To był istny pogrom w wykonaniu biało-czerwonych.
Reprezentacja Polski w ampfutbolu rozbiła Szkocję aż 15:0 w drugiej kolejce Mistrzostw Europy rozgrywanych we francuskim Evian. To najwyższe zwycięstwo naszej kadry w historii startów na Euro.
Zespół prowadzony przez trenera Dmytro Kameko rozpoczął turniej od niedzielnej bardzo przekonującej wygranej 7:0 z Grecją. W drugiej kolejce nasza kadra mierzyła się z drużyną, która awansowała na europejski czempionat jako ostatnia. Wszak to debiutant na tego typu imprezie.
– Mamy na koncie już dwa brązowe medale. Przyjechaliśmy bardzo dobrze przygotowani. Po samej Lidze Narodów, gdy byliśmy bardzo bliscy pokonania światowej potęgi jaką jest Turcja, przyjechaliśmy tu tylko po złoto. Ta grupa dla nas jest raczej na rozegranie, przepalenie się. Nakręcamy się na fazę pucharową – podkreślił Kamil Grygiel, który ma na koncie już dwa brązowe medale ME.
Ale Polacy dali Szkotom bardzo srogą lekcję. Pierwsza bramka padła już w 83. sekundzie, kiedy to Kamil Grygiel wyłożył piłkę świetnie ustawionemu Bartoszowi Łastowskiemu. Po kolejnych dwóch minutach było już 2:0. Świetnie rozegrany rzut rożny z Kamilem Rośkiem mocnym uderzeniem skwitował Krystian Kapłon. W siódmej minucie Kapłon dołożył kolejne trafienie, tym razem z pierwszej piłki po asyście Grygiela.
Reprezentacja Szkocji mocno była skupiona na defensywie, ale musiała przyjmować kolejne ciosy. W 12. minucie dośrodkowanie z prawego narożnika boiska Dominika Abramczyka głową zamknął Marcin Oleksy. Pierwszy kwadrans zwieńczyło trafienie Kamila Rośka, a pierwszą połowę gol Rafała Bieńkowskiego. W tym drugim przypadku było to ładne, mierzone uderzenie z daleka.
– Trochę się nie spodziewałem, że po 7 latach wrócę do kadry, a gra się naprawdę bardzo przyjemnie. Atmosfera jest dobra, nasze oczekiwania to złoty medal. Uważam, że nasza drużyna już dawno powinna po nie sięgnąć. Radość będzie największa, gdy będę te bramki strzelał w najważniejszych meczach. Mam nadzieję, że nadejdą w fazie pucharowej – mówił po spotkaniu Bieńkowski.
Festiwal strzelecki trwał w najlepsze w drugiej połowie. 24 sekundy po wznowieniu gry Mateusz Warakomski nie kalkulował tylko uderzył sprzed pola karnego i piłka zatrzymała się dopiero w szkockiej bramce. W 34. minucie Krzysztof Wrona wyłożył piłkę z rzutu wolnego Bieńkowskiemu i było już 8:0. Trzy minuty później strzał z dystansu Krystiana Kapłona przyniósł dziewiątą bramkę biało-czerwonym.
W 42. minucie wrzutkę z głębi pola Kamil Grygiel zamienił na gola za pomocą główki, a w 45. asystował przy trafieniu Kamila Rośka. Po kolejnych trzech minutach dwunastego gola dla Polski dołożył Bartosz Łastowski. Szkoci mieli dość, a biało-czerwoni – wręcz przeciwnie. Jeszcze przed rozpoczęciem doliczonego czasu gry bramkę zdobył Krystian Kapłon, a po jego rozpoczęciu trafił Łastowski na 14:0 z rzutu karnego, a kilkanaście sekund potem z gry Kapłon.
Było to najwyższe w historii startów na Euro zwycięstwo reprezentacji Polski w ampfutbolu, które jednocześnie zapewniło jej awans do ćwierćfinału mistrzostw. W meczu o pierwsze miejsce w grupie we wtorek o 16:00 Polacy zmierzą się z Niemcami.
– Myślę, że zrealizowaliśmy wszystkie założenia. Pokazaliśmy też szacunek do rywala, bo nawet mimo wysokiego prowadzenia chcieliśmy zdobywać jeszcze więcej goli. To nasza najwyższa wygrana jak dotąd na dużym turnieju, więc zmierzamy w świetnym kierunku. Jestem optymistycznie nastawiony do Niemców. Podejdziemy do tego na sto procent. Chcemy tworzyć jak najlepsze akcje i wejść w jak najlepszym stylu do play-offów – zaznaczył bramkarz Igor Woźniak, który zachował czyste konto.
Polska – Szkocja 15:0 (6:0)
1:0 – Bartosz Łastowski 2’
2:0 – Krystian Kapłon 4’
3:0 – Krystian Kapłon 7’
4:0 – Marcin Oleksy 12’
5:0 – Kamil Rosiek 15’
6:0 – Rafał Bieńkowski 25+4’
7:0 – Mateusz Warakomski 26’
8:0 – Rafał Bieńkowski 34’
9:0 – Krystian Kapłon 37’
10:0 – Kamil Grygiel 42’
11:0 – Kamil Rosiek 45’
12:0 – Bartosz Łastowski 48’
13:0 – Krystian Kapłon 49’
14:0 – Bartosz Łastowski 50+2’
15:0 – Krystian Kapłon 50+3’
Wyjściowe składy:
Polska: Igor Woźniak – Kamil Rosiek, Bartosz Łastowski, Krystian Kapłon, Jakub Kożuch, Kamil Grygiel, Marcin Oleksy.
Rezerwowi: Maciej Materac, Łukasz Miśkiewicz – Dominik Abramczyk, Rafał Bieńkowski, Adrian Bąk, Łukasz Mazurowski, Krzysztof Wrona, Mateusz Warakomski
Szkocja: Steven Tully – Michael Lennon, Ewen Moir, Sonny Rocket, Leigh Gregory, Connor Elliot, Harris Tinney
Rezerwowi: Iain Matthew – Robert Wilson, Craig Lavender, Tommy McKay, Brian Murray, Arran Ritchie.