Europosłanki i Europosłowie KO i PSL, należący do Europejskiej Partii Ludowej, zagłosowali w Parlamencie Europejskim za tym, aby globalne wylesianie nadal trwało w najlepsze.
Po sprzeciwie polskiego rządu wobec przełomowego Prawa o odbudowie przyrody i poparciu osłabienia ochrony europejskich wilków 14 listopada 2024 r. europosłanki i europosłowie PO i PSL głosowali za tym, aby opóźnić i osłabić rozporządzenie (EUDR), które miało zapewnić, że na europejski rynek nie będą trafiać produkty, które przyczyniają się do niszczenia światowych lasów.
– Podczas Kampanii wyborczej sam premier Tusk, mówił, że wraz z wygraną obecnej koalicji rządzącej polska zmieni obrany przez PiS kierunek działań rządu w sprawie przyrody, w tym lasów. Niestety, już kolejny raz Koalicja Obywatelska pokazała, że dalej idzie torem wytyczonym przez rząd Prawa i Sprawiedliwości i w kluczowych kwestiach przyrodniczych głosuje ramię w ramię ze skrajną prawicą – powiedziała Aleksandra Wiktor.
Rozporządzenie UE w sprawie wylesiania miało zacząć obowiązywać już za dwa miesiące i miało gwarantować, że produkty trafiające na półki europejskich sklepów nie przyczyniają się do niszczenia lasów na całym świecie. Dotyczy produktów takich jak: soja, wołowina, olej palmowy, drewno, kauczuk, kakao i kawa oraz niektórych produktów pochodnych jak, np. skóra.
Wynik głosowania w Europarlamencie nie tylko opóźnia wdrożenie tego prawa o rok, ale również dopuszcza poprawki Europejskiej Partii Ludowej, które wprowadzą dodatkowy chaos i możliwości obejścia tego prawa. Parlament Europejski zgodził się na wprowadzenie do rozporządzenia EUDR kategorii krajów “bez ryzyka”. To oznacza, że towary z niektórych krajów nie będą podlegać kontroli, a zatem nie będzie pewności, że ich produkcja nie przyczyniła się do zniszczenia lasu. Jest to sprzeczne z pierwotnym celem rozporządzenia EUDR, które miało globalnie przeciwdziałać wylesianiu.
Europosłanki i Europosłowie zadecydowali o opóźnieniu i przyjęciu szkodliwych poprawek do EUDR pomimo sprzeciwu wielu przedsiębiorców i krajów, którzy byli liderami we wdrażaniu pierwotnych przepisów rozporządzenia, a także wielu organizacji społecznych i samych obywateli i obywatelek UE, którzy domagali się bardziej restrykcyjnych zapisów.
Europejska Partia Ludowa wcześniej prowadziła negocjacje w sprawie Rozporządzenia o wylesianiu (EUDR) i była liderem jego wdrożenia. Sytuacja się zmieniła na ostatniej prostej kiedy to rozporządzenie już miało wchodzić w życie. Nagle, 2 lata po zakończonym procesie negocjacji EPL wycofała swoje poparcie i zaproponowała kilkanaście szkodliwych poprawek.
– Unia Europejska stawia się jako globalnego lidera w walce z kryzysami klimatycznym i utraty różnorodności biologicznej. To głosowanie nie tylko podważa to przekonanie, ale także wiarygodność całego procesu legislacyjnego w Unii Europejskiej. Firmy i państwa spoza Unii Europejskiej przygotowywały się do wdrożenia tego prawa od czasu jego przyjęcia w zeszłym roku. I niestety europosłowie i europosłanki z Koalicji Obywatelskiej się do tego przyczynili – dodaje Aleksandra Wiktor.
Jest jeszcze możliwość, aby zatrzymać szkodliwe zmiany i wdrożyć rozporządzenie EUDR w pierwotnej formie. Aby to się stało Komisja Europejska musi wycofać się ze swojego wniosku o opóźnienie wdrożenia rozporządzenia o rok. Jeśli Komisja tego nie zrobi, rozporządzenie o wylesianiu wróci do negocjacji pomiędzy Parlamentem, Komisją i państwami członkowskimi UE. Czasu na przeprowadzenie tych negocjacji jest bardzo mało, ponieważ EUDR ma zacząć obowiązywać od 30 grudnia 2024 r.
Greenpeace wzywa Komisję Europejską do wycofania swojego wniosku i utrzymania Rozporządzenia w sprawie wylesiania w pierwotnej formie.
