Nie lada sensację sprawiło odkrycie srebrnej monety w Czerniczynie, gmina Hrubieszów, dokonane ponad tydzień temu.
Detektorysta Tomasz Gryniewicz odnalazł na polu podczas poszukiwań dziwną monetę. Jest ona wykonana ze srebra i nieco spatynowana. Posiada nietypowy, wieloboczny kształt i mechaniczne przetarcia oraz niejednolitą grubość – od 1 mm do 3 mm, a jej średnica wynosi 3,6 cm w najszerszym miejscu i 3,4 cm w najwęższym.
Zamojska delegatura Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Lublinie:
„Myśleliśmy, że jest to piracka moneta z rejonu Morza Karaibskiego, która została wybita przez Anglików na Antylach za panowania królowej Elżbiety I. Chodziło o srebro zdobyte przez korsarza kapitana Francisa Drake, pod koniec XVI w. na hiszpańskiej Złotej Armadzie.”
W XVI wieku Hiszpanie skarby z Ameryki Południowej wywozili do Europy. Po atakach angielskich i francuskich piratów zaczęli pływać po Atlantyku w konwojach. Legendarny korsarz, Francis Drake, w 1579 roku zajął hiszpański galeon Nuestra Señora de la Concepción, który płynął z Peru do Panamy. Tam na jego pokładzie odkryto m.in. 26 ton srebra.
Ostania analiza znaleziska dokonana przez Jacka Feduszkę z Muzeum Zamojskiego, już po wstępnym oczyszczeniu monety, wskazuje, że mamy do czynienia z monetą hiszpańską, wybitą na terenie Meksyku w 1 połowie XVII w., za panowania króla Hiszpanii Filipa IV.
Jest to odkrycie bardzo zaskakujące i nietypowe.