Nowoczesna złożyła wniosek o delegalizacje Stowarzyszenia Marsz Niepodległości oraz Stowarzyszenia Straż Narodowa.
Adam Szłapka składa wniosek o delegalizacje stowarzyszeń Roberta Bąkiewicza:
„W związku ze stwierdzeniem naruszeń prawa przez Stowarzyszenie Marsz Niepodległości, z siedzibą w Warszawie przy ul. Majdańskiej 1/11 (wpisane do rejestru Stowarzyszeń, innych organizacji społecznych i zawodowych fundacji oraz samodzielnych publicznych zakładów opieki zdrowotnej Krajowego Rejestru Sądowego pod numerem 0000406677), oraz Stowarzyszenie Straż Narodowa z siedzibą w Warszawa Ząbkowska 11/ (wpisane do rejestru Stowarzyszeń, innych organizacji społecznych i zawodowych fundacji oraz samodzielnych publicznych zakładów opieki zdrowotnej Krajowego Rejestru Sądowego pod numerem 0000406677), wnoszę o podjęcie przez Pana działań na podstawie art. 28 i art. 29 ustawy z dnia 7 kwietnia 1989 r. Prawo o stowarzyszeniach i złożenie wniosku o rozwiązanie Stowarzyszenia Marsz Niepodległości oraz Stowarzyszenia Straż Narodowa.
UZASADNIENIE
Działalność oraz aktywność członków Stowarzyszenia Marsz Niepodległości oraz Stowarzyszenia Straż Narodowa, wykazują rażące i uporczywe naruszanie prawa, w szczególności:
1. art. 13 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej, który stanowi:
„zakazane jest istnienie partii politycznych i innych organizacji odwołujących się w swoich programach do totalitarnych metod i praktyk działania nazizmu, faszyzmu i komunizmu, a także tych, których program lub działalność zakłada lub dopuszcza nienawiść rasową i narodowościową, stosowanie przemocy w celu zdobycia władzy lub wpływu na politykę państwa albo przewiduje utajnienie struktur lub członkostwa.”
2. art. 256 § 1 kodeksu karnego, który stanowi:
„Kto publicznie propaguje faszystowski lub inny totalitarny ustrój państwa lub nawołuje do nienawiści na tle różnic narodowościowych, etnicznych, rasowych, wyznaniowych albo ze względu na bezwyznaniowość, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.”
3. art. 257 kodeksu karnego, stanowiący:
„Kto publicznie znieważa grupę ludności albo poszczególną osobę z powodu jej przynależności narodowej, etnicznej, rasowej, wyznaniowej albo z powodu jej bezwyznaniowości lub z takich powodów narusza nietykalność cielesną innej osoby, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.”
4. Art. 4 § 2 ustawy Prawo o zgromadzeniach, stanowiący:
„W zgromadzeniach nie mogą uczestniczyć osoby posiadające przy sobie broń, materiały wybuchowe, wyroby pirotechniczne lub inne niebezpieczne materiały lub narzędzia”
5. Art. 52. § 1, stanowiący:
„ Kto bierze udział w zgromadzeniu, posiadając przy sobie broń, materiały wybuchowe, wyroby pirotechniczne lub inne niebezpieczne materiały lub narzędzia – podlega karze aresztu do 14 dni, karze ograniczenia wolności albo karze grzywny.”
11 listopada 2013 r. odbył się pierwszy Marsz Niepodległości, który organizowany był przez Stowarzyszenie Marsz Niepodległości. 19 rannych, 12 poszkodowanych policjantów, 72 zatrzymane osoby, zniszczone auta i spalona tęcza na Placu Zbawiciela – to bilans obchodów Święta Niepodległości w 2013 r. Marszowi, który został rozwiązany, towarzyszyły hasła takie jak: “Wolna Polska bez islamu”.
11 listopada 2014 r. w trakcie organizowanych przez Stowarzyszenie Marsz Niepodległości obchodów Święta Niepodległości zatrzymano ponad 250 osób, a 23 funkcjonariuszy zostało rannych. Oprócz zamieszek i nacjonalistycznych haseł uczestnicy używali niebezpiecznych materiałów i narzędzi, a także wyrobów pirotechnicznych.
11 listopada 2015 r. Marsz Niepodległości odbył się pod hasłem „Polska dla Polaków. Polacy dla Polski”. Oprócz używanych materiałów pirotechnicznych, uczestnicy marszu wykrzykiwali hasła: „Stop islamizacji Polski”, „Wolimy kotleta od Mahometa”. Zaproszonymi przez organizatorów gośćmi byli członkowie neofaszystowskiej partii Forza Nuova.
11 listopada 2016 r. uczestnicy Marszu Niepodległości spalili flagę Ukrainy. Oprócz używania materiałów pirotechnicznych, uczestnicy skandowali także takie hasła jak: „Polska dla Polaków”, „Uderz, uderz liberała, imigranta i pedała!”. W kierunku manifestujących przeciwko skandowanym hasłom członkom Stowarzyszenia Obywatele RP, poleciały race i petardy. Na wydarzeniu obecni byli także przedstawiciele neofaszystowskiej partii Forza Nuova.
