Żubr ofiarą myśliwego. Pieczeń z Króla Puszczy? Kłusownik stanął przed sądem

Myśliwy - kłusownik wyciął żubrowi mięso

Zastrzelił żubra i wyciął z niego mięso.

10 sierpnia stanął za to przed sądem. Byłemu już leśnikowi Nadleśnictwa Łobez i myśliwemu, za zabicie chronionego prawem gatunku, grozi do 5-ciu lat więzienia. To kolejny raz gdy osoba będąca myśliwym zabija zwierzę objęte ochroną ścisłą.

Do zabicia żubra doszło 22 września 2019 roku w rejonie miejscowości Bonin w województwie zachodniopomorskim. Leśnik i myśliwy trafił zwierzę w serce, a następnie pozyskał z niego mięso i je ukrył. Przed sądem odpowie za: “zniszczenie w świecie zwierzęcym na terenie nadleśnictwa Łobez – Leśnictwa Rogówko w znacznych rozmiarach oraz spowodowania istotnej szkody w świecie zwierzęcym kraju poprzez zabicie zwierzęcia pozostającego pod ochroną gatunkową Skarbu Państwa” (z aktu oskarżenia). Taki czyn zagrożony jest karą do 5 lat więzienia. Fundacja WWF Polska występuje w tej sprawie jako strona pokrzywdzona. Leśnik został za ten czyn zawieszony w pełnieniu obowiązków służbowych.

“Żubr jest objęty ścisłą ochroną gatunkową. Jest też własnością Skarbu Państwa. Zarówno jako zwierzę jak i jako symbol. Ponieważ jest symbolem sukcesu ochrony przyrody i dziedzictwa narodowego, jego rolę uznaje się za bezcenną ” – mówi mecenas Magdalena Jachimowicz, pełnomocniczka Fundacji WWF Polska. Jak dodaje – “Gdy zwierzę zabija leśnik, z urzędu powołany do ochrony przyrody i dziedzictwa narodowego, nie tylko wyrządza szkodę przyrodzie i działa przeciwko obywatelom i Skarbowi Państwa, ale też daje fatalny przykład. Bezkarność zachęci innych do podobnych czynów”.

Żubr symbolem Polski

Nie bez powodu żubra uważamy za nasz narodowy symbol, a światu kojarzy się z Polską i najcenniejszym lasem Niżu Europejskiego, czyli Puszczą Białowieską. Ten największy europejski ssak został przez ludzi ostatecznie wybity w stanie dzikim na początku XX wieku i dopiero dzięki mozolnym wysiłkom wrócił. W 1929 roku do Puszczy Białowieskiej, z berlińskiego zoo, trafiły pierwsze reintrodukowane żubry. To tam do dziś żyje jego największa europejska populacja. Z 7532 osobników żyjących na świecie, w Polsce żyje ponad 1800, z czego ponad 1600 w pięciu wolnych populacjach w Puszczy Białowieskiej, Puszczy Knyszyńskiej, Puszczy Boreckiej, Bieszczadach i woj. Zachodniopomorskim.

Już dzisiaj wiemy, że zastrzelony osobnik pochodził ze stada znajdującego się pod opieką Zachodniopomorskiego Towarzystwa Przyrodniczego. Nie było to oczywiste tuż po znalezieniu ciała zwierzęcia, gdyż odcięto mu ogon w którym zoolodzy umieszczają chip z informacjami o jego pochodzeniu.

Wskaż żubra!

Myśliwy, który stanął przed sądem w Łobzie twierdził we wcześniejszych zeznaniach, że pomylił żubra z dzikiem, a to przecież nie przypadek, że żubra nazywamy ‘królem puszczy’. Dorosły samiec waży do 920 kg przy wysokości 1,8 m. Dzik jest dużo mniejszy- samiec waży do 350 kg, średnio 100-200 kg, i mierzy do 110 cm wysokości w kłębie. Pomyłka jest mało prawdopodobna, tym bardziej, że myśliwy zanim strzeli POWINIEN wiedzieć jakiemu zwierzęciu zamierza odebrać życie. Niestety taka argumentacja nie po raz pierwszy towarzyszy skłusowaniu żubra przez myśliwego.

“Poraża poczucie bezkarności ludzi z bronią, którzy oddają strzał do chronionych gatunków zwierząt. Zdajemy sobie sprawę, że wykrywalność takich sytuacji jest niska, a udokumentowane przypadki kłusownictwa to czubek góry lodowej. A i w tych o których wiemy sprawy są zazwyczaj umarzane. Jeżeli dochodzi do skazania to kara jest symboliczna. Przy takim podejściu sądów i organów ścigania nie będziemy w stanie skutecznie chronić zwierząt. Dlatego tak cieszy nas, że w tym przypadku zarówno organy ścigania jak i sąd potraktowały sprawę tak jak na to zasługuje, z pełna powagą i starannością” – mówi Piotr Chmielewski z Fundacji WWF Polska.

Żubr to nie jedyny chroniony gatunek zwierząt, który pada ofiarą kłusowników. Z danych Stowarzyszenia dla Natury “Wilk” wynika, iż w latach 2002-2019 zostało zastrzelonych 35 wilków, a 33 osobniki wpadły w zastawione wnyki. Głośnymi przypadkami w 2019 r były sprawy zastrzelonego rysia w Puszczy Knyszyńskiej oraz zastrzelony ryś koło Chociwla (woj. zachodniopomorskie). Także i w tych głośnych przypadkach jest wina, nie ma kary…

Wielka szkoda żubra…

Czy skłusowanie jednego żubra to szkoda znacznych rozmiarów? “Niewątpliwie tak” – tłumaczy Piotr Chmielewski z Fundacji WWF Polska – “Dla tego gatunku zabicie młodego i zdrowego samca to utrata szansy na utworzenie nowego, zdrowego stada o ważnych cechach genetycznych populacji nizinnej, dla ekosystemu oznacza to zerwanie łańcucha troficznego – duży roślinożerca kształtuje ekosystem w którym funkcjonują także inne gatunki zwierząt, dla lokalnych mieszkańców utratę wartości przyrodniczej okolic miejscowości Bonin, a dla wszystkich Polaków szkodę wyrządzoną symbolowi ochrony przyrody i przyrodniczego dziedzictwa narodowego”.

W Polsce obszary Natura 2000 wyznaczono dla 10 gatunków roślin i 12 gatunków zwierząt o znaczeniu priorytetowym. Wśród ssaków obok kozicy, niedźwiedzia brunatnego, susła perełkowanego, świstaka i wilka jest właśnie żubr.

Prokuratura w Łobzie 80 kilogramów mięsa zabitego żubra, które było dowodem rzeczowym w sprawie, przekazała Zachodniopomorskiemu Towarzystwu Przyrodniczemu. Zostało ono przeznaczone dla rysi biorących udział w projekcie reintrodukcji na Pomorzu Zachodnim. Program ten wspiera Fundacja WWF Polska.
(WWF)

Exit mobile version