Lewica w niedzielę ogłosiła projekt ustawy, który wprowadzałaby obowiązek szczepień przeciw Covid-19 dla osób dorosłych, a osoby niezaszczepione podlegałyby karze grzywny.
Liderzy partii zaapelowali do innych formacji, aby to rozwiązanie poparli. „Na 100 osób, które umierają w Polsce, 7 osób jest zaszczepionych, 93 osoby są niezaszczepione. Hospitalizacja obejmuje 5 procent osób zaszczepionych i 95 procent osób niezaszczepionych.”
– Nie chcę przymuszać do szczepień. Jestem przeciwko lockdownowi, ale jeżeli on kiedyś zostanie wprowadzony, bo umiera średnio po 500 osób dziennie, to chciałbym, żeby ludzie, którzy są zaszczepieni, mogli normalnie żyć. Chciałbym, żeby zakłady pracy, w których pracują ludzie zaszczepieni, mogły normalnie pracować. Ja już tego mam dosyć – wsiadam do autobusu, połowa ludzi jedzie w maskach, a połowa nie. Wchodzę do sklepu, gdzie nie można wchodzić bez maski – 3/4 ludzi jest bez masek, 1/4 w maskach – dosyć tego bałaganu, to jest bez sensu, ludzie umierają” – powiedział Włodzimierz Czarzasty, przewodniczący SLD i wicemarszałek Sejmu.
Gawkowski: Zaszczepieni dzisiaj płacą cenę za niezaszczepionych
Lewica chce obowiązkowych szczepień. Krzysztof Gawkowski, przewodniczący jej klubu parlamentarnego, mówiąc o tej propozycji stwierdził, że „przymuszanie do szczepień to jest rozsądek zdrowia”. Dodał, że „musi być odważna siła polityczna”, która będzie umiała powiedzieć o tym, jakie korzyści płyną ze szczepień przeciw COVID-19. Zdaniem polityka zaszczepieni dzisiaj „płacą cenę” za niezaszczepionych.
– Musi być odważna siła polityczna, która pomimo tego że widzi, że jest sprzeciw, będzie umiała powiedzieć o tym, jakie korzyści płyną ze szczepień na COVID – powiedział.
– W Polsce mamy 55 procent społeczeństwa zaszczepionego, to jest mało. Nie mówię, że to jest dramatycznie mało, ale są miejscowości, gdzie (zaszczepionych – red.) jest 30 procent, są miejscowości gdzie jest 60. Z jakiegoś powodu ta różnica się bierze, (…), z jakiegoś powodu algorytmy pokazują, że wschód Polski jest częściej hospitalizowany, zachód mniej. Czyli szczepienia działają – stwierdził.
Żukowska: Rząd PiS jest zakładnikiem dwójki szurniętych na punkcie szczepień posłów
– Dobrym pomysłem jest każdy pomysł, który zwiększy poziom zaszczepienia społeczeństwa. To, co proponowało i proponuje PiS, nie zmierza w tym kierunku. Wszyscy, którzy już się chcieli zaszczepić, mieli takie odpowiedzialne podejście, zrobili to. Teraz trudno przekonać tych, którzy się nie zaszczepili, a rząd nie ma na to pomysłu. PiS uwielbia te rozgrywki między Platformą, między sobą. Macie swoje problemy. Rząd PiS jest zakładnikiem dwójki, a może trochę większej liczby posłów, którzy są absolutnie szurnięci na punkcie szczepień. Którzy latają po Polsce po przedszkolach żłobkach i mówią, że szczepionki to jest zło, segregacja sanitarna. Mówię o posłance Annie Siarkowskiej i panu pośle Januszu Kowalskim – powiedziała posłanka Lewicy Anna Maria Żukowska.
Lewica. COVID-19. „Rząd zdezerterował, jeżeli chodzi o walkę z pandemią”
„Trwa wojna. Każdego dnia giną ludzie. Ta prawdziwa wojna wcale nie toczy się na granicy. Polska przegrywa walkę z pandemią, bo rząd PiS w obawie przed antyszczepionkowcami wywiesił białą flagę. Władzę PiS kolejny raz pandemia zaskoczyła. Znów nie ma żadnej strategii na walkę z epidemią. W szpitalach brakuje łóżek. Pacjenci w karetkach czekają po kilka godzin na przyjęcie na oddział. Odwoływane są planowe zabiegi. Wszystko dlatego, że rząd wdrożył strategię na przeczekanie, strategię, która da się streścić w haśle:” Kto umrze, ten umrze”.
Rząd nie słucha lekarzy, nie słucha epidemiologów, nie słucha nawet własnych doradców – ekspertów z Rady Medycznej. Słucha tylko antyszczepionkowców i boi się działać. A w Polsce tylko w tamtym tygodniu z powodu COVIDu zmarło ponad tysiąc osiemset osób. Ilu jeszcze Polaków musi umrzeć, by rząd zaczął działać? Europa Zachodnia zna rozwiązania. Odpowiedzialne rządy działają, by nie narażać swoich obywateli na pewną śmierć. Lewica mówi dość! Lewica staje jako rzecznik osób zaszczepionych! Mamy odwagę jako pierwsi powiedzieć, STOP antyszczepionkowcom.
Rząd nie robi nic, żeby uchronić nas przed kolejnymi zgonami. Według statystyk nadmiarowych zgonów mamy już w Polsce około 170 000. Domagamy sie wprowadzenia strategii Stop COVID w życie, aby Polki i Polacy mogli wreszczcie poczuć się bezpiecznie.
