„Biały księżyc” został odnaleziony! Rzeźbę w nocy z soboty na niedzielę (8/9 września) chuligani wrzucili do Motławy.
Intruzi wtargnęli na teren wokół budynku Mlecznego Piotra – nowej siedziby artystów z WL4 – i zniszczyli też należące do nich ławki i stoły. Policja szuka sprawców.
Księżyc dopłynął do Gdańskiej Stoczni Remontowej. Nie poszedł na dno.
Trzech nurków, jeden z nich jest szefem szkoły nurkowej z Gdańska, od godziny 12.00 w poniedziałek, 10 września, prowadzili poszukiwania księżyca – rzeźby, którą prawdopodobnie wrzucili do Motławy chuligani podczas weekendowej libacji.
– To bardzo fajne wsparcie ze strony Gdańska – mówi Bartolomeo Koczenasz, krakowski artysta, twórca rzeźby. – Jeśli znajdziemy księżyc to od godziny 14.00 rozpoczniemy próby jego wyłowienia.
Chuligani w nocy z soboty na niedzielę (8/9 września) połamali i spalili też ławki i stoły znajdujące się przed WL4 Mleczny Piotr na terenie Młodego Miasta w Gdańsku. Meble należały do artystów, a służyły widzom podczas koncertów i innych wydarzeń artystycznych, które odbywały się na zewnątrz budynku.
Księżyc – Dar Krakowian dla Pomorzan – to rzeźba warta 40 tys. zł, która przypłynęła do Gdańska barką po Wiśle.
Rejs trwał cztery tygodnie. Uroczyste wpłynięcie do miasta odbyło się 18 sierpnia. W Krakowie zrobili księżyc dla Gdańska, który przybył Wisłą.
Policja już od niedzieli szuka sprawców chuligańskiego wybryku. Teren wokół Mlecznego Piotra i okolice Stoczni Cesarskiej są monitorowane. Kamery należą do spółki Edonia oraz do gazowni, są też miejskie kamery zamontowane wzdłuż nowego bulwaru, który prowadzi do Śródmieścia, więc prawdopodobieństwo znalezienia sprawców jest duże. Policja może ich oskarżyć o dewastację i kradzież.
– Na taśmach należących do gazowni, które już przeglądaliśmy, widać jak o godzinie 1.25 zrzucają księżyc z rampy i w sześciu chłopa niosą go w stronę wody. Siódmy to nagrywał. Potem przeszli przez płot w kierunku gazowni – mówi Koczenasz.
(UMG)