji. Dodatkowo przeprowadzi analizę działalności służb specjalnych w kontekście metod kontroli operacyjnej (w tym oprogramowania Pegasus) stosowanych wobec społeczeństwa.
– Nie jest to komisja śledcza. Będzie ona działać na zasadzie gromadzenia dokumentacji, prowadzenia rozmów z organizacjami pozarządowymi, społecznymi, aktywistami i działaczami, a także współpracy z innymi organami władzy, które – jak zakładam – będą przekazywać odpowiednie informacje. Na podstawie tych danych komisja opracuje raporty – mówił minister Bodnar.
Pierwszy raport cząstkowy ma być gotowy do 15 lipca 2025 roku, a raport końcowy do 31 marca przyszłego roku.
Komisja będzie analizować również informacje o postępowaniach administracyjnych, przygotowawczych i sądowych, które toczyły się albo wciąż toczą się wobec organizacji społeczeństwa obywatelskiego oraz działaczy społecznych.