11 listopada 2017 r. podczas Marszu Niepodległości prezentowane były hasła jednoznacznie faszystowskie, nawołujące do nienawiści i znieważające grupy ludzi ze względu na ich przynależność rasową. Hasła, które można było przeczytać na transparentach brzmiały: „Biała Europa braterskich narodów”, „Wszyscy różni, wszyscy biali”, „Biała siła”, „Narodowysocjalizm”, „Sieg heil”, „Ku Klux Klan”, „Europa tylko biała”, „Czysta krew”. Organizatorzy Marszu Niepodległości nie doprowadzili do usunięcia tych transparentów i jednoznacznego odcięcia się od ideologii faszystowskiej, którą promowały. Co więcej, niektóre z tych transparentów były umieszczone na samym czele marszu, co należy odczytywać jako nadanie im specjalnej pozycji przez organizatorów i uznanie ich za kluczowe dla całego wydarzenia. Wśród nich były m.in. hasła „Czysta krew, trzeźwy umysł” i „Europa biała albo bezludna”. Wszystkie te hasła wywołują jednoznaczne skojarzenia z reżimem faszystowskim, nacjonalizmem i ksenofobią. Hasła o „czystości krwi” i „białej rasie” są bezpośrednio zaczerpnięte z ideologii rasistowskiej i były podstawą działania narodowych socjalistów, które doprowadziły do najokropniejszych zbrodni przeciwko ludzkości, z których części dokonano na terenie Polski. Po II wojnie światowej do podobnych haseł odwołują się jedynie środowiska skrajnej prawicy, grupy neonazistowskie. Szerzony za ich pomocą program wzywa do przestępstw z nienawiści, łącznie z morderstwami na tle rasowym, narodowościowym i etnicznym. „Biała siła” to wyrażenie jakim określają się sami zwolennicy ruchu białej supremacji, czyli uznający białą rasę za wyższą od ludzi należących do innych ras i mniejszości. Część z nich sama określa siebie jako nazistów lub neonazistów. „Czysta krew” natomiast to wyrażenie, które wzywa do zachowania tzw. „czystości rasy” i było wykorzystane przez nazistów do stworzenia systemu dyskryminacji rasowej. Nie można także przejść obojętnie obok zaproszonych na tegoroczny Marsz Niepodległości gości, wśród których znaleźli się m.in. były członek włoskiej organizacji terrorystycznej Nuclei Armati Rivoluzionari, Roberto Fiore oraz członek skrajnie prawicowego węgierskiego ugrupowania HVIM, László Toroczkai.
Podczas Marszy Niepodległości w 2018 i 2019 r. również korzystano z materiałów pirotechnicznych oraz wznoszono rasistowskie okrzyki i hasła promujące mowę nienawiści, spalono flagę Unii Europejskiej, a flagę polską znieważono faszystowskim znakiem krzyża celtyckiego.
11 listopada 2020 r. Podczas nielegalnego Marszu Niepodległości na ulicach Warszawy doszło do starć z policją. Ponad 700 osób zostało wylegitymowanych, a 36 zatrzymanych. Miało miejsce 40 zdarzeń o charakterze przestępstwa. Zabezpieczono ponad 100 przedmiotów, w tym broń i narkotyki. W wyniku ataków narodowców co najmniej kilku policjantów zostało rannych. Doszło do podpalenia mieszkania znajdującego się tuż przy moście Poniatowskiego. Na balkonie powyżej wisiał plakat Strajku Kobiet oraz tęczowa flaga.
Robert Bąkiewicz groził uczestnikom manifestacji „Zostaję w Europie”, zorganizowanej przez opozycję 10 października 2021 r., co jest szczególnie niebezpieczne w sytuacji, której kierowane przez niego organizacje o charakterze bojówek, otrzymują dofinansowanie z budżetu państwa. Podczas kontrmanifestacji zorganizowanej przez Roberta Bąkiewicza doszło, m.in. do użycia materiałów pirotechnicznych i zbeszczeszczania hymnu Polski.
Udokumentowana działalność Stowarzyszenia Marsz Niepodległości oraz Stowarzyszenia Straż Narodowa stanowi przykład rażącego i uporczywego naruszania prawa. Należy więc uznać, że przesłanki umożliwiające podjęcie działań na podstawie art. 28 i art. 29 ustawy z dnia 7 kwietnia 1989 r. Prawo o stowarzyszeniach zostały spełnione.”
Interpelacja ws. finansowania przez Ministerstwo organizacji neofaszystowskich
„Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego Piotr Gliński
Szanowny Panie Premierze,
podczas manifestacji wyrażającej poparcie dla członkostwa Polski w Unii Europejskiej, która odbyła się na Placu Zamkowym w Warszawie 10 października, tysiące Polaków było świadkami bulwersującego zdarzenia. Wystąpienie Wandy Traczyk-Stawskiej, żołnierza Armii Krajowej i uczestniczki Powstania Warszawskiego, było zagłuszane przez narodowca Roberta Bąkiewicza, który korzystając z zakupionego ze środków publicznych nagłośnienia krzyczał i gwizdał – również podczas śpiewanego przez zgromadzonych hymnu narodowego.
