21 czerwca do jednostki Policji w Wałbrzychu wpłynęło zgłoszenie dotyczące mężczyzny, który został zaatakowany przez nieznanego sprawcę a jego życie i zdrowie są zagrożone.
Policja zatrzymała mężczyznę podejrzanego o dokonanie brutalnej napaści z użyciem niebezpiecznego narzędzia. W wyniku ataku ofiara doznała poważnych obrażeń, a sprawcy postawiono zarzuty usiłowania zabójstwa.
Zdarzenie miał miejsce w późnych godzinach popołudniowych na jednej z głównych ulic Kuźnic Świdnickich, dzielnicy Boguszowa-Gorc (woj. dolnośląskie). Kilka minut po godzinie osiemnastej do Komendy Miejskie Policji w Wałbrzychu wpłynęło zgłoszenie dotyczące brutalnej napaści z wykorzystaniem niebezpiecznego narzędzia przy ul. Władysława Reymonta.
Ofiara, 31-letni mężczyzna, został zaatakowany przez napastnika uzbrojonego w przedmiot przypominający miecz samurajski. Sprawca zadał ofierze kilka ciosów, po czym zbiegł z miejsca zdarzenia. Na szczęście, dzięki szybkiej reakcji przechodniów i natychmiastowemu wezwaniu służb ratunkowych, ofiara została przetransportowana do szpitala, gdzie została udzielona szybka pomoc medyczna. Jego stan zdrowia jest obecnie stabilny, choć nadal znajduje się pod opieką lekarzy.
Policja niezwłocznie rozpoczęła intensywne działania operacyjne w celu ustalenia tożsamości napastnika. Dzięki zebranym dowodom, w tym zapisom z kamer monitoringu oraz zeznaniom świadków, funkcjonariusze szybko zidentyfikowali podejrzanego. 30-letni mężczyzna został zatrzymany następnego dnia. Funkcjonariusze zabezpieczyli również narzędzie, które prawdopodobnie zostało użyte w trakcie ataku.
Do sprawy zatrzymano także dwóch innych 34-letnich mężczyzn, którzy uczestniczyli w zajściu. Zostali oni doprowadzeni do Prokuratury Rejonowej w Wałbrzychu, która zastosowała wobec nich środek zapobiegawczy w postaci dozoru policyjnego. Mężczyznom zarzuca się nieudzielenie pomocy pokrzywdzonemu w okolicznościach zagrażających jego życiu i zdrowiu.
Główny sprawca ataku usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa, co jest jednym z najpoważniejszych przestępstw w polskim Kodeksie karnym. Grozi mu kara nawet dożywotniego pozbawienia wolności. Decyzją sądu, najbliższe trzy miesiące spędzi odizolowany od społeczeństwa w areszcie śledczym.
W sprawie prowadzone jest śledztwo przez Prokuraturę Rejonową w Wałbrzychu i z uwagi na dobro dalszego postępowania, inne szczegóły, w tym motyw działania sprawcy, nie będą podawane do publicznej wiadomości.