EJ TYGRYSY!
Zanim zacznę dziękować chcę Was przeprosić, że musieliście tym razem czekać trochę dłużej na mój album…
SORRY! Oprócz kilku super akcji było tez momentami kiepsko… nie muszę tłumaczyć co się wydarzyło w 2020… Ale już jestem! i chcę Wam podziękować…
– Błażej Król
Koncert Króla w Nowohuckim Centrum Kultury przekładany był kilkukrotnie. Ale wreszcie materiał z najnowszej płyty artysty „Dziękuję” ujrzał światło dzienne w kwietniu tego roku i został zaprezentowany publiczności na żywo. Utwory w bardziej tanecznym rytmie zabrzmiały na zmianę ze starszym materiałem. Pandemia koronawirusa nie rozpieszczała, ale Błażej ze swoim zamierzonym kanciastym humorem poinformował nas co też robił przez ten czas. Po pierwsze nie ćwiczył z Ewą Chodakowską, ponadto pochłaniał seriale na Netflixie i „całym sercem” oddał się reality show Hotel Paradise, do którego żartobliwie wracał kilka razy podczas koncertu. Na szczęście nawet jeśli to oglądał, problemy sztucznie dobranych par nie miały wpływu na jego twórczość i pomimo lekkiej zmiany stylu cały materiał stoi jak zawsze na wysokim poziomie.
Wciąż obowiązują obostrzenia podczas koncertów, dlatego na sali wypełnione było tylko 50 procent miejsc. Pomimo tego atmosfera była jak przy pełnej sali, a Błażej przyznał że już nie może doczekać się następnej wizyty w normalnych warunkach. Zapraszamy i czekamy, przecież w królewskim mieście dla Króla drzwi są zawsze otwarte
(Artur Rakowski)
