KRAKÓW

Zabierzów. Wykopano z ziemi żywego psa

Małopolska

W Zabierzowie niedaleko Krakowa wykopano z ziemi żywego psa.

Na FB KTOZ Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt w Krakowie czytamy (pisownia oryginalna):

„ZAKOPANA ŻYWCEM ?!
Sunia ze zdjęcia została przez przypadek WYKOPANA Z ZIEMI podczas robót koparką, jeszcze żywa!
Jeśli jakimś cudem ktoś coś wie – czyj to może być pies albo widział coś w tamtej okolicy co mogłoby wskazywać na sprawcę prosimy o kontakt.
Na chwile obecną jej szanse na przeżycie są bardzo nikłe, ale lekarze już zadbali by jej nie bolało.
Sunia jest średniej wielkości, sierść ma raczej krótką jasnorudą/biszkoptową, ogon długi – przez warstwę błota ciężko w 100% stwierdzić. Jest raczej młoda. Ma ropomacicze!
Miejsce wykopania jej z ziemi : Zabierzów ul. Przy Torze ! 23.01.2023
Jej id w schronisku p 76/01/23

I na koniec z całego serca dziękujemy Panu, który zareagował i ją do nas przywiózł !!!


Ps.

Stan sunia opisany w poście to tylko zebrane pierwsze informacje. Lekarze teraz zajmują się ratowaniem jej życia.”

Drugi ich post:

„Wszelkie informacje podane we wczorajszym poście zostały oparte na informacji od osoby, która psa do nas przywiozła, była na miejscu – przekazana była w ogromnych emocjach. Sunia została wyciągnięta z ziemi koparką. Zwierzęta z rowów, ubrudzone błotem przyjmujemy niestety dość regularnie, jednak czegoś takiego jak u tej suni nie widzieliśmy nigdy. Stan psa wskazywał nie tylko na „leżenie w błocie” – warstwa ziemi była gruba i praktycznie na całym ciele. Miała duże ilości ziemi w pyszczku, w oczach, ziemia wylatywała jej nosem. W uszach również znaleźliśmy błoto. Trafiła do nas wychudzona, z ropomaciczem – to elementy wskazujące na wcześniejsze i długotrwałe zaniedbanie. Zdajemy sobie sprawę, że scenariuszy może być kilka, ale ciężko uwierzyć widząc tego psa „na żywo”, że on „tylko” wpadł do dziury z ziemią. Zdjęcia wszystkiego nie oddają. Post został umieszczony niezwłocznie po przyjęciu, by były jak największe szanse na znalezienie osoby odpowiedzialnej – która, mamy nadzieję, poniesie konsekwencje swojego czynu.

W dniu wczorajszym na miejsce udali się inspektorzy KTOZ , którzy już zajmują się sprawą.

Policja z Zabierzowa prowadzi czynności wyjaśniające mające na celu stwierdzenie czy doszło do znęcania się nad zwierzęciem.

Sunię nazwaliśmy Nadia i co najważniejsze na tą chwilę to to, że jej stan jest stabilny, zaczęła utrzymywać pozycję mostkową. Prosimy – trzymajcie za nią kciuki!
Są osoby, które już zgłaszają chęć jej adopcji, za co jesteśmy ogromnie wdzięczni, ale obecnie rokowania są bardzo ostrożne.
Nasz post nie miał na celu oczerniania mieszkańców Zabierzowa, ma na celu znalezienie osoby odpowiedzialnej za cierpienie psa.”

Pokaż więcej

redakcja

Kronika24.pl - TYLKO najważniejsze informacje z Polski i ze świata!

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button