Należy przypomnieć, że w ramach rządowego Funduszu Patriotycznego dwie organizacje związane z Robertem Bąkiewiczem (Stowarzyszenie Marsz Niepodległości i Stowarzyszenie Straż Narodowa) dostały najwyższe dotacje w ramach programu „Wolność po polsku” – łącznie przyznano im 3 mln złotych, z czego część środków przeznaczona została na nagłośnienie estradowe, nagłośnienie uliczne, agregat prądotwórczy czy stworzenie mobilnej sceny.
Nie ma wątpliwości, że dzięki dotacjom z Ministerstwa neofaszyści mają możliwość budowania zaplecza infrastrukturalnego dla swojej działalności, co pozwala im szerzyć poglądy nieakceptowalne, a wręcz karalne w przestrzeni publicznej.
Biorąc powyższe pod uwagę, chciałbym zapytać Pana Ministra:
1. Czy wyraził Pan zgodę by w ramach dotacji dla ww. organizacji zakupiono sprzęt do nagłośnienia, za pomocą którego zagłuszano wystąpienia przedstawicieli opozycji podczas manifestacji na Placu Zamkowym?
2. Czy Robert Bąkiewicz będzie „wykorzystywany” przez Ministerstwo do zakłócania innych manifestacji opozycji demokratycznej?
3. Czy zagłuszanie wystąpienia uczestniczki Powstania Warszawskiego mieści się w celach dotacji przyznanych organizacjom powiązanym z Robertem Bąkiewiczem?
Z poważaniem,
Adam Szłapka”
Manifestacje wyrażającej poparcie dla członkostwa Polski w Unii Europejskiej oraz delegalizacja stowarzyszenia Roberta Bąkiewicza
Wypowiedzi z konferencji prasowej przewodniczącego Nowoczesnej Adama Szłapki, przewodniczącego Młodych Nowoczesnych Andrzeja Prendke oraz Bartłomieja Ignaszewskiego.
Adam Szłapka:
„Wczoraj na Placu Zamkowym doszło nie bulwersujących wydarzeń. Banda narodowców podczas kontrdemonstracji w Warszawie zagłuszała hymn Polski, ale to co było najbardziej poruszające to zagłuszanie wypowiedzi Powstańczyń. Jakim trzeba być człowiekiem żeby tak się zachowywać. Pan Bąkiewicz i jego ekipa to są ludzie PiS, ludzie finansowani z pieniędzy podatników, ludzie którym wicepremier Gliński przelał kilka milionów na działalność.
„Kolejny raz składam wniosek o delegalizacje stowarzyszenia „Marsz Niepodległości”. Składam też interpelacje do ministra Glińskiego, żeby odpowiedział na konkretne pytania: czy wiedział o tym na co stowarzyszenie Roberta Bąkiewicza przeznacza pieniądze które im wypłacił. Czy wie że pieniądze publiczne służą rozwojowi organizacji faszystowskiej.”
Wyrok Trybunału Konstytucyjnego Julii Przyłębskiej
Adam Szłapka:
„Wyrok pseudo-Trybunału realnie wystawia Polskę poza wspólnotę prawną Unii Europejskiej. Nawet ludzie PiS wiedza jak ważny wspólny rynek, a przecież wspólny rynek nie może funkcjonować bez wspólnych zasad. Ten wyrok to sygnał dla obywateli UE, dla instytucji UE, że w Polsce są możliwe wyroki na polityczne zamówienie. Pierwszy, ale znaczący krok do Polexitu.”
Szkodliwe dla samorządów pomysły zawarte w programie „Polski Ład”
Bartłomiej Ignaszewski:
To co się dzieje w kraju prócz wymiaru politycznego ma konsekwencje ekonomiczne dla samorządów. Możemy stracić gigantyczne pieniądze Krajowego Planu Odbudowy, które pozwoliłyby na to ,żeby nasze miasta jeszcze bardziej się rozwijały. Natomiast „Polski Ład” wprowadza zmiany podatkowe, które doprowadzą do tego ze do samorządów trafi realnie mniej pieniędzy. Bez tych pieniędzy z podatków Poznań nie będzie w stanie zrealizować już dobrze zaplanowanych inwestycji.”
Wpływ Polexitu na życie młodych ludzi
Andrzej Prendke:
„Perspektywa polexit to zachwiana płynność przepływu osób. Młodzi ludzie będą woleli opuścić kraj dopóki mają taką szansę, ponieważ będą bali się że w sytuacji wyjścia Polskie z UE swobodne podróżowanie i możliwości rozwoju za granicą zostaną im odebrane. Polexit to zamknięcie szans i możliwości rozwoju dla młodych w postaci staży i praktyk zagranicznych.”