Europejska Partia Ludowa gra na zwłokę, podczas gdy lasy płoną
Europejska Partia Ludowa (EPL) zaproponowała zestaw niezwykle szkodliwych poprawek do rozporządzenia UE w sprawie wylesiania (EUDR). Jeżeli zostaną przyjęte, poważnie osłabią zapisy regulacji, a także zniweczą przygotowania do jej wdrożenia. To może wywołać ogromny chaos. Głosowanie w Parlamencie Europejskim w tej sprawie odbyło się już 14 listopada.
Rozporządzenie UE w sprawie wylesiania to pionierskie prawo, które ma gwarantować, że produkty trafiające na półki europejskich sklepów nie przyczyniają się do niszczenia lasów na całym świecie. Dotyczy produktów takich jak: soja, wołowina, olej palmowy, drewno, kauczuk, kakao i kawa oraz niektórych produktów pochodnych jak, np. skóra.
Dyrektor ds. polityki leśnej UE w Greenpeace, Sebastien Risso, powiedział:
– Przez cały ten tydzień słyszeliśmy, jak posłowie do Parlamentu Europejskiego z EPL mówią kandydatom na komisarzy, że chcą uprościć przepisy dotyczące ochrony środowiska. Ale zmiany w prawie unijnym dotyczącym wylesiania, zaproponowane w imieniu ich grupy niczego nie uproszczą. Spowodują jedynie zamieszanie, chaos i umożliwią dalsze niszczenie lasów. Firmy, które od momentu przyjęcia tego rozporządzenia były liderami w przygotowaniu do jego wdrożenia, muszą być wściekłe z powodu wprowadzania przez EPL chaosu na ostatniej prostej.
– Europosłowie i Europosłanki muszą odrzucić wszystkie te poprawki, których wyraźnym celem jest osłabienie i zakłócenie prawa dotyczącego wylesiania. Muszą również odrzucić propozycję Komisji Europejskiej, opóźniającą wprowadzenie EUDR.W obliczu kryzysu klimatycznego, a w tym coraz bardziej dotkliwych powodzi i pożarów, nie możemy sobie pozwolić na dalsze dewastowanie światowych lasów. To właśnie one są naszymi największymi sprzymierzeńcami w łagodzeniu katastrof, które wynikają ze zmiany klimatu, a z którymi coraz częściej się mierzymy.
EUDR zostało przyjęte w 2022 roku i ma zacząć obowiązywać od 30 grudnia tego roku. Niektóre firmy już zainwestowały w dostosowanie się do przepisów tego prawa, podczas gdy inne krajowe i korporacyjne grupy interesów energicznie lobbowały, aby to prawo storpedować.
2 października 2024 roku Komisja Europejska zaproponowała opóźnienie wdrożenia EUDR o rok. Komisja podkreśliła, że opóźnienie „w żaden sposób nie podważa istoty ani celów ustawy”, ale proponowane przez EPL poprawki dokładnie to robią.
Żadna inna partia w Parlamencie Europejskim nie zaproponowała poprawek do wniosku Komisji, który przedstawiła powiązana z Europejską Partią Ludową przewodnicząca Komisji Ursula von der Leyen.
Poprawki Europejskiej Partii Ludowej:
- są sprzeczne z celem, w jakim Komisja stworzyła regulację EUDR,
- opóźniają stosowanie rozporządzenia aż o dwa lata (propozycje KE to opóźnienie o rok),
- podważają cele i skuteczność EUDR – wprowadzają luki prawne poprzez stworzenie dodatkowej kategorii porównawczej krajów narażonych na wylesienie (tzw. kategorii „bez ryzyka”), pomimo faktu, że EUDR ma już niejasną kategorię „niskiego ryzyka”, która obejmuje również kraje o „wyjątkowym” ryzyku,
- wprowadzają nierówności pomiędzy poszczególnymi krajami, otwierając drogę do konfliktu ze Światową Organizacją Handlu, Znoszą z dużych koncernów obowiązek zapewnienia wolnego od wylesiania łańcucha dostaw, podczas gdy ich uwzględnienie jest kluczowe dla EUDR.
Greenpeace razem setkami innych organizacji społecznych wzywają posłów i posłanki do Parlamentu Europejskiego do odrzucenia poprawek wraz z wnioskiem o opóźnienie.
Następne kroki
Europosłanki i Europosłowie zagłosują nad poprawkami i wnioskiem Komisji o roczne opóźnienie w czwartek 14 listopada.
Jeśli przegłosują jakiekolwiek poprawki do wniosku Komisji, będą musieli rozpocząć negocjacje z rządami państw członkowskich UE, które już wyraziły zgodę na szczeblu ambasadorów na opóźnienie stosowania EUDR o rok, ale nie domagały się żadnych innych zmian w treści prawa.