Drugi dzień wielkoszlemowego Roland Garros (pula nagród 43,6 mln euro) przyniósł kolejne pewne zwycięstwo Igi Świątek.
W ten sposób przedłużyła imponująca serię zwycięskich meczów do 29. W poniedziałek swoje bardzo zacięte mecze przegrało dwoje tenisistów – Magdalena Fręch i Kamil Majchrzak.
Wczesnym popołudniem, w pierwszym swoim meczu w Paryżu, Świątek pewnie pokonała Ukrainkę Lesię Curenko 6:2, 6:0, a zajęło jej to 54 minuty. Tenisistki grały przy zasłoniętym dachu na centralnym korcie noszącym imię Philippe’a Chatriera. Na innych kortach start gier w tym czasie opóźnił mocno padający deszcz.
Teraz, w drugiej rundzie Roland Garros, aktualna liderka rankingu WTA spotka się z Amerykanką Alison Riske, a ten mecz odbędzie się w czwartek. Będzie to ich trzecie spotkanie i zarazem trzecie na nawierzchni ziemnej. W ubiegłym sezonie Polka pokonała ją w Madrycie 6:1, 6:1, a tydzień później w Rzymie rywalka skreczowała z powodu kontuzji przy stanie 5:4 dla Igi.
Do drugiej rundy nie udało się awansować Magdalenie Fręch (KS Górnik Bytom). Zawodniczka ta przegrała wieczorem 6:2, 3:6, 5:7 z byłą liderką klasyfikacji tenisistek – Niemką polskiego Pochodzenia Angelique Kerber (nr 21.), która na co dzień trenuje w Puszczykowie koło Poznania. Polka prowadziła w decydującym secie 5:3, ale nie zdołała wykorzystać tej przewagi.
Ciężki, pięciosetowy pojedynek stoczył w pierwszej rundzie Kamil Majchrzak (Centralny Klub Tenisowy Grodzisk Mazowiecki). Zawodnik ten przegrał w nim 4:6, 6:2, 6:4, 6:7 (3-7), 2:6 z Amerykaninem Brandonem Nakashimą.
Było to ich drugie spotkanie, w dodatku w tym miesiącu, bowiem na początku maja Amerykanin pokonał w dwóch wyrównanych setach Kamila w eliminacjach do turnieju ATP Masters 1000 na kortach ziemnych Foro Italico w Rzymie.
W poniedziałek swoją drugą rywalkę na paryskich kortach poznała Magda Linette (AZS Poznań), sprawczyni największej niespodzianki pierwszego dnia 126. edycji Roland Garros. W niedzielę Polka wyeliminowała w trzech setach rozstawioną z numerem szóstym Tunezyjkę Ons Jabeur. W środę poznanianka spotka się z Włoszką Martiną Trevisan, która w sobotę wygrała turniej WTA 250 w Rabacie.
Wcześniej, bo już we wtorek, pierwszy mecz w głównej drabince rozegra Hubert Hurkacz. Rywalem rozstawionego z numerem 12. Polaka będzie Włoch Giulio Zeppieri, a wyjdą na kort numer 6. na koniec dnia (ok. godz. 18), w ostatnim z czterech wyznaczonych tam pojedynków.