Warszawskie ZOO poinformowało o śmierci słonicy Erny.
Szefowa słoniowego stada Erna miała 35 lat.
Jako najstarsza w stadzie była przywódczynią pozostałych osobników tego gatunku.
Największa z samic ze stołecznego ZOO urodziła się w 1985 roku w Zimbabwe. Miała silny charakter i bez problemu podporządkowała sobie resztę grupy. Była bardzo pojętna, chętnie brała udział w treningach medycznych i uczyła się nowych zadań. Łatwo było ją rozpoznać po charakterystycznym „kwadratowym” czole i długich rzęsach.
Do Warszawy została przywieziona z Holandii w 2009 roku, gdzie przebywała w Safari Parku w Beekse Bergen.
W stołecznym ogrodzie zoologicznym mieszkają także dwie słonice – Buba i Fryderyka oraz słoń Leon.
Warszawskie ZOO napisało:
„Dzisiaj na zawsze odeszła od nas nasza ukochana Erna – szefowa słoniowego stada. Po wielu godzinach trudnej walki lekarzy weterynarii, opiekunów oraz straży pożarnej Erna zupełnie się poddała. Kiedy już nie było dla niej żadnego ratunku musieliśmy podjąć niezwykle trudną i rozpaczliwą dla nas decyzję, ale najlepszą z możliwych dla Erny.
Teraz słonie i opiekunowie się z Nią żegnają.
Jest nam bardzo, bardzo, bardzo smutno…
Żegnaj nasza słoniowa Żelazna Damo.”