W Górze Kalwarii z okna na parterze bloku wyskoczył mężczyzna.
Był zakrwawiony. Pomimo jego reanimacji przez sąsiadów zmarł.
47-latek miał na sobie krótkie spodenki, koszulkę i krzyczał „ratunku”. Śmiertelnie ranny mężczyzna miał głęboką ranę ciętą w brzuchu.
Do tych kryminalnych zdarzeń doszło 19 listopada w bloku przy ulicy Księdza Zygmunta Sajny w Górze Kalwarii (woj. mazowieckie).
Policja szukała osoby, która była z nim w mieszkaniu.
Po obławie policja zatrzymała 33-letniego mężczyznę.
Prokuratura gromadzi materiał dowodowy.
„Pomimo jego reanimacji przez sąsiadów zmarł.” Ale bajeczki, już to widzę że sąsiedzi znali techniki reanimacji, takie bajeczki to pewnie w policyjnych przekazach medialnych XD
Tak się składa, że na osiedlu mieszka troje strażaków oraz ratowniczka medyczna, każde z nich udzielało pomocy. Mam nadzieję, że rozwiałam wszelkie wątpliwości co do rzetelności przekazu medialnego 😉