Prawdopodobnie Fernando Santos ucieknie w popłochu ze stanowiska selekcjonera reprezentacji Polski.
Portugalczyk ponoć prowadzi rozmowy z saudyjskim klubem Al-Shabab.
24 stycznia 2023 roku Santos zastąpił Czesława Michniewicza po słabym występie na mundialu w Katarze.
Nowy selekcjoner miał uzyskać awans na Euro 2024 w Niemczech.
W tych kwalifikacjach biało-czerwoni już przegrali na wyjeździe z Czechami 1:3 oraz w Mołdawii 2:3, a u siebie z Albanią wygrali tylko 1:0. Jeszcze był zwycięski towarzyski mecz z Niemcami 1:0.
Osoba, która zajmuje się futbolem na Bliskim Wschodzie twierdzi, że Santos negocjuje ws. kontraktu z saudyjskim Al-Shabab. To trzecia drużyna poprzedniego sezonu ligi saudyjskiej.
Prawdopodobnie podpisze umowę do poniedziałku.
Podobnie było w 2021 roku kiedy to selekcjoner naszej kadry Paulo Sousa podpisał kontrakt z brazylijskim Flamengo. Wtedy PZPN „na szybko” wybrał Michniewicza.
Kolejne spotkania kwalifikacyjne do mistrzostw Europy Polacy zagrają 7 września u siebie z Wyspami Owczymi oraz 10 września na wyjeździe z Albanią.