W Polsce nie ma ryzyka systemowego braku leków.
Problemy z dostępem dotyczą wyłącznie jednostkowych produktów określonych firm farmaceutycznych i są jedynie lokalne.
– Aby lekarz nie wypisał pacjentowi leku, którego w danym czasie może brakować pracujemy nad funkcjonalnością w aplikacjach gabinetowych dostarczającą na bieżąco takich informacji – zapowiadał wiceminister Maciej Miłkowski.
W Polsce zarejestrowanych jest obecnie ok. 16 tys. produktów leczniczych i ponad 55 tys. opakowań leków.
– Żadna apteka nie może mieć wszystkich produktów leczniczych. Aktualnie nie ma systemowych problemów z dostępnością do leków – mówi wiceminister zdrowia Maciej Miłkowski.
Jak zaznacza Prezes Urzędu Rejestracji Produktów Leczniczych, Wyrobów Medycznych i Produktów Biobójczych Grzegorz Cessak, ze względu na sytuację geopolityczną, z podobnymi problemami borykają się wszystkie kraje UE.
– Nie mamy sytuacji wyjątkowej, ani krytycznej. Czasowe niedobory leków zdarzały się zawsze i będą się powtarzać – dodaje Ewa Krajewska, Główny Inspektor Farmaceutyczny.
W przypadku popularnych antybiotyków, np. z substancją czynną Amoxicillinum, dotychczas w 2022 roku sprzedano ponad 2,7 mln opakowań, a dostępnych jest wciąż ponad 1,75 mln opakowań. Dla porównania w całym 2021 r. pacjenci wykupili prawie 3 mln opakowań takich leków. Na rynku obecnie dostępnych jest też ponad 2,23 mln antybiotyków z substancją czynną Amoxicillinum + Acidum clavulanicum.
– Zapotrzebowanie na popularne antybiotyki jest istotnie wyższe, niż w latach ubiegłych. Mamy jednak wciąż zabezpieczonych miliony opakowań – zapewnia Miłkowski.
W przypadku braku leku z recepty farmaceuta musi zaproponować zamiennik. Jeśli go nie ma konieczny jest kontakt z lekarzem, który dobierze inny alternatywny lek.
Ministerstwo Zdrowia na bieżąco monitoruje i analizuje sytuację, by zapobiec problemom z dostępnością leków.
– Będziemy w dwutygodniowych odstępach informować lekarzy i farmaceutów o możliwej ograniczonej dostępności poszczególnych produktów leczniczych. Wprowadzimy w aplikacjach gabinetowych specjalną funkcjonalność, która na bieżąco dostarczy informacji o dostępności leków. Żaden lekarz nie wypisze leku, którego może brakować – wyjaśnia wiceminister zdrowia.
Projekt ustawy o Państwowym Instytucie Medycznym MSWiA przyjęty przez rząd
18 października br. Rada Ministrów przyjęła projekt ustawy dotyczący powołania Państwowego Instytutu Medycznego MSWiA. PIM powstanie w drodze przekształcenia istniejącego obecnie Centralnego Szpitala Klinicznego MSWiA. Instytut stanie się placówką badawczą, która będzie prowadziła badania naukowe, także te w zakresie rozwoju nowoczesnych metod diagnostyki.
– Jesteśmy coraz bliżej powołania wyjątkowej jednostki medycznej utworzonej na bazie wyróżniającego się w skali całego kraju Szpitala Klinicznego MSWiA – podkreślił Minister Spraw Wewnętrznych i Administracji Mariusz Kamiński.
– Wierzę, że potencjał, którym dysponuje szpital w Warszawie, pozwoli na przekształcenie tej placówki w nowoczesny instytut naukowo-badawczy, z zachowaniem wszystkich funkcji, które w tej chwili spełnia to miejsce – powiedział minister.
Państwowy Instytut Medyczny MSWiA
Nowa instytucja nadzorowana przez Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji ma powstać w oparciu o istniejący Centralny Szpital Kliniczny. Otworzy to możliwość do pozyskiwania przez instytut środków finansowych ze źródeł zewnętrznych, o które Centralny Szpital Kliniczny MSWiA, będący wyłącznie podmiotem leczniczym, nie mógł samodzielnie wnioskować.
– Dzięki inwestycjom w wysokospecjalistyczny sprzęt i aparaturę medyczną oraz rozbudowę bazy leczniczej instytutu możliwe będzie wdrażanie innowacyjnych procedur i zabiegów medycznych, a także dalsze udzielanie świadczeń opieki zdrowotnej na najwyższym światowym poziomie – zaznaczył wiceminister Błażej Poboży, nadzorujący w MSWiA prace nad projektem ustawy.
Instytut ma w sposób szczególny służyć funkcjonariuszom służb mundurowych podległych MSWiA. Zajmie się także opracowaniem standardów postępowania medycznego na wypadek zagrożeń bezpieczeństwa wewnętrznego państwa.
Placówka będzie mogła kształcić doktorantów i nadawać stopnie doktorskie w dziedzinie medycyny i nauk o zdrowiu. Ponadto Instytut będzie prowadził studia podyplomowe. Wzmocni to potencjał kadrowy polskiej nauki. Ustawa przewiduje też powstanie oddzielnego pawilonu szpitalnego, który pozwoli doskonalić standardy działania w przypadku pojawienia się zagrożeń jak np. epidemia, czy katastrofa naturalna.
Wszyscy pracownicy Centralnego Szpitala Klinicznego staną się pracownikami Państwowego Instytutu Medycznego, a zmiana pracodawcy nastąpi z mocy prawa przy zachowaniu przez pracowników wszystkich przysługujących im uprawnień.
Projekt ustawy trafi teraz pod obrady Sejmu. Nowe rozwiązania mają wejść w życie 1 stycznia 2023 roku.
CSK MSWiA w Warszawie
Centralny Szpital Kliniczny MSWiA jest jednym z największych ośrodków medycznych w kraju. Każdego dnia dostarcza kompleksowych usług zdrowotnych z zakresu lecznictwa zamkniętego, ambulatoryjnego, diagnostyki i rehabilitacji pacjentom z całej Polski.
Każdego roku w szpitalu udzielanych jest kilkaset tysięcy porad specjalistycznych, kilkadziesiąt tysięcy hospitalizacji i blisko 8 tysięcy zabiegów operacyjnych. Ponadto CSK MSWiA posiada potencjał techniczny, organizacyjny i kadrowy, który będzie mógł być wykorzystany w działalności nowego instytutu badawczego.