Liczne grono medalistów olimpijskich z Tokio wystąpi w 4. Memoriale Ireny Szewińskiej w Bydgoszczy
Liczne grono medalistów – w tym złotych – ostatnich igrzysk olimpijskich zaprezentuje się polskim kibicom w trakcie 4. Memoriału Ireny Szewińskiej. Impreza, która błyskawicznie zyskała prestiż w lekkoatletycznym świecie i już w ubiegłym roku otrzymała kategorię Gold World Athletics Continental Tour, odbędzie się 3 czerwca w Bydgoszczy.
– Będzie plejada gwiazd. Na przykład w skoku o tyczce mamy trzech zawodników, którzy przeskoczyli już sześć metrów. Z kolei w pchnięciu kulą mamy taką obsadę, jakiej jeszcze nie w Polsce nie było. Będziemy mieli oczywiście mistrza olimpijskiego i mistrzynię olimpijską w rzucie młotem, czyli naszych fantastycznych zawodników – dodaje Wolsztyński.
Przynajmniej trzy konkurencje czerwcowego memoriału będą dla kibiców niezwykłe – skok o tyczce mężczyzn oraz rzut młotem pań i panów.
– Do Bydgoszczy przyjedzie aż pięcioro spośród sześciorga medalistów w rzucie motem na igrzyskach w Tokio, bo będą zarówno mistrzowie Anita Włodarczyk i Wojciech Nowicki, srebrny medalista Eivind Henriksen oraz brązowi medaliści Malwina Kopron i Paweł Fajdek. Trudno w jednym czasie zebrać mocniejszą stawkę w rzucie młotem kobiet i mężczyzn – mówi Krzysztof Wolsztyński, prezes Kujawsko-Pomorskiego Związku Lekkiej Atletyki oraz dyrektor 4. Memoriału Ireny Szewińskiej.
– Rzeczywiście, obsada jest imponująca i już cieszę się na rywalizację w Bydgoszczy, gdzie zawsze czuję się bardzo dobrze. Zapraszam kibiców na trybuny, bo, choć to początek sezonu, to na pewno będzie się bardzo dużo działo – dodaje Paweł Fajdek.
Fantastycznie zapowiada się także konkurs tyczkarzy, w którym będący w bardzo wysokiej dyspozycji na początku sezonu Piotr Lisek zmierzy się z wicemistrzem olimpijskim z Tokio Amerykaninem Christopherem Nilsenem, jego rodakiem, medalistą z Rio de Janeiro i podwójnym mistrzem świata Samem Kendricksem oraz Francuzem Valentinem Lavillenie. – Zapowiada się naprawdę wysokie skakanie w Bydgoszczy, co bardzo mnie cieszy, bo wszyscy doskonale wiedzą, jak bardzo lubię rywalizację. Nie chcę niczego obiecywać, ale na pewno postaramy się razem z chłopakami zapewnić kibicom sporo atrakcji – mówi Piotr Lisek.
– Trzeba powiedzieć głośno, że w skoku o tyczce mamy trzech zawodników, którzy przeskoczyli już wysokość sześciu metrów, a to najlepiej pokazuje, z jak wysokim poziomem będziemy mieli do czynienia. Ale to nie koniec, bo w pchnięciu kulą mamy taką obsadę, jakiej jeszcze nie w Polsce nie było – dodaje Wolsztyński. W konkursie pchnięcia kulą zaprezentują się, oprócz Konrada Bukowieckiego i Michała Haratyka także dwukrotny medalista olimpijski i mistrz świata Nowozelandczyk Tom Walsh, dwukrotny wicemistrz olimpijski i dwukrotny mistrza świata Amerykanin Joe Kovacs oraz Chorwat Filip Mihaljevic, medalista halowych mistrzostw świata i Europy.
– Uwielbiam startować w bardzo mocnej stawce i cieszę się, że w Bydgoszczy wystartują wielkie nazwiska naszej konkurencji. Postaram się, żeby forma była odpowiednia, bo przed własną publicznością wypada pokazać się z bardzo dobrej strony – dodaje Bukowiecki.
W sumie kibice na stadionie im. Zdzisława Krzyszkowiaka obejrzą rywalizację w piętnastu konkurencjach – panie rywalizować będą w biegach na 100, 400 i 800 metrów, a także na 100 i 400 metrów przez płotki oraz w rzucie młotem. Z kolei panowie powalczą na 100, 800 i 1500 metrów w biegach płaskich, na 110 i 400 w płotkarskich oraz w skoku o tyczce, pchnięciu kulą, rzucie młotem i skoku wzwyż.
– Lubię biegać przed własną publicznością. Jeśli kibice dopiszą, to na pewno mnie poniosą i dobrze otworzę sezon. Znałam panią Irenę, kilka razy odbierałam z jej rąk medal. Pamiętam, jak kiedyś powiedziała mi, że nigdy w hali tak szybko nie biegała – mówi Iga Baumgart-Witan, która też wystąpi w 4. Memoriale Ireny Szewińskiej.
Impreza rozpocznie się 3 czerwca o godz. 17. W jej trakcie kibice będą mieli okazję podziękować za wielkie emocje Marcinowi Lewandowskiemu, który kilka dni temu ogłosił zakończenie kariery. Lewandowski będzie gościem specjalnym Memoriału. Organizatorzy szykują kilka niespodzianek, a kibice będą mieli okazję do podziękowań, zdjęć i autografów od jednego z najlepszych polskich zawodników w historii.