29 września w V LO w Zielonej Górze około godz. 09:00 jedna z uczennic zaatakowała koleżanki.
16-latka wbiegła do klasy i przypadkowo zaczęła atakować dwoma nożami inne nastolatki. Licealistka raniła trzy dziewczyny. Dwie z nich miały obrażenia pleców, a jedna miała ranę na łuku brwiowym. Po ich opatrzeniu w szpitalu pojechały do domów.
Wcześniej na snapchacie napisała, że „coś się wkrótce wydarzy, coś się zakończy i podłoga będzie pełna krwi”.
Uczniowie poinformowali o tym nauczycieli, a oni rozpoczęli z nią o tym rozmawiać. Wtedy wybiegła z pomieszczenia i zaatakowała nożem koleżanki w innej klasie.
Pedagodzy obezwładnili ją i przekazali policji.
Prawdopodobnie nożowniczka miała problemy z miłością.