RÓŻNOŚCI

Donald Tusk z tysiącami walentynek. Miłośnicy zwierząt apelują o wprowadzenie zakazu hodowli na futro

Ważne sprawy!

Z okazji walentynek kilka tysięcy pocztówek od miłośników zwierząt trafiło do rąk Donalda Tuska.

Osoby z całej Polski wzywają w nich premiera, aby okazał zwierzętom serce i wprowadził zakaz hodowli na futro.

W walentynkowy poranek przed Kancelarią Prezesa Rady Ministrów Donalda Tuska zebrali się przedstawiciele polskich organizacji walczących o poprawę losu zwierząt. Przynieśli ze sobą prawie 10 000 pocztówek zaadresowanych do premiera. Jak powiedziała Anna Iżyńska-Tymoniuk ze Stowarzyszenia Otwarte Klatki, „wierzą, że 2025 będzie tym rokiem, w którym politycy w końcu spełnią obietnice składane polskiemu społeczeństwu już od wielu lat i wprowadzą w Polsce zakaz hodowli zwierząt na futro”.

Wydarzeniu towarzyszyła konferencja, w której wzięły również udział przedstawicielki Fundacji Viva! Akcja Dla Zwierząt (Jolanta Nabiałek) oraz Eurogroup For Animals (Hanna Kłosińska). Organizację wydarzenia wsparły też Compassion In World Farming Polska i Humane World For Animals, wcześniej znane jako Humane Society International.

Gościem specjalnym był Mike Moser, były prezes British Fur Trade Association, organizacji zajmującej się handlem futrami naturalnymi. Moser przez 11 lat pracował na wysokim szczeblu w przemyśle futrzarskim, teraz działa na rzecz zakazu importu futer do Wielkiej Brytanii, a tym samym ograniczenia produkcji futer na całym świecie. Wspiera także kampanie na rzecz zakazu hodowli zwierząt na futra w innych krajach europejskich. W swoim wystąpieniu zaapelował do polskiego premiera:

– Szanowny panie premierze Donaldzie Tusku, proszę, niech pan się nie da zwieść twierdzeniu, że zwierzęta na polskich fermach futrzarskich są chronione przez przepisy o dobrostanie zwierząt czy systemy certyfikacji – powiedział Mike Moser. – Kiedyś też w to wierzyłem, ale miałem okazję przekonać się, jak wiele zwierząt cierpi na fermach, i zdałem sobie sprawę, że byłem w błędzie. Przepisy są przestarzałe, nieskuteczne i nie spełniają swojej roli. Jest tylko jeden sposób, by zagwarantować, że to okropne znęcanie się nad zwierzętami i ich cierpienie dobiegną końca w Polsce – i jest nim zamknięcie wszystkich polskich ferm futrzarskich.

W Sejmie na procedowanie czeka projekt ustawy zakazującej hodowli zwierząt na futro. To już siódme podejście do zmiany prawa w tym zakresie i tym razem aktywiści liczą na pozytywne zakończenie i wprowadzenie zakazu. Żeby jednak tak się stało, w czasie głosowania projekt musi uzyskać poparcie większości sejmowej. I chociaż nie zależy to wyłącznie od decyzji premiera, to – jak tłumaczą organizatorzy – w jego rękach leży przekonanie koalicji rządzącej do poparcia projektu. Tym bardziej że taka zmiana przepisów cieszy się dużym poparciem społecznym, o czym przypomniała Jolanta Nabiałek z Fundacji Viva! Akcja Dla Zwierząt:

– Nie wiem, czy istnieje drugi postulat, który miałby tak szerokie poparcie (…). Zakaz hodowli zwierząt na futra popiera około 70% Polek i Polaków.

Przedstawicielki organizacji szacują, że w sumie do rąk premiera trafiło prawie 10 000 pocztówek. Przez ostatnie kilka miesięcy wypełniały je osoby uczestniczące w wydarzeniach organizowanych przez Stowarzyszenie Otwarte Klatki i Fundację Viva! oraz uczniowie zainteresowanych szkół. 

Losy projektu ustawy mogą rozstrzygnąć się jeszcze w tym roku, a tymczasem osoby zainteresowane zakazem hodowli zwierząt na futro mogą wesprzeć te działania, podpisując się na stronie czasnazakaz.pl

Miłośnicy zwierząt przed Kancelarią Prezesa Rady Ministrów Donalda Tuska (fot. Magdalena Matulka-Szewczyk)

Hanna Kłosińska, Eurogroup for Animals:

Za ogólnounijnym zakazem hodowli zwierząt na futra opowiada się większość państw Unii Europejskiej. Do chwili obecnej 21 państw członkowskich wdrożyło bardziej rygorystyczne przepisy w tej kwestii lub wprowadziło częściowy lub całkowity zakaz hodowli zwierząt na futra. Mamy nadzieję, że Polska jak najszybciej dołączy do tego grona i stanowczo sprzeciwi się okrutnej praktyce hodowania zwierząt na futra.

Olga Kazalska, Humane World for Animals (wcześniej Humane Society International):

Hodowla zwierząt na futra jest okrutnym i krwawym biznesem, przez który każdego roku miliony zwierząt na całym świecie są przetrzymywane w małych klatkach w urągających warunkach, a następnie brutalnie zabijane. Czas zakończyć to niepotrzebne cierpienie. Dlatego wspólnie z Otwartymi Klatkami i Vivą! wzywamy polityków do wprowadzenia w Polsce zakazu hodowli zwierząt na futra. Taki zakaz obowiązuje już w większości państw Unii Europejskiej. W ubiegłym roku, dzięki działaniom HWFA, rumuński parlament zagłosował za takim zakazem

Małgorzata Szadkowska, Compassion In World Farming Polska:

Na przestrzeni ostatnich dziesięciu lat dokonała się duża zmiana świadomościowa w Polkach i Polakach, którzy dziś głośno żądają, aby przepisy dotyczące zwierząt były tak przygotowane, aby nie skazywać zwierząt na cierpienie. Polskie przepisy odnośnie hodowli zwierząt nie nadążyły zupełnie za tą zmianą, a nie można wciąż ignorować głosu społeczeństwa. Niezależnie od barw politycznych potrzebujemy odważnych decyzji, które ochronią zwierzęta, a nie kolejnych lat spędzonych na powtarzanych dyskusjach. Zmiany legislacyjne są kluczowym motorem zmian na rzecz zwierząt.

Pokaż więcej

redakcja

Kronika24.pl - TYLKO najważniejsze informacje z Polski i ze świata!

Powiązane artykuły

Jeden komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button