STOP COVID
S Szczepieni bez lockdownu
T Testy dla pracowników ochrony zdrowia, oświaty i innych narażonych zawodów, jak np. dla obsługi transportu zbiorowego, czyli konduktorów czy kontrolerów. Ale też pracowników administracyjnych, którzy mają kontakt z ludźmi, jak chociażby pracownicy pomocy społecznej.
O Ograniczenia dla niezaszczepionych i nieprzetestowanych
P Paszport covidowy przepustką do normalności
Obowiązkowe przedstawienie certyfikatu o zaszczepieniu, certyfikatu ozdrowieńca lub testu wykonanego w ciągu ostatnich 24h w następujących miejscach:
- Zgromadzenia i wydarzenia publiczne
- Siłownie i kluby fitness
- Zakłady fryzjerskie i kosmetyczne
- Hotele i noclegi turystyczne
- Gastronomia
- Centra handlowe
- Kościoły i miejsca kultu
- Teatry
- Kina
Jako Lewica domagamy się też, żeby rekomendacje rady medycznej przy premierze były jawne i znane opinii publicznej. Lewica deklaruje swoje poparcie dla wprowadzania tych rekomendacji w życie.”
Marcelina Zawisza powiedziała:
Możemy powiedzieć to wprost: rząd zdezerterował. Rząd zdezerterował, jeżeli chodzi o walkę z pandemią, skoro minister Niedzielski stwierdził, że te zgony, które będziemy mieli jeszcze przez najbliższy miesiąc, są w zasadzie wkalkulowane w strategię rządu. Strategię nicnierobienia, ponieważ tak można określić to co wczoraj zostało zaprezentowane jako zaostrzenie obostrzeń.
Nowym ministrem zdrowia powinna zostać oficjalnie już mianowana posłanka Siarkowska, przecież to ona rozdaje karty w przygotowaniach do wprowadzenia kolejnych obostrzeń, a raczej w ich blokowaniu. Rząd nie robi nic, żeby uchronić nas przed kolejnymi zgonami. Według statystyk nadmiarowych zgonów mamy już w Polsce około 170 000. To jest 170 tysięcy istnień ludzkich, które zostały potraktowane przez rząd jako zbędne, bo jak można inaczej powiedzieć o sytuacji, w której codziennie umiera po 500 osób, a rząd nie wprowadza kolejnych obostrzeń. Obostrzeń, które są wprowadzane w krajach Europy Zachodniej, chociażby w Austrii, we Francji czy w Niemczech. Umierają nasi bliscy i przyjaciele, ale przede wszystkim ci którzy się nie zaszczepili.
My jako Lewica przygotowaliśmy strategię Stop Covid. To jest strategia, która zadziałała w krajach Europy Zachodniej: we Włoszech, w Austrii we Francji, czy też w Hiszpanii. Wszędzie tam, gdzie wprowadzane są paszporty nagle okazuje się, że ludzie się szczepią.
Będziemy domagać się wprowadzenia strategii Stop COVID, tak żebyśmy mogli poczuć się bezpiecznie. Ona została skonsultowana z lekarkami i lekarzami, Polskie Towarzystwo Epidemiologiczne i Chorób Zakaźnych wprost mówi, że ta strategia powinna być realizowana przez polski rząd.
Marek Rutka powiedział:
Minister Niedzielski mówi, że mamy przygotowane łóżka w szpitalach tymczasowych i covidowych, ale łóżka nie leczą. Leczą lekarze, ale żeby mogli zajmować się chorymi na koronawirusa muszą odejść od łóżek np. osób chorych onkologiczne. W tym czasie wzrost śmiertelności osób chorych na choroby nowotworowe wynosi 17 proc., na choroby układu krążenia 30 proc., chorych na cukrzycę 16 proc. Za tymi liczbami kryją się poszczególne dramaty ludzi i ich rodzin. Tych wszystkich ofiar można byłoby uniknąć, gdyby rząd przystąpił do walki z pandemia.
Najsilniejszym orężem, które rząd ma dziś w ręku jest szczepionka. Ja jestem posłem ziemi pomorskiej i największą katastrofą w dziejach żeglugi w Polsce to była katastrofa promu Heweliusz w 93 roku, zginęły wówczas 55 osób, a my codziennie takich katastrof mamy od ośmiu do dziesięciu. Nie ogłaszamy żałoby narodowej, nic z tym nie robimy. To jest bardzo przykre i to jest też bardzo cyniczne.
Niezrozumiałą sytuacją jest brak tzw. ustawy kompensacyjnej. Od blisko roku jest mowa o tym, aby taka ustawa się pojawiła, aby te osoby, które mają jakieś wątpliwości co do tzw. niepożądanych odczynów poszczepiennych, aby były spokojne, że w sytuacji, kiedy się pojawi jakaś negatywna reakcja organizmu, to taki człowiek mógł liczyć na rekompensatę. Tej ustawy do dnia dzisiejszego nie ma. Cierpią na tym wszyscy, którzy chcieliby się w Polsce zaszczepić. Ale trzeba też jasno powiedzieć, że rząd nic nie robi z obowiązkowymi szczepieniami dzieci. W tym momencie Polska utraciła już odporność na chociażby odrę. Od czasów powojennych Polska była liderem w Europie, jeśli chodzi o liczbę szczepionych dzieci, które oscylowały w granicach 98%. Dzisiaj spadło do 91. To jest realne zagrożenie dla nas wszystkich.
(Lewica)