PIŁKA RĘCZNA

EHF Liga Mistrzów – remis w Kielcach. LE – Górnik Zabrze pokonał lwy

Puchary europejskie

To była wspaniała wizytówka piłki ręcznej na najwyższym poziomie.

Po kapitalnym widowisku w Hali Legionów kielczanie zremisowali z THW Kiel 36:36.

Bez Tomasza Gębali, Artsema Karaleka i Hassana Kaddaha przystąpiła do 16. starcia w historii obu klubów I Kielce. Do tej pory bilans spotkań korzystny był dla żółto-biało-niebieskich – wygrali osiem spotkań, a od ponad 10 lat nie dali się pokonać „Zebrom” we własnym obiekcie.

Na kontynuację tej dobrej passy liczyli więc i kibice, i trener Talant Dujshebaev. Tym bardziej, że THW Kiel to lider tabeli grupy A w Lidze Mistrzów, który przed spotkaniem miał trzy punkty przewagi.

I Kielce – THW Kiel 36:36 (15:17)

I Kielce: Wolff, Wałach, Mestrić – Olejniczak, Wiaderny, Sićko, A. Dujshebaev, Tournat, Karacić, Moryto, D. Dujshebaev, Thrastarson, Surgiel, Paczkowski, Nahi.

THW Kiel: Mrkva, Bellahcece – Ehrig, Duvnjak, Reinkild, Landin Jakobsen, Overby Cz, Weinhold, Wiencek, Ekberg, Johansson, Damhmke, Wallinius, Bilyk, Pekeler, Skipagotu.

Misja Magdeburg

15 lutego o godzinie 20:45 Wisła Płock powróci do rywalizacji w EHF Champions League po ponad półtoramiesięcznej przerwie. Pierwszym rywalem Nafciarzy w prestiżowych europejskich rozgrywkach będzie ubiegłoroczny triumfator Ligi Mistrzów – SC Magdeburg, z którym płocczanie zmierzą się na wyjeździe.

SC Magdeburg

Niemiecka drużyna prowadzona przez Benneta Wiegerta to bez wątpienia rywal z najwyższej półki światowej. Pomiędzy licznymi sukcesami SC Magdeburga możemy znaleźć między innymi 13 mistrzostw i 9 Pucharów Niemiec oraz po 4 triumfy w Lidze Mistrzów, jak również w Pucharze EHF, a także 3-krotne zwycięstwo w IHF Super Globe. Obecnie w szeregach niemieckiego zespołu znajdują się głównie niemieckojęzyczni zawodnicy, reprezentanci Skandynawii i jeden Polak oraz Hiszpan.

SC Magdeburg w Bundeslidze z 36 punktami na swoim koncie jest liderem w stawce. Na 20 rozegranych spotkań podopieczni Benneta Wiegerta zremisowali w dwóch z nich przeciwko drużynie z MT Meslungen 29:29 oraz przeciwko S.C. DHfK Leipzig 27:27 i odnieśli raptem jedną porażkę z Füchse Berlin 26:31. Wyższość reprezentantów z Magdeburga musieli uznać tacy przeciwnicy jak: HSG Wetzlar 31:15, SG Flensburg-Handewitt 31:29, Handball Sportverein Hamburg 35:24 oraz 43:28 , TBV Lemgo Lippe 35:28, THW Kiel 34:31 oraz 33:26, Frisch Auf Göppingen 27:26 i 31:27, TSV Hannover Burgdorf 31:29, TVB 1898 Stuttgart 31:25, Bergischer HC 40:28, ThSV Eisenach 38:21, HBW Balingen-Weilstetten 34:28, VfL Gummersbach 32:30, Rhein-Neckar Löwen 38:24, a także MT Meslungen 39:24. Pomimo trudnego początku w rozgrywkach Ligi Mistrzów w tym sezonie SC Magdeburg wyszedł na prostą i plasuje się w tej chwili na pozycji wicelidera z 16 punktami. Niemcy pod dowództwem Benneta Wiegerta wygrali z: RK Celje Pivovarną Lasko 39:23, Wisłą Płock 28:26, FC Porto 37:33 oraz 40:31, Montpellier HB 28:25 i 28:24, GOG Handbold 35:27 oraz 32:25, a ulegli jedynie takim klubom jak Barça 20:32 oraz Telekom Veszprém HC 28:33. Najlepszym zawodnikiem w ataku Magdeburga jest rozgrywający – Omar Ingi Magnusson, który bramkarzy pokonał 52 razy w 72 próbach, co daje ponad 72% skuteczność gry.

