„Zielona granica” to najnowsze dzieło Agnieszki Holland nagrodzone Specjalną Nagrodą Jury na 80. Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Wenecji.
Opis filmu: Po przeprowadzce na Podlasie psycholożka Julia (Maja Ostaszewska) staje się mimowolnym świadkiem i uczestnikiem dramatycznych wydarzeń na granicy polsko-białoruskiej. Świadoma ryzyka i konsekwencji prawnych, przyłącza się do grupy aktywistów pomagających uchodźcom, którzy koczują w lasach w strefie objętej stanem wyjątkowym. W tym samym czasie uciekająca przed wojną domową syryjska rodzina i towarzysząca jej nauczycielka z Afganistanu, nie wiedząc, że są narzędziem politycznego oszustwa białoruskich władz, próbują przedostać się do granic Unii Europejskiej. W Polsce los zetknie ich z Julią oraz młodym pogranicznikiem Janem (Tomasz Włosok). Rozgrywające się wokół wydarzenia zmuszą ich wszystkich do postawienia sobie na nowo pytania – czym jest człowieczeństwo?
Minister Czarnek do Holland: Nie macie prawa nazywać się Polakami
„Pani Holland, my, Polacy, dziś mówimy Pani i Pani politycznym pomagierom: za szkalowanie polskich służb, polskiego wojska, plucie na Państwo Polskie: NIE MACIE PRAWA NAZYWAĆ SIĘ POLAKAMI” – napisał na X minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek.
„Kiedyś J. Waldorff o nikczemnikach, zwykłych zbirach, którzy niszczyli zabytki polskie, powiedział: »Ja tym ludziom odmawiam prawa nazywania się Polakami«” – podkreślił Czarnek.
„Film ludzi z zaplecza Tuska robi z polskiego wojska i funkcjonariuszy straży morderców i sadystów. To kłamstwa. Polscy obrońcy granic muszą mieć nasze wsparcie!
Zaplecze Tuska filmem Holland uderza w młodych polskich żołnierzy i funkcjonariuszy, którzy ofiarnie bronią polskiej granicy przed hybrydowym atakiem Łukaszenki i Putina. Jeśli chcemy silnej Polski – musimy ich bronić przed hienami Tuska. Pani Holland, my Polacy dziś mówimy Pani i Pani politycznym pomagierom: za szkalowanie polskich służb, polskiego wojska, plucie na Państwo Polskie: NIE MACIE PRAWA NAZYWAĆ SIĘ POLAKAMI!” – napisał PiS.
„Polska jest bezpieczna dzięki Straży Granicznej, Wojsku Polskiemu i funkcjonariuszom wszystkich innych służb. Dziś niestety szarga się polski mundur. Czynią to środowiska Donalda Tuska.
Polski strażnik graniczny specjalnie rozbija termos i daje go spragnionemu imigrantowi, aby ten szkłem poranił sobie gardło. Tak Polaków pokazuje w swoim filmie Agnieszka Holland. Lepiej nie zrobiłby tego Goebbels… Putin z Łukaszenką zacierają ręce.
Sadyści w polskich mundurach przerzucają kobietę, przez zasieki. Kobieta upada i krwawi. To fragment „dzieła” Agnieszki Holland. Córki stalinowca, który na ochotnika wstąpił do Armii Czerwonej i stał się propagandzistą zbrodniczego stalinowskiego systemu. Przestudiowała antypolską twórczość ojca i po nowatorsku, w wywiadach i w filmowej produkcji, kontynuuje jego dzieło.
Czyżby Holland zainspirowała Łukaszenkę? Sowieci i hitlerowcy używali propagandowych filmów do niszczenia wizerunku Polski i Polaków. W dzisiejszych czasach autorzy się zmienili, ale metody pozostały takie same…” – napisał Zbigniew Ziobro.
– Przedstawianie żołnierzy Wojska Polskiego i funkcjonariuszy służb mundurowych jako bandytów i sadystów to praktyka bardzo dobrze znana propagandzie Niemiec hitlerowskich czy sowieckiej Rosji – dodał Minister Sprawiedliwości Prokurator Generalny Zbigniew Ziobro.
Minister Zbigniew Ziobro ocenił, że reżyser Agnieszka Holland w swoim filmie „Zielona granica” wykorzystuje tradycje propagandy nazistowskiej i sowieckiej.
– Atakuje młodych ludzi, polskich żołnierzy i funkcjonariuszy, którym Polacy w ogromnej większości są wdzięczni za ciężką pracę – mówił. Dziękował żołnierzom Wojska Polskiego i funkcjonariuszom Straży Granicznej za służbę pełnioną w słońcu i w deszczu, w dzień i w nocy. – Robią to dla naszego bezpieczeństwa i chwała im za to – podkreślił Zbigniew Ziobro.
– Atak na żołnierzy i funkcjonariuszy za ich służbę na granicy cieszy Władimira Putina i Aleksandra Łukaszenkę – ocenił minister sprawiedliwości. Zwrócił uwagę, że zapowiedzi filmu Agnieszki Holland są wykorzystywane w rosyjskiej i białoruskiej propagandzie. – Ale jestem przekonany, że ogromna większość Polaków jest sercem z młodymi żołnierzami, funkcjonariuszkami i funkcjonariuszami, którzy strzegą naszego bezpieczeństwa – podkreślił.
„Mówimy wprost, że filmy tego typu godzą w bezpieczeństwo Rzeczypospolitej Polskiej i wpisują się w propagandę Moskwy i Putina. To jest uderzenie w morale żołnierzy Wojska Polskiego, polskich funkcjonariuszy Straży Granicznej i Policji. Wiele wskazuje na to, że takie uderzenie poprzedza atak na polską granicę, tak jak to miało miejsce dwa lata temu” – podkreślił szef MON Mariusz Błaszczak.
„Nikt z autorów filmu Holland „Zielona Granica” nie konsultował się, ani nie kontaktował ze Strażą Graniczną. Mówiła o tym rzecznik SG, wskazując, że nikt nie był zainteresowany emocjami, przeżyciami i doświadczeniami funkcjonariuszy. Kto zatem był źródłem inspiracji? Film Agnieszki Holland jest nie tylko fałszywy, ale również jest elementem niebezpiecznych działań informacyjnych, które mają de facto prowadzić do wymuszenia na Polsce i Polakach brak odruchów obronnych. W dobie dzisiejszych wyzwań jest to działanie bardzo szkodliwe” – Stanisław Żaryn Sekretarz Stanu w KPRM.