Najsłynniejszy cyrk świat przebywa obecnie w Krakowie z jednym ze swoich spektakli „Toruk – Pierwszy lot” inspirowanym filmem „Avatar” Jamesa Camerona.
Udało nam się zajrzeć za kulisy tego niesamowitego show. Dopiero tu, z bliska można przekonać się jak gigantyczne jest to przedsięwzięcie. Tysiące elementów, setki strojów, każdy szyty na miarę na konkretnego aktora, codziennie prane wytrzymują około 4 miesięcy. Później trzeba szyć nowe. Elementy techniczne i elektroniczne wszyte w stroje pozwalają na automatyzację przedstawienia w bardzo dużym stopniu.
Dziesiątki odcieni nici użytych do szycia czy naprawy na miejscu strojów czy wiele odcieni niebieskiej farby do malowania twarzy również mówią o skali przedsięwzięcia. Pomysłowe dekoracje, elementy sceny czy rekwizyty używane podczas show z bliska robią równie duże wrażenie jak potem oglądane już ze swojego miejsca na pokazie.
Tak jak pisaliśmy wczoraj, „Toruk” zrobił na nas naprawdę olbrzymie wrażenie, szczególnie w warstwie wizualnej, więc jeśli chcecie przeżyć to sami sprawdźcie dostępność biletów. Przedstawienia jeszcze dziś, w piątek o 19:00, w sobotę o 15:00 i 19:00 i niedzielę 13:00 i 17:00 w Tauron Arena Kraków.
(Artur Rakowski)
