To jest Golgota XXI wieku – powiedział Marszałek Senatu RP Tomasz Grodzki 14 kwietnia br. w Buczy podczas wizyty delegacji senatów Polski i Czech na Ukrainie.
Marszałek Senatu RP oraz Przewodniczący Senatu Parlamentu Republiki Czeskiej Miloš Vystrčil przybyli do Ukrainy na zaproszenie przewodniczącego Rady Najwyższej Ukrainy Rusłana Stefanczuka.
Jak mówił Tomasz Grodzki „w Buczy dla mnie jako dla lekarza najbardziej wstrząsający był zapach, jedyny w swoim rodzaju zapach rozkładających się ciał”. „Jeżeli ktokolwiek by śmiał powiedzieć, że są to jakieś inscenizacje czy jakieś sztuczne scenariusze to niech tu przyjedzie i zobaczy” – podkreślił.
W Buczy, a także w innych miejscowościach nieopodal Kijowa – w tym Borodziance i Irpieniu, które także odwiedziły delegacje obu Senatów – rosyjskie wojska dokonały masowych zbrodni na ludności cywilnej. Po tym, jak siły najeźdźcy zaczęły wycofywać się z północnej części obwodu kijowskiego na Białoruś, a do zajętych przez nich wcześniej miejscowości weszła ukraińska armia, pojawiają się wciąż zdjęcia i nagrania, na których widać dziesiątki zabitych na ulicach, masowe groby. Dokładna liczba zamordowanych tam przez wojska rosyjskie osób wciąż jest ustalana.
W Borodziance Marszałek Tomasz Grodzki powiedział, że „nie ma żadnego usprawiedliwienia dla agresji Rosji na niepodległy, wolny kraj tylko dlatego, że to jest naród, który ma aspirację, alby dołączyć do krajów wolnego świata”.
„Przyjechaliśmy z przewodniczącym Vystrčilem, aby dać świadectwo ze to nie jest żadna inscenizacja. To jest prawdziwa okrutna wojna, wydana przez agresywną Rosję niepodległej Ukrainie i w tej wojnie giną niewinni ludzie” – mówił Marszałek Grodzki. Podkreślił, że nie ma żadnego usprawiedliwienia dla agresji Rosji na niepodległy, wolny kraj „tylko dlatego, że to jest naród, który ma aspirację, alby dołączyć do krajów wolnego świata”. „Już dziś mogę powiedzieć, że zrobimy wszystko – od gościnności dla tych, którzy musieli uciekać, po pomoc materialną i taką pomoc zbrojną, jaka jest możliwa” – zadeklarował Marszałek Senatu RP. „Z całego serca, z głębi mojej duszy i uczuć do narodu ukraińskiego: nigdy już nie będziecie sami” – powiedział Grodzki. „Ta wojna musi się jak najszybciej zakończyć” – oświadczył.
Borodzianka, położona na północny zachód od Kijowa, została niedawno przejęta przez siły ukraińskie po wycofaniu się z niej wojsk rosyjskich. Jest jednym z najbardziej zniszczonych w wyniku rosyjskiej inwazji miast obwodu kijowskiego.
Senatorowie z Polski i Czech odwiedzili także Irpień. Jak podkreślił w tym mieście Marszałek, „powiedzieć, że jesteśmy wstrząśnięci to mało powiedziane”. „Zakres zniszczeń dokonanych przez barbarzyńców na siedliskach cywili, kobiet i dzieci jest niewyobrażalny” – powiedział. Dodał, że senatorowie są „pod gigantycznym wrażeniem bohaterstwa i zjednoczenia narodu ukraińskiego w walce z agresorem” i chylą czoła przed bohaterskim narodem ukraińskim. „Wy bronicie nie tylko Ukrainy, bronicie całej Europy!” – oświadczył. Marszałek Senatu RP zapewnił, że Senaty Polski i Czech uczynią wszystko, co w ich mocy „aby tę wojnę zakończyć, zbrodniarzy ukarać i Ukrainę odbudować”.
W wyniku działań rosyjskich wojsk połowa Irpienia została zburzona, najeźdźcy zniszczyli 50 proc. najważniejszej infrastruktury. W Irpieniu zginęło ok. 300 cywilów i 50 żołnierzy sił zbrojnych Ukrainy.
Wizyta jest wyrazem wsparcia parlamentarzystów z Polski i Czech dla ich ukraińskich kolegów oraz całego narodu ukraińskiego w walce z agresją Rosji. Ma ona także na celu wyrażenie poparcia dla europejskich aspiracji Ukrainy oraz podkreślenie po raz kolejny gotowości niesienia pomocy zarówno w wojnie z najeźdźcą jak i wsparcia dla Ukraińców, którzy uciekają do Polski i Czech.