– Magdeburg jest najprawdopodobniej drużyną w najlepszej formie w Europie, w związku z czym czeka nas trudny mecz poza domem. Niewątpliwie będzie to skomplikowana rywalizacja, jako że oni grają naprawdę dobrze i szybko. My jednak mimo wszystko skupiamy się na naszych broniach i jedziemy tam z zamiarem osiągnięcia pozytywnego wyniku. – skomentował Xavi Sabate, trener Wisły Płock.

Bilans spotkań z SC Magdeburg

Dotychczas doszło do 8 bezpośrednich spotkań pomiędzy płocczanami, a reprezentantami z Magdeburga. W 6 z nich lepsi byli Niemcy, w jednym padł remis 22:22, natomiast w jednym triumfowali Nafciarze 25:24. W obecnym sezonie podczas rundy jesiennej rywalizację wygrali podopieczni Benneta Wiegerta – 28:26, którzy pokonali Wisłę Płock jedynie dwoma trafieniami po bardzo wyrównanym meczu.

– Wracamy do Ligi Mistrzów po przerwie świątecznej. Na naszej drodze pierwszy będzie Magdeburg – zespół, który trzyma niesamowitą formę od kilku miesięcy. Jest to drużyna, która gra bardzo szybko, dlatego w meczach rzuca dużo bramek. Naszym zadaniem będzie na pewno powstrzymać SC Magdeburg przed zdobywaniem łatwych szybkich bramek jak i z dobrą formą rozpocząć zmagania w EHF Champions League po przerwie. – powiedział Marcel Jastrzębski, bramkarz Wisły Płock.

Wisła Płock do Magdeburga jedzie w pełni zmotywowana oraz z jednym konkretnym celem, aby osiągnąć pozytywny wynik i w ten sposób wywieźć z trudnego terenu cenne punkty. Przed Nafciarzami niezwykle ciężkie zadanie, ale nie niemożliwe, jako że płocczanie także odnotowali w ostatnich miesiącach znaczny wzrost formy, co udowadnia pozycja lidera w Superlidze, a także grudniowe zwycięstwo nad Telekomem Veszprém HC. Niebiesko-biało-niebiescy zrobią wszystko co w ich mocy, żeby rozstrzygnąć nadchodzącą rywalizację na swoją korzyść, jednakże, aby to się udało, potrzebują bardzo Waszego wsparcia. Jako 8. zawodnik przed telewizorami bądź osobiście w GETEC Arenie stawcie czoła ubiegłorocznemu triumfatorowi Ligi Mistrzów!

Górnik Zabrze pokonał Rhein-Neckar Löwen

Nikt chyba nie mógł zakładać aż tak emocjonującego scenariusza wtorkowego meczu pomiędzy Górnikiem Zabrze a legendarnym Rhein-Nechar Loewen (Lwy)! Trójkolorowi jeszcze w 40. minucie przegrywali nawet pięcioma trafieniami, by ostatecznie… cieszyć się niesamowitym i sensacyjnym zwycięstwem!

Piłkarze ręczni Górnika Zabrze rozpoczęli rywalizację w drugiej fazie grupowej Ligi Europejskiej. Awans podopiecznych Tomasza Strząbały do szesnastki najlepszych drużyn Europy tych rozgrywek jest największym międzynarodowym sukcesem Górnika.

Górnik Zabrze – Rhein-Neckar Loewen 29:26 (12:14)

Górnik: Ligarzewski, Wyszomirski – Szyszko 2, Tokuda 1, Morkovsky 2, Bachko, Krępa1, Artemenko 8, Krawczyk 1, Mauer, Bogacz, Minotskyi 6, Kaczor 1, Ilchenko 2, Wąsowski, Przytuła 5. Trener: Tomasz Strząbała

Kary: 4 minuty (Wąsowski, Przytuła)

Karne: 3/3

Rhein-Neckar: Spath, Birlehm – Kikelkokke 7, Jacobsen 1, Oskarsson, More, Ahouansou 1, Jensen 2, Davidsson 3, Schefvert, Reichmann 3, Gislason, Andersen 5, Zacharias 2, Kolbacher 2. Trener: Sebastian Hinze

Kary: 6 minut (Kohlbacher 2, Schefvert)

Karne: 1/1

Pokaż więcej

redakcja

Kronika24.pl - TYLKO najważniejsze informacje z Polski i ze świata!

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button