W środowy wieczór Jastrzębski Węgiel zmierzył się z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle.
Mający kłopoty zdrowotne gospodarze nie byli w stanie postawić się bardzo równo i dobrze grającej ekipie rywali. ZAKSA jest już tylko o dwa zwycięskie sety od wielkiego finału Ligi Mistrzów. Rewanż w czwartek 7 kwietnia.
Drugi polski półfinał Ligi Mistrzów (w pierwszym w 2015 roku zagrały Sra Bełchatów i Resovia Rzeszów) zaczął się lepiej dla gości.
Pokonując Jastrzębski-Węgiel na wyjeździe siatkarze Kędzierzyn-Koźle wypracowali cenną zaliczkę przed drugim meczem półfinałowym. MVP pierwszego polskiego półfinału Ligi Mistrzów wybrany został Marcin Janusz.
Jastrzębski Węgiel – Kędzierzyn-Koźle 0:3 (20:25, 14:25, 19:25)
W drugim półfinale doszło do niespodzianki, bo Sir Safety Perugia przegrała w swojej hali z Itasem Trentino 2:3.