Przed budynkiem Małopolskiego Kuratorium Oświaty w Krakowie odbyła się konferencja prasowa posłów Klubu Parlamentarnego Koalicji Obywatelskiej: Katarzyny Lubnauer, Krystyny Szumilas i Aleksandra Miszalskiego.
Brakuje nauczycieli, programy nauczania są przeładowane, uczniowie potrzebują pomocy psychologicznej, a minister Czarnek zajmuje się ustanawianiem nowej dyscypliny naukowej – biblistyki, a kurator Barbara Nowak naciskaniem na dyrektorów, aby lekcje religii były w środku zajęć.
– Kurator Nowak to prokurator, sędzia i kat. Sama podejmuje decyzje w każdej sprawie dyscyplinarnej. Skończymy z przekazywaniem kompetencji do prowadzenia postępowań dyscyplinarnych kuratorom. Składamy zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa urzędniczego przez Nowak! – powiedział Aleksander Miszalski.
„Pismo do RPO w sprawie zapowiedzi Małopolskiej Kurator Oświaty Nowak o naciskach na dyrektorów szkół w sprawie umieszczania lekcji religii między innymi.
To działanie kuratorki ma znamiona represji w stosunku do młodzieży nieuczestniczące w tych zajęciach” – napisała Katarzyny Lubnauer na Twitterze.
Pismo do @BiuroRPO w sprawie zapowiedzi Małopolskiej Kurator Oświaty @Br_Nowak o naciskach na dyrektorów szkół w sprawie umieszczania lekcji religii miedzy innymi.
To działanie kuratorki ma znamiona represji w stosunku do młodzieży nieuczestniczące w tych zajęciach. pic.twitter.com/WAyoEHL9NM
— Katarzyna Lubnauer (@KLubnauer) October 17, 2022
W 2010 r. na lekcje religii uczęszczało 93 proc. licealistów, a w 2022 r. już tylko 54 proc.
Podczas konferencji na Jasnej Górze o prześladowaniach katolików małopolska kurator oświaty Barbara Nowak mówiła:
„Od lat proszę dyrektorów, by lekcje religii nie odbywały się na pierwszej lub ostatniej godzinie. To nie jest w porządku. To jest sygnał, zachęta dla młodych ludzi, by na nie nie chodzili.
Religia sprawia, że uczniowie są dobrze „formowani”. Lekcje religii porządkują chaos w głowach młodych ludzi, podobnie jak obecność w szkole księdza w sutannie.
Szkoła jest miejscem, gdzie zaczyna się atakowanie katolików.
Można powiedzieć, że ci, co chodzą na religię, są określani jako zacofani, wyśmiewani. Jeśli religii w szkole nie będzie, zwyciężą ideologie: neomarksistowska, gender. Młodym ludziom wytłumaczy się, że prawa naturalne nie funkcjonują, że mogą sobie wybrać płeć. Tymczasem religia mówi im, że życie nie jest łatwe, że trzeba ponosić ofiary. Kształtuje młodych poprzez trudności, podczas kiedy dziś szkoła mówi im, żeby unikali trudności”.