25 sierpnia 2022 r. wraz ze swoim teamem Andrzej Bargiel polecieli do Kathmandu na swoją najnowszą wyprawę #EVERESTSKICHALLENGE będącą częścią projektu HIC SUNT LEONES.
To druga próba zrealizowania wyzwania przez Andrzeja Bargiela – zdobycia wierzchołka i zjechania na nartach z najwyższego szczytu Ziemi – Mount Everest (8849 m n.p.m.) bez użycia dodatkowego tlenu.
Po 3 latach od czasu pierwszej próby realizacji wyzwania, kiedy ze względu na ekstremalnie trudne warunki po 5 tygodniach spędzonych w bazie pod Everestem Andrzej Bargiel zdecydował, że najlepsze co może zrobić to przerwać wyprawę, wiedząc, że pewnego dnia będzie mógł w to miejsce wrócić.
Do Kathmandu dotarli 26 sierpnia w godzinach wczesnoporannych czasu lokalnego.
Zakopiańczyk jako pierwszy na świecie chce bez wspomagania dodatkowym tlenem zdobyć najwyższy szczyt świata i zjechać z niego na nartach. Jeśli się uda, zakończy projekt rozpoczęty wyprawą w 2019 roku.
Trzy lata temu Andrzej Bargiel odbył wyprawę w Himalaje, której celem było wejście i zjazd na nartach z Mount Everestu (8849 m n.p.m.). Miał zostać pierwszym skialpinistą, który dokonałby tego bez korzystania z dodatkowego tlenu z butli. Na drodze stanęła mu wtedy przeszkoda w postaci gigantycznego seraka – olbrzymiej bryły lodu o wysokości 50 i szerokości 30 metrów – przyklejonego do ściany Dachu Świata i grożącego niespodziewanym oderwaniem, stanowiącego realne zagrożenie dla poruszających się w tym rejonie himalaistów. Teraz nadszedł czas, żeby dokończyć projekt.
Podobnie było z K2 (8611 m n.p.m.), z którego udało ci się zjechać dopiero podczas drugiej wyprawy.
Jeśli proces aklimatyzacji nastąpi pomyślnie, między 20 a 30 września Polak spróbuje wejść na szczyt.