POLSKAŚWIAT

Zniszczenie tamy na Dnieprze. Polska pomaga Ukrainie. „To terror stosowany przez Rosję”

Wojna na Ukrainie

W związku ze zniszczeniem zapory na Dnieprze w Nowej Kachowce, Minister Spraw Wewnętrznych i Administracji Mariusz Kamiński podjął decyzję o przekazaniu pomocy rzeczowej Ukrainie w postaci cystern na wodę oraz pomp wysokiej wydajności.

O zapotrzebowanie rzeczowe strona ukraińska wystąpiła za pośrednictwem Centrum Koordynacji Reagowania Kryzysowego (ERCC).

– W związku z dramatyczną sytuacją ludności cywilnej, po zniszczeniu przez Rosję zapory na Dnieprze w Nowej Kachowce, wraz z premierem Mateuszem Morawieckim, zdecydowałem o przekazaniu 10 cystern na wodę o pojemności 18 tys. litrów oraz 10 pomp wysokiej wydajności. Dziękuję Państwowej Straży Pożarnej za zaangażowanie – powiedział minister.

Ukraina zwróciła się o pomoc za pośrednictwem Mechanizmu Wspólnotowego Unii Europejskiej, którego jest członkiem. Polska od 2022 roku mocno zabiegała o wsparcie dla Ukrainy we wstąpieniu do tego systemu. Dzięki osobistemu zaangażowaniu Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji Mariusza Kamińskiego strona ukraińska została włączona do tego mechanizmu. Krajowym punktem kontaktowym Wspólnotowego Mechanizmu UE w zakresie pomocy humanitarnej oraz ratowniczej jest Państwowa Straż Pożarna.

Z Polski na Ukrainę trafi pomoc w postaci 10 cystern o pojemności 18 tys. litrów na wodę, a także 10 pomp wysokiej wydajności około 12 tys. litrów/minutę każda.

We wtorek, 6 czerwca nad ranem Rosjanie wysadzili zaporę elektrowni wodnej na rzece Dniepr w okupowanej miejscowości Nowa Kachowka, w obwodzie chersońskim. Władze Ukrainy zarządziły ewakuację kilku tysięcy osób z terenów zagrożonych powodzią. Całkowitemu zniszczeniu uległa hydroelektrownia znajdująca się na zaporze. Podtopionych zostało kilkanaście miejscowości i kilkaset domów.

Wiceminister Małgorzata Golińska: Zniszczenie zapory na Dnieprze w Nowej Kachowce to kolejny akt bezprzykładnego terroru stosowanego przez Rosję w wojnie przeciwko Ukrainie

„Zniszczenie tamy w Nowej Kachowce to nie tylko ogromne zniszczenia infrastruktury i zagrożenie życia tysięcy osób, to także zbrodnia przeciwko środowisku naturalnemu. Działania wojenne mają bezpośredni wpływ na naturalne ekosystemy, siedliska i krajobrazy Ukrainy” – podkreśliła Główny Konserwator Przyrody, wiceminister klimatu i środowiska Małgorzata Golińska.

Według Ministerstwa Ochrony Środowiska i Zasobów Naturalnych Ukrainy, 20 proc. wszystkich obszarów chronionych zostało dotkniętych obecnym konfliktem, ponad 800 obszarów chronionych o powierzchni prawie miliona hektarów zostało dotkniętych wojną, około 160 obiektów Sieci Emerald (odpowiednika obszarów Natura 2000 w krajach nienależących do UE) o powierzchni 2,9 mln ha oraz 16 obszarów chronionych w ramach Konwencji Ramsarskiej (tereny wodno-błotne) o powierzchni ponad 600 tys. ha jest zagrożonych. Na terenach okupowanych znajduje się obecnie 10 parków narodowych, 8 rezerwatów przyrody i 2 rezerwaty biosfery.

„Bezprecedensowe zniszczenie tamy w Nowej Kachowce na Dnieprze ponownie pokazuje brutalność rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Wg Chersońskiej Wojskowej Administracji Obwodowej, po wysadzeniu tej zapory przez rosyjskie wojska okupacyjne, prawie dziesięć miejscowości zostało już całkowicie albo częściowo zalanych, a w strefie zagrożenia znalazło się łącznie 80 miejscowości i około 16 tys. osób” – zaznaczyła wiceminister.

Małgorzata Golińska, Główny Konserwator Przyrody, zwróciła uwagę, że oprócz ogromnych zniszczeń materialnych i tragedii tysięcy osób, ponownie zagrożone zostało środowisko przyrodnicze. Przed wysadzeniem Rosjanie podnieśli poziom wody do rekordowych 17,5 m.

„Chociaż obecnie trudno jest określić nawet w przybliżeniu rozmiary katastrofy ekologicznej sprowokowanej przez działania Federacji Rosyjskiej, to można wskazać, że fala uderzeniowa przetoczy się przez Deltę Dniepru – unikalny obszar wodno-błotny o znaczeniu międzynarodowym oraz narodowy park przyrodniczy „Niżnodniprowski”. To na tych terenach zachowały się siedliska zalewowe, liczne gatunki fauny i flory, w tym rzadkie i ginące. Wskutek zniszczenia tamy dojdzie do nagłej zmiany stosunków wodnych, zanieczyszczenia związkami ropopochodnymi i innymi chemikaliami, a także zalania również innych obszarów cennych pod względem przyrodniczym i trudnych do przewidzenia zmian mikroklimatycznych” – wyjaśniła.

„Wskutek fali podniesie się poziom rzek Inhulec i Boh. Z kolei obniżenie poziomu wody powyżej zapory spowoduje masowe śnięcie ryb i wyłonienie się piaszczystego brzegu, co spowoduje lokalne zapylenie i wzrost temperatury. Nie można również pominąć faktu, że wskutek działań wojsk rosyjskich zanieczyszczona woda trafi do Morza Czarnego. Już dziś wiadomo także, że w Nowej Kachowce zalane zostało zoo „Bajkowa Dąbrowa” – wszystkie zwierzęta zginęły” – dodała wiceminister Golińska.

W kontekście kolejnych działań rosyjskich warto przypomnieć, że w lutym 2023 r. Główny Konserwator Przyrody w Polsce i ambasador Ukrainy w RP wspólnie zaapelowali o wykluczenie Rosji z międzynarodowych konwencji środowiskowych. Minister Klimatu i Środowiska Anna Moskwa już w marcu 2023 r. w piśmie do Sekretariatu Konwencji o różnorodności biologicznej wezwała do wykluczenia z Konwencji Federacji Rosyjskiej, jako kraju który nie respektuje podstawowych wartości, na których się opiera Konwencja i swoim działaniem rażąco zaprzecza celom wielostronnych porozumień przyrodniczych, których jest stroną. Zniszczenie tamy na Dnieprze jest kolejnym dowodem uzasadniającym to wezwanie.

Pokaż więcej

redakcja

Kronika24.pl - TYLKO najważniejsze informacje z Polski i ze świata!

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button