Po zdobyciu mistrzostwa, Max Verstappen nie zwalnia tempa i właśnie wygrał GP Meksyku.
Dla Holendra to rekordowy, 14. triumf w sezonie! Na domowym podium stanął też Checo Perez.
Ekipa Oracle Red Bull Racing przyleciała do Meksyku jako świeżo upieczeni mistrzowie świata i po wygraniu wyścigu o GP USA. W przeszłości na torze imienia Autodromo Hermanos Rodriguez także bardzo dobrze im szło, więc nie dziwi, że oczekiwania przed tym weekendem były spore. W treningach, choć szybcy, Max Verstappen i Sergio Perez musieli jednak uznać wyższość duetu Mercedesa.
Było jasnym, że w kwalifikacjach wszystko rozstrzygnie się pomiędzy dwukrotnym mistrzem świata, a Georgem Russellem i Lewisem Hamiltonem. Walka o pole position zapowiadała się tym bardziej pasjonująco, że w Q2 czołową piątkę (sic!) rozdzieliło zaledwie 0,063 sekundy. W trzeciej części czasówki ostatecznie górą okazał się być Verstappen, który zatrzymał stoper na wyniku 1:17.775 i o trzy dziesiąte sekundy wyprzedził duet Mercedesa! Tym samym Max zgarnął swoje szóste pole position w tym roku, a pierwsze w Meksyku. Checo wywalczył z kolei czwarte miejsce i miał ruszyć do wyścigu z drugiej linii.
Autodromo Hermanos Rodriquez słynie z tego, że dojazd do pierwszego zakrętu wynosi aż 800 metrów. Nie zawsze więc ten, kto startuje z pole position, jest w stanie utrzymać się na prowadzeniu. Tym razem po zgaśnięciu czerwonych świateł Verstappen świetnie zareagował i od razu ściął do wewnętrznej, próbując utrzymać za sobą rywali. Wykorzystując to, że jechał na miękkich oponach (kierowcy Mercedesa wybrali pośrednią mieszankę), Max utrzymał pozycję lidera w pierwszym zakręcie.
Ostatecznie w czołówce nic się nie zmieniło i to Max Verstappen sięgnął po zwycięstwo w Grand Prix Meksyku. Dla Holendra to nie tylko drugi z rzędu triumf na tym obiekcie, ale jednocześnie czternasta wygrana w sezonie 2022. Tym samym dwukrotny mistrz świata został samodzielnym liderem tabeli kierowców, którzy wygrywali najwięcej wyścigów w jednym cyklu zmagań. Udało mu się pobić wieloletni rekord 13 triumfów, po jakie w 2004 roku sięgnął Michael Schumacher, a w 2013 – Sebastian Vettel.
Max pobił też rekord największej liczby punktów wywalczonych w sezonie. Obecnie ma ich na koncie 416, a do końca rywalizacji pozostały przecież jeszcze dwa wyścigi i sprint. Co ważne, na pobicie podobnego rekordu ma szansę także Red Bull Racing, który dotychczas zgromadził 736 punktów i do pobicia rekordu Mercedesa z 2016 roku brakuje już tylko 30 „oczek”.
Na trzecim miejscu finiszował, ku uciesze lokalnych kibiców, Sergio Perez! Dla Meksykanina to drugie z rzędu podium „w domu”, a jednocześnie 25. finisz w TOP3 w karierze. Mało tego, #11 już po raz dziesiąty w tym roku dojechał do mety w czołowej trójce. W efekcie przesunął się na pozycję wicelidera klasyfikacji generalnej. Trzeciego Charlesa Leclerca wyprzedza obecnie o 5 punktów.
Ostatecznie na czwartej pozycji finiszował George Russell, a dwie kolejne lokaty padły łupem duetu Ferrari. Show skradł za to Daniel Ricciardo, w końcówce szalejąc na miękkich oponach i pomimo 10-sekundowej kary za uderzenie w Yukiego Tsunodę – finiszował na 7. miejscu. Punkty zdobyli jeszcze Esteban Ocon, Lando Norris i Valtteri Bottas, który o włos wyprzedził Pierre’a Gasly’ego.
Kolejna runda F1 odbędzie się już w dniach 11-13 listopada na słynnym torze Interlagos. Podczas GP Brazylii rozegrany zostanie także trzeci w tym roku sprint.
GP Meksyku 2022 – wyniki wyścigu F1:
-
Max Verstappen – Oracle Red Bull Racing – 71 okr.
-
Lewis Hamilton – Mercedes + 15.186s
-
Sergio Perez – Oracle Bull Racing + 18.097s
-
George Russell – Mercedes + 49.431s
-
Carlos Sainz – Ferrari + 58.123s
-
Charles Leclerc – Ferrari + 65.831s
-
Daniel Ricciardo – McLaren + 1 okr.
-
Esteban Ocon – Alpine + 1 okr.
-
Lando Norris – McLaren + 1 okr.
-
Valtteri Bottas – Alfa Romeo + 1 okr.
-
Pierre Gasly – Scuderia AlphaTauri + 1 okr.
-
Alex Albon – Williams + 1 okr.
-
Zhou Guanyu – Alfa Romeo + 1 okr.
-
Sebastian Vettel – Aston Martin + 1 okr.
-
Lance Stroll – Aston Martin + 1 okr.
-
Mick Schumacher – Haas + 1 okr.
-
Kevin Magnussen – Haas + 1 okr.
-
Nicholas Latifi – Williams + 2 okr.
-
Fernando Alonso – Alpine
-
Yuki Tsunoda – Scuderia AlphaTauri
(redbull)