Udany występ polskiej drużyny i jej awans do półfinału w prestiżowym ATP Cup był najważniejszym wydarzeniem w polskim tenisie w ubiegłym tygodniu.
Idze Świątek nie udało się obronić tytułu w turnieju WTA w Adelajdzie, gdzie odpadła w półfinale.
Była to trzecia edycja ATP Cup, w którym Polacy wystąpili po raz drugi i po rocznej przerwie. Oprócz Huberta Hurkacza, dziewiątego w rankingu ATP Tour, znaleźli się w niej: Kamil Majchrzak, Szymon Walków, Jan Zieliński i Kacper Żuk. W grupie D pokonali kolejno zespoły Grecji (2:1), Gruzji (3:0) i najsilniejszej rankingowo Argentyny (3:0) – tu Kamil odniósł jedno z najważniejszych zwycięstw w karierze nad 44. na świecie Federico Delbonisem.
W fazie zasadniczej po trzy punkty w singlu zdobyli Kamil i Hubert, a dwa zwycięstwa odniósł debel Walków-Zieliński. Jako zwycięzcy grupy Polacy awansowali do półfinału, w którym na ich drodze stanęła jeszcze mocniejsza Hiszpania. Tuż przed spotkaniem pozytywny wynik na COVID-19 otrzymał Majchrzak i musiał go zastąpić Zieliński, który przegrał z Pablo Carreno-Bustą, a potem nieoczekiwaną porażkę odnotował Hurkacz z Roberto Bautistą-Agutem. Natomiast na pożegnanie z Sydney efektowną wygraną odnotował duet Walków-Zieliński, ogrywając bardziej utytułowanych Pedro Martineza i Alberta Ramosa-Vinolasa 10-6 w super tie-breaku.
Natomiast w turnieju WTA 500 w Adelajdzie rywalizowała Iga Świątek jako rozstawiona z numerem piątym. Obronę tytułu rozpoczęła od pokonania Australijki Darii Saville 6:3, 6:3 oraz Kanadyjki Leylah Fernandez 6:1, 6:2. W ćwierćfinale okazała się lepsza od byłej liderki rankingu Białorusinki Victorii Azarenki 6:3, 2:6, 6:1, ale w kolejnej rundzie musiała uznać wyższość aktualnej numer jeden na świecie – Australijki Ashleigh Barty 2:6, 4:6.
W tym tygodniu Iga nie zagra, jak wcześniej planowała, w turnieju WTA w Sydney. Będzie się przygotowywać w Melbourne do wielkoszlemowego Australian Open, który rusza 17 stycznia.
Właśnie w Melbourne, w imprezie WTA 250, rywalizowały w tym tygodniu w deblu trzy polskie tenisistki. Mecz zdołała wygrać tylko Katarzyna Kawa w parze z Hiszpanką Alioną Bolsovą, pokonując Australijki Alexandrę Osborne i Taylah Preston 6:2, 6:2, ale w ćwierćfinale przegrały z Rumunką Iriną Camelii Begu i Serbką Ninie Stojanovic (nr 3.) 6:4, 0:6, 3-10.
Natomiast w pierwszej rundzie odpadły Katarzyna Piter z Czeszką Renatą Voracovą oraz Alicja Rosolska z Japonką Nao Hibino. Za to Magdalenie Fręch nie powiodło się w eliminacjach singla.
Podobnie jak Kawa, do ćwierćfinału gry podwójnej w challengerze ATP 50 w Citta’ di Forli’ (z pulą nagród 32,16 tys. euro) dotarł Piotr Matuszewski, razem z Ukraińcem Władysławem Manafowem. Duet rozstawiony z numerem czwartym pokonał Brytyjczyków Jaya Clarka i Aidana McHugh 7:6 (7-4), 7:6 (7-3), ale poniósł potem porażkę z Belgiem Michaelem Geertsem i Amerykaninem Alexandrem Ritschardem 6:7 (8-10), 5:7.
Również 1/4 finału w deblu osiągnął Szymon Kielan, razem z Francuzem Mikailem Alimlim w turnieju ITF M25 w Monastyrze (z pulą nagród 25 tys. dol.) w Tunezji rozpoczął cykl startów w turniejach ITF w nowym sezonie. W singlu Polak przeszedł jedną rundę.
W poniedziałek ruszają eliminacje do wielkoszlemowego Australian Open, a na ich starcie stanie troje reprezentantów Polski. Katarzyna Kawa wylosowała na otwarcie Japonkę Nao Hibino, Urszula Radwańska zagra z Holenderką Indy de Vroome, a Kacper Żuk spotka się z Brytyjczykiem Liamem Broadym.
Nie wystartuje w nich Majchrzak, przebywający na kwarantannie w Sydney. Zawodnik ten jest pierwszym na liście oczekujących na zwolnienie miejsca w głównej drabince pierwszej tegorocznej imprezy Wielkiego Szlema.
Natomiast pewni gry w tegorocznym Australian Open są w singlu: Hubert Hurkacz, Iga Świątek, Magda Linette i Magdalena Fręch, a w grze podwójnej Jan Zieliński.
