Kierujący oplem został zatrzymany po tym, jak spowodował groźnie wyglądające zdarzenie drogowe.
Sprawca tej sytuacji nawet nie hamował, co zarejestrowały kamery monitoringu. Mężczyzna w organizmie miał niemal dwa promile i nie posiadał uprawnień do kierowania. Na szczęście w wyniku zderzenia nikt nie doznał poważnych obrażeń.
Gorzowscy policjanci otrzymali w sobotę, 20 lipca br. około godziny 7.30 wezwanie do zdarzenia drogowego, do którego doszło na rondzie Górczyńskim.
Na miejscu zastali dwie osoby, które brały udział w tym zdarzeniu. Zachowanie 33-letniego kierowcy opla, wzbudzało obawy, że może być pod wpływem alkoholu. Potwierdziło się to po wykonaniu badania alkomatem. Mężczyzna w organizmie miał dwa promile alkoholu.
NAWET NIE HAMOWAŁ. NIETRZEŹWY KIEROWCA WJECHAŁ W BUSA
Kierujący oplem został zatrzymany po tym, jak spowodował groźnie wyglądające zdarzenie drogowe. Sprawca tej sytuacji nawet nie hamował, co zarejestrowały kamery monitoringu. pic.twitter.com/4Bewx5f62q
— Lubuska Policja (@Lubuska_Policja) July 22, 2024
Zdarzanie zostało zarejestrowane przez kamery monitoringu. Kierujący oplem jechał ulicą Górczyńską, a wjeżdżając na rondo, nawet nie hamował. Uderzył w bok busa, który przewrócił się. Na szczęście w wyniku tego zderzenia nikt nie doznał poważnych obrażeń. Kierujący samodzielnie opuścili pojazdy.
Policjanci zatrzymali 33-letniego kierowcę opla, który będzie odpowiadał nie tylko za jazdę w stanie nietrzeźwości i spowodowanie kolizji, ale także za brak uprawnień do kierowania. Samochód, którym jechał, został zabezpieczony przez funkcjonariuszy.