KATOWICE

Akcja ratownicza w Ruchu Szczygłowice. Nie żyje poparzony górnik

Śląsk

W szpitalu w Siemianowicach Śląskich zmarł pracownik poszkodowany w wyniku wypadku, do którego doszło wczoraj (22 stycznia) w kopalni Knurów-Szczygłowice Ruch Szczygłowice.

To sztygar zmianowy, który w Ruchu Szczygłowice pracował od 17 lat. Od wczorajszego zdarzenia przebywał w Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śląskich, gdzie zmarł w wyniku poniesionych obrażeń.

23.01.2025

Trwa odizolowanie zagrożonego rejonu

W wyniku wczorajszego zapalenia metanu w rejonie ściany utrzymuje się wzrost stężeń pożarowych świadczący o trwającym zagrożeniu pożarowym. Prowadzona jest akcja polegająca na otamowaniu i odizolowaniu zagrożonego rejonu. Trwa zabudowa tam o konstrukcji przeciwwybuchowej w wyznaczonych wyrobiskach. Po szczegółowej analizie – sztab akcji i kierownik akcji wyznaczyli strefę zagrożenia oraz miejsca zabudowy konstrukcji przeciwwybuchowej, tzw. korków przeciwwybuchowych. Strefa obejmie swoim zasięgiem i wyłączy z eksploatacji ścianę, w której nastąpiło zapalenie metanu oraz wyrobiska w bezpośrednim sąsiedztwie.

22.01.2025

Akcja ratownicza w Ruchu Szczygłowice

W kopalni Knurów-Szczygłowice Ruch Szczygłowice w środę (22 stycznia) w godzinach porannych doszło do zapalenia metanu. W zagrożonym rejonie przebywało 44 pracowników, wszyscy zostali wycofani i wytransportowani na powierzchnię. W wyniku zdarzenia poszkodowanych zostało 16 osób.

– Rozpoczęliśmy akcję ratowniczą, która w pierwszej kolejności polegała na wycofaniu pracowników z zagrożonego rejonu i zaopatrzeniu najbardziej poszkodowanych w punkcie medycznym na terenie kopalni. Dalszy etap akcji ratowniczej będzie polegał na podjęciu działań dotyczących samego rejonu – powiedział Adam Rozmus, zastępca prezesa zarządu JSW ds. technicznych i operacyjnych.

W sumie szesnastu osobom udzielono pomocy medycznej, a najbardziej poszkodowani zostali przetransportowani do szpitali specjalistycznych między innymi w Siemianowicach Śląskich, Gliwicach, Rybniku, Knurowie i Krakowie. Tam dokładnie zdiagnozowane zostaną ich obrażenia. Przyczyny zdarzenia bada Wyższy Urząd Górniczy, Okręgowy Urząd Górniczy, Państwowa Inspekcja Pracy oraz służby pracodawcy.

Do zdarzenia doszło w ścianie XVII pokład 405/1 poniżej poziomu 850 m.
(JSW)

Pokaż więcej

redakcja

Kronika24.pl - TYLKO najważniejsze informacje z Polski i ze świata!

Powiązane artykuły

Jeden komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button