Funkcjonariusze lubelskiej Krajowej Administracji Skarbowej (KAS) zatrzymali na granicy z Białorusią i Ukrainą okazy chronione przepisami konwencji.
- W bagażach podróżnych funkcjonariusze znaleźli żywego żółwia stepowego, skóry i czaszki niedźwiedzia brunatnego, a także skórę wilka szarego.
- Aby legalnie przewieźć przez granicę chronione okazy, niezbędne są dokumenty wydawane przez właściwe organy administracyjne państw, z których okazy są wywożone lub przywożone.
Podróżni nie mieli odpowiednich zezwoleń na legalny przewóz okazów CITES przez granicę
W bagażu mieszkańca Białorusi, który przekraczał granicę w Terespolu, funkcjonariusze Służby Celno-Skarbowej znaleźli dwie wyprawione skóry niedźwiedzi, skórę wilka oraz dwie przytwierdzone do desek czaszki niedźwiedzi.
Obywatelka Ukrainy, którą skontrolowano na granicy w Hrebennem, próbowała nielegalnie wwieźć do Polski żywego żółwia stepowego.
Przez granicę – tylko z dokumentami
Niedźwiedź brunatny, wilk szary i żółw stepowy to gatunki chronione na podstawie przepisów Konwencji o międzynarodowym handlu dzikimi zwierzętami i roślinami gatunków zagrożonych wyginięciem (CITES). Aby móc je legalnie przewieźć przez granicę – potrzebne są zezwolenia CITES. Dokumenty takie wydawane są przez właściwe organy administracyjne państw, z których okazy są wywożone lub przywożone.
Podróżni nie posiadali zezwoleń, dlatego funkcjonariusze zatrzymali okazy. Żółw trafił na kwarantannę do ogrodu zoologicznego w Zamościu.
Przypominamy, że nielegalny przewóz chronionych okazów CITES jest przestępstwem, zagrożonym karą pozbawienia wolności do 5 lat i konfiskatą przewożonych okazów.