Nie udało się tym razem I. Kielce odnieść korzystnego wyniku w EHF Ligi Mistrzów w ramach 6. kolejki fazy grupowej.
W Hali Legionów musieli uznać wyższość finalisty ostatniej edycji Ligi Mistrzów – Aalborga Handbold i przegrali 28:35 (12:18).
– Dominacja Aalborga była widoczna od pierwszej do ostatniej minuty, wygrał ten mecz bez żadnych wątpliwości – stwierdził wprost po środowym meczu trener żółto-biało-niebieskich Talant Dujshebaev.
Przed środowym meczem szóstej kolejki fazy grupowej EHF Ligi Mistrzów sympatycy I. Kielce mieli pełne prawo mieć rozbudzone apetyty. Świadczyły o tym przede wszystkim wyniki ostatnich dwóch spotkań żółto-biało-niebieskich na wyjazdach – wygrane z niewygodnymi rywalami, czyli SC Magdeburgiem i Kolstad Handball. Co więcej, Duńczycy z Aalborga do Kielc przyjechali osłabieni i przede wszystkim zajmowali pozycję niżej w tabeli. Ale to i tak przecież srebrny medalista ostatniej edycji Ligi Mistrzów, naszpikowany gwiazdami europejskiego szczypiorniaka. Mowa m.in. o Alesie Vlahu, Lukasie Nilssonie, Henriku Molgardzie czy Sebastianie Bartholdzie.
Już w pierwszej połowie goście z Danii zdobyli kilkubramkową przewagę, ale gospodarze doprowadzili do remisu. Było to w 25. minucie, a autorem trafienia był Arkadiusz Moryto. I był to niestety ostatni stan równowagi w tym meczu. Potem częściej trafiali już tylko goście, a prawdziwy koncetr urządzili pod koniec drugiej połowy. Od 25 minuty zdobyli sześć bramek, a stracili jedną. W drugiej połowie, zwłaszcza na początku, wydawało się, że żółto-biało-niebiescy będą w stanie wrócić do meczu. Zmniejszyli stratę do trzech trafień w 40. minucie, ale na więcej nie pozwolili podopieczni trenera Maika Machulli. Do końca meczu nie pozwolili już sobie wyrwać prowadzenia, sukcesywnie powiększali przewagę i wygrali ostatecznie 35:28 (18:12).
Tym zwycięstwem zainkasowali dwa punkty i przeskoczyli w tabeli grupy kielczan, ale też Pick Szeged. Plasują się na trzeciej pozycji z 7 punktami, a I. Kielce na piątym z sześcioma.
Kolejnym rywalem I. Kielce w ramach Ligi Mistrzów będzie węgierski Pick Szeged. Mecz odbędzie się w środę 30 października o godz. 18.45.
I. Kielce – Aalborg Handbold 28:35 (12:18)
I. Kielce: Wałach, Mestrić – Olejniczak, Wiaderny, Kounkoud, Maqueda, Karacić, Moryto, Dujshebav, Surgiel, Gębala, Karalek, Rogulski, Monar Cz., Nahi.
Aalborg Handbold: Norsten, Hellberg – Nillson, Wiesmach, Barthold, Arnoldsen, Martins, Hald, Thurin, Larsen, Olah, Bjornson, Moller, Mollgaard, Juul, Munk.
