Podczas FIVB Mistrzostw Świata prezydent Andrzej Duda, w Domu Sołeckim w miejscowości Masłomiąca, koło Michałowic pod Krakowem, kibicował biało-czerwonym w meczu z Brazylią.
Zmagania podopiecznych Vitala Heynena obserwował razem ze strażakami, ich rodzinami i mieszkańcami.
W meczu finałowym rozegranym w Turynie polscy siatkarze pokonali Brazylijczyków 3:0 i obronili tytuł mistrzów świata.
– Nie potrafię znaleźć słów, co za szczęście – mówił Prezydent po meczu. – To jest rzeczywiście coś niebywałego; niezwykły sukces sportowy – ocenił.
– Muszę teraz na spokojnie przemyśleć sprawę, bo chyba trzeba będzie w specjalny sposób potraktować naszych zawodników. Myślę, że na pewno będzie rozważana kwestia odznaczeń państwowych – powiedział.
Tegoroczny turniej odbywał się w Bułgarii i we Włoszech. Polacy po raz czwarty wystąpili w finale MŚ. Triumfowali poprzednim finale – także wygrywając z „Canarinhos” – w 2014 oraz w 1974 roku. W 2006 r. w Japonii zajęli drugie miejsce.
Wcześniej Andrzej Duda spotkał się i rozmawiał ze strażakami.
Podczas finału MŚ Minister Sportu i Turystyki, Witold Bańka przekazał osobiście nagrodę najlepszemu środkowemu MŚ Lucasowi Saatkamp z Brazylii.
Zaś prezes TVP, Jacek Kurski ogłosił, że przez następne 3 lata telewizja publiczna będzie pokazywała spotkania siatkarskiej reprezentacji.
(własne,KP)