Zbigniew Ziobro drwi z komisji ds. Pegasusa. Po raz czwarty nie przyszedł. „Będzie przymusowo doprowadzony!”

Polska po PiS

Zbigniew Ziobro unika jak ognia komisję ds. Pegasusa.

Posiedzenie zaplanowano na dzisiaj. To już czwarta nieudana próba przesłuchania byłego ministra sprawiedliwości z PiS.


Tomasz Trela, poseł:

„Kara, rozpoczęcie procedury uchylenia immunitetu poselskiego i wniosek o zatrzymanie i przymusowe doprowadzenie przed Komisję Pegasus. Ziobro, żarty się skończyły. Chce pan być dowieziony na komisję, to pan będzie!

Obowiązkiem obywateli RP jest stawiennictwo przed Komisją Pegasus. Ten kto nie chce przyjść dobrowolnie, będzie zatrzymywany i doprowadzany (po decyzji Sądu). Bez znaczenia, czy ma na imię Zbigniew, Jarosław, Mateusz, Beata, Mariusz czy Maciej. Nie ma równych i równiejszych!”

Zbigniew Ziobro drwi z komisji ds. Pegasusa (fot. PO)

Ziobro napisał:

„Posłom z nieistniejącej już komisji ds. Pegasusa, zwłaszcza tym, którzy najgłośniej krzyczeli, że „Konstytucja jest najważniejsza”, przypominam jej art. 190: „Orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego mają moc powszechnie obowiązującą i są ostateczne”.


Każdemu z tych posłów wysyłam też wyrok Trybunału Konstytucyjnego wydany 10 września 2024 r. Wynika z niego, że uchwała o powołaniu ich komisji była sprzeczna z ustawą zasadniczą, dlatego TK usunął komisję z obiegu prawnego.

Informuję też o art. 231 Kodeksu karnego, który jest gotowym zarzutem wobec nielegalnych działań posłów podszywających się pod nieistniejącą w porządku prawnym komisję.


Jeśli Sejm powoła komisję ds. Pegasusa bez wad wytkniętych w orzeczeniu TK, chętnie stawię się, by złożyć zeznania, bo pokażą one, jak wiele zrobiłem, by Polacy mogli czuć się bezpieczniej.”

Ziobro powołuje się na własny stworzony pisowski TK Przyłębskiej… Żenujące!

Exit mobile version