Zielone, gęste, pachnące lasem – właśnie takich drzewek szukamy na nadchodzące święta.
Nie zapominajmy jednak, że muszą pochodzić z legalnego źródła. Punktów sprzedaży codziennie przybywa. Czy warszawiakom sprzedawane są legalnie pozyskane rośliny? Już teraz sprawdzają to strażnicy miejscy.
Skąd te drzewka?
Kupując rośliny pochodzące z legalnych hodowli przyczyniamy się do ochrony lasów przed dziką wycinką. Strażnicy miejscy rozpoczynają kontrole punktów sprzedaży świątecznych drzewek – chcą w ten sposób przede wszystkim wyeliminować przypadki wprowadzania do sprzedaży roślin pozyskanych nielegalnie. To nie wszystko. Drzewka, nawet jeśli z legalnej hodowli, muszą być dopuszczone do wycinki, ich sprzedaż musi odbywać się w miejscach do tego wyznaczonych, a właściciel punktu sprzedaży musi mieć dokument potwierdzający zgłoszenie działalności gospodarczej.
Kontrole są potrzebne
W ubiegłym roku funkcjonariusze przeprowadzili kontrole kilkudziesięciu punktów. Nie odnotowując większych nieprawidłowości, co oznacza, że prowadzone co roku działania przynoszą skutek – sprzedawcy znają swoje obowiązki i dbają o to, by dopełnić wszelkich formalności. Strażnicy ujawnili jednak kilka miejsc, które zajmowane były nielegalnie. Skutkowało to wyciągnięciem wobec handlarzy konsekwencji prawnych.
Sprzedawca z certyfikatami
Jakie dokumenty sprawdzają strażnicy podczas kontroli stoiska z choinkami? Dowód zakupu drzewek ze wskazaniem źródła ich pochodzenia lub zgoda na wycinkę drzew, dokument potwierdzający legalność zajęcia terenu, wpis do ewidencji działalności gospodarczej – to podstawowe dokumenty, które powinna okazać strażnikom osoba prowadząca przedświąteczny handel.
Kontrolami objęto punkty sprzedaży prowadzone zarówno przez pośredników, którzy drzewka kupują w hurtowniach, jak i stoiska prowadzone przez samych plantatorów. Rośliny sprzedawane przez pośredników muszą posiadać specjalne metki, a kupiec musi mieć przy sobie dowód zakupu. Drzewka sprzedawane bezpośrednio przez hodowców nie muszą być w ten sposób oznaczone, za to sam plantator ma obowiązek okazać dokument z informacją, że drzewka zostały dopuszczone do wycinki – tłumaczą strażnicy. Kontrole prowadzone są w całej Warszawie.
– Pamiętajmy, że nie musimy czekać na kontrolę strażników miejskich – w trakcie zakupu choinki sami możemy poprosić sprzedawcę o okazanie stosowanych certyfikatów. Dzięki temu będziemy mieli pewność, że kupujemy drzewko, które nie pochodzi z kradzieży – mówi Marcin Pawlak, Zastępca Naczelnika V Oddziału Terenowego Straży Miejskiej m.st. Warszawy.
Kontrole będą prowadzone do świąt. Później funkcjonariusze sprawdzą, czy kupcy uprzątnęli zajmowany teren.
(SM)