Debatę nad objęciem ochroną należną parkom narodowym całej Puszczy Białowieskiej rozpoczęto 13 lutego 2024 r. na posiedzeniu senackiej Komisji Klimatu i Środowiska.
Posiedzenie było poświęcone rozwiązaniom prawnym chroniącym Puszczę Białowieską jako Obiekt Światowego Dziedzictwa UNESCO – sprawiedliwej społecznie transformacji obszaru Puszczy Białowieskiej i jej trwałej, pełnej ochronie.
Przewodniczący Komisji senator Stanisław Gawłowski podkreślił, że w Polsce od dłuższego czasu toczy się dyskusja jak zapewnić ochronę Puszczy Białowieskiej. Obecnie na terenie 10 tys. hektarów jest Park Narodowy, a resztą puszczy zarządzają 3 nadleśnictwa w strukturze Lasów Państwowych. Aby należycie chronić ten wyjątkowy obszar, zdaniem senatora, należy zapewnić jednolity system zarządzania termu obszarowi. Od paru lat kilkoro senatorów we współpracy z „Pracownią na rzecz Wszystkich Istot” prowadziło prace nad projektem ustawy, który godzi interesy społeczności lokalnej, samorządów, leśników, a w pierwszej kolejności zapewni ochronę puszczy. Senator Gawłowski poinformował, że taki projekt powstał.
„Chcemy o nim rozmawiać i chcemy przekazać go rządowi” – zaznaczył senator Gawłowski. Dodał, że projekt jest punktem wyjścia do debaty i zachęcał do dyskusji, bo tylko wówczas można wypracować dobre rozwiązania dla społeczności lokalnej i dla Rzeczypospolitej.
Wicemarszałek Maciej Żywno wyraził nadzieję, że projekt będzie interesujący dla wszystkich – będzie łączył, a nie będzie powodem dla niesnasek.
„Nie pojawiło się rozwiązanie, ale interesujący projekt do dyskusji dla wszystkich zainteresowanych ochroną puszczy” – mówił wicemarszałek. Jego zdaniem projekt stwarza szansę, by zasiąść do jednego stołu i szukać rozwiązania, by puszcza, która jest perłą, była także rozwijającą się przestrzenią.
Prof. Michał Żmihorski, który kieruje Zakładem Biogeografii w Instytucie Biologii Ssaków PAN w Białowieży podkreślił, że puszcza jest unikalnym obiektem przyrodniczym na mapie światowej o wybitnie wysokim stopniu naturalności. Mówił, że puszcza była od wieków chroniona przed użytkowaniem gospodarczym i zachowała swój naturalny charakter. Konsekwencją naturalności jest bardzo bogata fauna, ptaków lęgowych, owadów, grzybów to bogactwo m.in. dla naukowców. Dodał, że to jeden z najcenniejszych obszarów świata. Powiedział także, że w ostatnim czasie spotkały ten region dwa kataklizmy – wycinka drzew w 2017 r. i kryzys migracyjny – budowa zapory na granicy. Zdaniem prof. Żmihorskiego teraz jest lepszy klimat polityczny, by zamknąć konflikt i zamknąć rozdział w puszczy, który nazywa się leśnictwo i łowiectwo. Dodał, że puszcza rządzi się swoimi prawami, naturalny cykl nie potrzebuje gospodarowania.
Prof. Bogdan Jaroszewicz z Białowieskiej Stacji Geobotanicznej Uniwersytetu Warszawskiego mówił o wyjątkowej wartości Puszczy Białowieskiej i konwencji UNESCO o ochronie dziedzictwa naturalnego i kulturalnego, którą Polska ratyfikowała i jest zobowiązana do przestrzegania tej konwencji. Puszcza Białowieska jest wpisana na listę dziedzictwa UNESCO i w związku z tym Polska jest zobowiązana do jej ochrony.Wskazał, że puszcza wymaga ochrony. Wymienił dwa problemy – puszcza chroniona jest wieloma ustawowymi i pozaustawowymi przepisami o ochronie przyrody i ma różnych zarządców. To, zdaniem prof. Jaroszewicza jest labirynt prawny. Występuje konflikt między przepisami ustawy o lasach, która nakłada na leśników obowiązek odnawiania lasów, walki ze szkodnikami, prowadzenia gospodarki łowieckiej, a to jest sprzeczne z konwencją UNSECO.
