Wielu ludzi zawdzięcza im życie. Uratowali z opresji tysiące osób.
Mowa o pracownikach i ochotnikach Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa, która świętuje właśnie 20-lecie działalności. W jubileuszowych obchodach, które odbyły się w siedzibie SAR-u w Gdyni, uczestniczyła Katarzyna Gruszecka-Spychała, wiceprezydent Gdyni ds. gospodarki.
SAR to skrót od angielskiego określenia „Search and Rescue” (poszukiwanie i ratownictwo), które odnosi się głównie do lotniczego i morskiego poszukiwania i ratownictwa, górskiego oraz ratownictwa w warunkach bojowych.
– Do zadań Służby SAR należy poszukiwanie i ratowanie każdej osoby znajdującej się w niebezpieczeństwie na morzu, bez względu na okoliczności w jakich znalazła się w niebezpieczeństwie, oraz zwalczanie zagrożeń i zanieczyszczeń olejowych i chemicznych środowiska morskiego – informuje MSPiR, które zostało powołane do życia w 2002 roku.
Przed 2002 rokiem zadania ratownictwa morskiego były zlecane Polskiemu Ratownictwu Okrętowemu, którego domeną jest holowanie oceaniczne i pełnomorskie, a także usługi dźwigowe na morzu.
MSPiR jest państwową jednostką budżetową podległą ministerstwu infrastruktury. Jego centra i stacje ratownicze rozrzucone są wzdłuż całego polskiego wybrzeża, ale siedziba SAR znajduje się w Gdyni przy ul. Hryniewickiego 10, dlatego na jubileuszowej uroczystości nie mogło zabraknąć przedstawicieli miasta. Samorząd reprezentowała wiceprezydent Gdyni ds. gospodarki – Katarzyna Gruszecka-Spychała.
– Gdynia, co oczywiste, to miasto z morza, a morze, jak wiemy, jest źródłem wielu przyjemności, a także korzyści ekonomicznych. Ale jest również groźnym żywiołem. Dlatego sprawna służba ratownicza, tak nowoczesna jak SAR i tak dobrze organizacyjnie pomyślana, jest nam konieczna. Ciągle wydaje się, że SAR to pewna nowość, bo kiedyś go przecież nie było, a dziś obchodzimy już 20. rocznicę. Ale myślę, że to wrażenie świeżości i nowości płynie m.in. z tego, jak nowoczesna i zaawansowana technologicznie jest usługa oferowana właśnie przez tę jednostkę budżetową – mówi wiceprezydent Gdyni. – Jesteśmy bardzo dumni z jej związków z Gdynią, a przede wszystkim możemy się czuć bezpieczni, zarówno w zakresie ratowania życia i zdrowia ludzkiego, jak i reagowania na różne negatywne zdarzenia ekologiczne, takie jak np. zanieczyszczenia ropopochodne, które w dzisiejszych czasach są również bardzo niepokojące.
Search and Rescue
Dorobek dwóch dekad służby SAR przedstawił w skrócie podczas uroczystości Sebastian Kluska, dyrektor MSPiR: 2500 akcji ratowniczych, 11 000 uratowanych żyć ludzkich, 320 pracowników etatowych, 120 czynnych ratowników ochotników. A także nowoczesny sprzęt: 12 statków ratowniczych, 20 łodzi ratowniczych, 8 skuterów do ratownictwa wodnego, 23 samochody.
Obszary, na których operują ratownicy morscy, to Polska Strefa Odpowiedzialności SAR oraz Polska Wyłączna Strefa Ekonomiczna – w przybliżeniu to 28 tys. km2.
Wymieniono także flotę pojazdów ratowniczych, w które wyposażone są brzegowe stacje ratownicze. Zbudowano 3 statki ratownicze typu SAR 3000, które zastąpiły wysłużone jednostki typu R-27. Są one wyposażone w ambulatorium do zapewnienia kwalifikowanej pierwszej pomocy rozbitkom, kamerę podczerwieni oraz dodatkową szybką łódź ratowniczą wodowaną przy pomocy slipu rufowego.
Dyrektor Kluska przywitał i podziękował za służbę byłym i obecnym dyrektorom SAR, pracownikom i ochotnikom, którzy na co dzień z narażeniem własnego życia i zdrowia niosą ratunek poszkodowanym na morzu. Zasłużeni dla SAR zostali odznaczeni medalami Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa.
(UMG)