W tym sporcie reprezentanci Polski od kilku dekad wracają z medalami praktycznie z każdej międzynarodowej imprezy mistrzowskiej rangi.
Tym razem, po 13 dniach walki na dystansie ponad tysiąca rozdań, późnym wieczorem 3 listopada zdobyli w Buenos Aires dwa złota w 16. World Bridge Games. To najbardziej prestiżowa impreza w tej dyscyplinie sportu – rozgrywany co cztery lata z udziałem narodowych reprezentacji brydżowy mundial (kiedyś nawet oficjalnie określany igrzyskami). Na cztery rozgrywane w mistrzostwach konkurencje teamów biało-czerwoni wygrali dwie – najważniejszą rywalizację Open oraz mikstów.
Mistrzami świata (pod wodzą nie grającego kapitana-selekcjonera Marka Pietraszka) zostali w teamach Open: Krzysztof Buras, Wojciech Gaweł, Rafał Jagniewski, Przemysław Janiszewski, Kamil Nowak i Wojciech Strzemecki. W finale pokonali 207:156 reprezentację Włoch, ale najważniejsze było półfinałowe zwycięstwo nad „dream teamem” Szwajcarów, których drużynę tworzy sześciu graczy z sześciu pierwszych miejsc światowego rankingu.
Natomiast złoto w teamach mieszanych (nie grający kapitan-selekcjoner Piotr Kołuda) zdobyli: Katarzyna Dufrat, Danuta Kazmucha, Justyna Żmuda, Maciej Hutyra, Piotr Marcinowski i Piotr Zatorski, po finałowej wygranej z Chinami 195:184.
W konkurencji kobiet zwyciężyła Turcja, a wśród seniorów (pow. 65 lat) – Stany Zjednoczone; obie reprezentacje Polski odpadły w I rundzie fazy pucharowej, czyli 1/8 finału.