Mec. Karolina Kuszlewicz („Kancelaria nad Wisłą” pracownia poświęcona sprawom ochrony zwierząt, przyrody i środowiska naturalnego) mówiła o projekcie ustawy opracowanym we współpracy z Senatem. Podkreśliła, że w tej sprawie potrzebne jest nowe otwarcie i sposób myślenia o Puszczy Białowieskiej jako o całości. Cała jest bardzo cennym obszarem i nie może być lasem gospodarczym.. Konwencja wprost dotyczy kwestii organizacyjnych i finansowych, oraz zapewnienia ochrony obiektowi UNESCO. To zdaniem mecenas oznacza, że te wartości trzeba chronić za pośrednictwem twardych regulacji prawnych. Dlaczego potrzebna jest ustawa poświęcona Puszczy Białowieskiej. Jej ochrona wymaga wyjścia poza interesy i doraźne pomysły.
Projekt ustawy traktuje puszczę jako jeden obiekt i stworzone zostały takie ramy prawne, że cały teren jest w sposób spójny zarządzany. Cały obszar obejmuje ok. 60 tys. hektarów. Ma powstać zintegrowany plan o charakterze strategicznym i plan ochrony puszczy białowieskiej, zintegrowany plan zarządzania obiektem – rewidowany co 5 lat przez rade naukową. Powstanie nowa instytucja państwowa, osoba prawna finansowana z funduszu leśnego.
Radosław Ślusarczyk, szef organizacji ekologicznej „Pracownia na rzecz Wszystkich Istot” mówił, że wielu naukowców próbowało chronić puszczę, ale bezskutecznie. Wyraził nadzieję, że teraz to się uda. Przytoczył badania pracowni IPSOS, z których wynika, że 98 proc. Polaków opowiedziało się za ochroną Puszczy Białowieskiej na całym jej terenie.
Według przedsiębiorców z branży turystycznej z tych terenów ochrona Puszczy Białowieskiej może stanowić impuls do rozwoju całego regionu. Pandemia, a potem kryzys imigracyjny pogrążyły przedsiębiorców, a marka Puszczy Białowieskiej została zdeprecjonowana przez polityków poprzedniego rządu.
Mikołaj Dorożała, podsekretarz stanu w ministerstwie klimatu i środowiska powiedział, że w resorcie wszyscy zdają sobie sprawę z tego, że Białowieża wymaga lepszej systemowej ochrony i stąd narodził się pomysł „Konstytucji dla Białowieży”. Poinformował, że w tej kwestii toczą się już rozmowy. Podziękował za pracę nad projektem senackim i obiecał, że resort zapozna się z nim.
Obecni na senackiej komisji lokalni samorządowcy z powiatu hajnowskiego podkreślili, że nikt dotąd z nimi ani z mieszkańcami nie konsultował, nie omawiał projektu ustawy w sprawie puszczy. Mówili o tym m.in. wójt gminy Hajnówka Lucyna Smoktunowicz i radny sejmiku województwa podlaskiego Mikołaj Janowski. Starosta hajnowski Andrzej Skiepko zarzucał brak uwzględniania w toczącej się dyskusji o ochronie puszczy kwestii mieszkańców regionu.
Burmistrz Hajnówki Jerzy Sirak zaznaczył, że regionowi puszczańskiemu potrzebny jest rozwój. Przypomniał, że jest przygotowany zintegrowany plan tego rozwoju przyjęty przez samorządy, który zakłada inwestycje rzędu 2,6 mld zł. Ocenił, że taki plan rozwoju powinien być elementem ustawy o puszczy.